Forum Dragon Ball Nao
» Szukaj » Znaleziono 95 wyników

Historia

GuMIŚ

Odp.: 47
Wyś.: 31.044
TO ja zabiorę głos .

Ja histe lubie. Zdawałem na maturze, ucze się jej na studiach. Mam tutaj historie rozbitą, w zależnosci od tematyki: Powszechna XX w., II RP., Instytucji Politycznych., Myśli politycznej., Polskiej MP., i jeszcze kilka innych. Jak widać wiele tego jest.

Co do samej historii. Mówi się, że historia jest nauczycielką życia... ale Hegel powiedział kiedyś - historia nas uczy, że niczego nie uczy. To prawda.

Otóż, po co nam historia. Sprawa nr 1. Ja, Wy, wszyscy, jesteśmy narodem. Każdy naród ma swoją tożsamość. Jest ona budowana na historii, bo z niej wywydzi się tradycja, obyczaj, jak i to, co mamy dzisiaj. Historia, to nie tylko bitwa pod Grunwaldem, Lenino, czy Waterloo. To też malarstwo, sztuka, muzyka jak i wiele innych spraw. To, czego się uczycie w szkole, to wiedza ogólna. W założeniu programowym - musicie to umieć, podobnie jak podstawy chemii, fizyki, biologii.

Gdy będziecie na studiach, dopiero wtedy zoabczycie, czym ona jest. W szkole każdego to nudzi, bo głupotą jest czytanie podręcznika. Beznamiętnie pisane, mało interesujące. Ale niech ktoś z Was weźmie książke traktującą o danym wydarzeniu, osobie czy epoce - robi się ciekawiej.

Na studiach nie musimy czytac książek od deski do deski. Ale znam osoby, których lektura tak wciągnęła, że zamiast czytać 100 stron na ćwiczenia, przeczytali całą, 600 stronicową książke - wcale nie są zapaleńcami historii.

Poza tym, wszystko co nas otacza to wytwór historii. Chyba fajnie, idąc kiedyś z dzieckiem przez np. Stare Miasto, czy Krakowskie Przedmieście, wskazać mu budynek i powiedzieć jakaś fascynującą historie. Albo będąc dziadkiem opowiedzieć o Napoleonie, Piłsudskim czy Cezarze. Opowiastki o prawdziwych ludziach bardziej zafascynują małego brząca, niż wykład dziadka z dziedziny chemii, biologii czy matematyki.

Ktoś rzucił pytanie - co po studiach historycznych. Na Uniwersytecie Warszawskim, czyli miejscu gdzie studiuje, osoby po Historii, mogą sobie wybrać specjalizacje - edytorstwo, archiwistyke lub pedagogiczną. Poza tym, jeśli się jest wystarczajaco dobrym - możesz zostać jako adiutant. Inna sprawa - nauczą Cię tam analizowania tekstu, wyczytywania słów między wierszami - logicznego rozumowania. TO się przydaje w życiu.

Większość osób rozumie historie w sposób taki, że należy wkuwać daty, osoby itd. Tak, to można ładną ocenke w LO zarobić - wykuć podręcznik i do przodu. Istota rzeczy w tym, by kojarzyć fakty, korelować .

Ja historie lubie, cenie i wręcz kocham ...

Matka Kakarotto

GuMIŚ

Odp.: 90
Wyś.: 50.016
Dawid Twoja teoria jest błędna.

Po pierwsze nie byli oni źli z natury. Ich naturą była walka. Byli wychowywani tak a nie inaczej, dlatego robili takie rzeczy, brak skrupółów itp.

Co do matki Goku. To ja rzuciłem hasło, że mogła mieć rysy Raditza. Ale na pewno tak nei wygladała! Chodzi mi o to, że on mógł mieć coś z niej - nos, oczy, włosy itp.

Po trzecie to nie pócie ale płcie.

A matką Goku nie była Seripa - skąd taki pomysł? To, że byłą jedyną kobietą na Vegecie? To moze była matką i Raditza, nappy i Vegety. Daj spokój. Poza tym, nigdy się nei dowiemy.

Comiesięczny problem

GuMIŚ

Odp.: 21
Wyś.: 36.292
NIe da rady wcześniej ? Mysle, że to nie będzie problem. Ludzi mamy sporo na forum. Wystarczy, by każdy z młodzików zapłacił 5 zł, a Ci co naprawde chcą i mogę zapłącili więcej.

Chyba to nie problem wyciągnąć 5 zł ze skarbonki i wpłacić je na konto czy wyslać na adres domowy. Praktycznie to nie jest żaden problem.

Także cena - 170 zł za rok, to nie jest wiele. Gwiazdka za nami, pewnie troszke kaski wpadła. Można chyba przeznaczyć z 10 zł na taką akcje. Jeśli coś zostanie to wtedy można pomyśleć nad czymś na stronke czy coś.

Osoby, które by wpłaciły mogły by uzyskać jakiś tam status. Może to mało znaczące, ale chociaż pewien komentarz albo adnotacje w podpisie, czy pod avatarem "sponsor" itp.

Adminie, sporządź plan działania i go nam przedstaw.

Comiesięczny problem

GuMIŚ

Odp.: 21
Wyś.: 36.292
Myśłe, że dotyczy to każdego z nas. Co miesiąc, pod koniec, wyczerpuje się limit transferowy i na stronke (na forum też) nie da sie wchodzić. Myśle, że wypadałoby coś z tym zrobić. Userów przybywa, więc coraz szybciej Bajty schodzą w miesiącu.

Wypadałoby zakupić pojemniejszy serwer, by miejsca i transferu starczało od 1 do 1 . W tym celu można przeciez przeprowadzić zrzutke kasy. Przy takiej liczbie aktywnych userów, nie wyszłoby za wiele.

Z jakimi krajami Polska powinna być bliżej?

GuMIŚ

Odp.: 53
Wyś.: 30.103
Jak Katar może nie utrzymywać stosunków dyplomatycznych z Polską? Znowu mylisz pojęcia . Podejrzewam, że u nas jest ambasada kataru, jak i nasza w Katarze. A to oznacza, że utrzymujemy kontakty dyplomatyczne.

Może chodzi Ci o jakieś większe zaangażowanie polityczne albo gospodarcze .

Hiszpania nie ma aż tak wielkiego poziomu rozwoju. Jeśli miałbym już wybierać z UE państwa, to prędzej WB, Francja, Włochy i RFN.

Z jakimi krajami Polska powinna być bliżej?

GuMIŚ

Odp.: 53
Wyś.: 30.103
RFN, najbardziej rozwijąjący kraj? Anitko, skąd masz takie wiadomości?

RFN obecnie przeżywa stagnacje w gospodarce, stąd kryzys w rządzie. Ogromne bezrobocie, nadmiernie rozbudowany system socjoalny. Myślisz, że dlaczego chcą stosować taktykę "zaciskania pasa" - by rozruszać gospodarke. Fakt, wkładają najwięcej do budżetu, ale nie są najbardziej rozwijającym się krajem UE. Chyba szybciej rozwija się Irlandia, patrząć na pkt procentowe.

Matka Kakarotto

GuMIŚ

Odp.: 90
Wyś.: 50.016
Jeśli by była Tsufulem to Goku nie byłby taki mało inteligentny . Myśle, że taka cecha jak talent do walki nie musi być chyba dziedziczona. Ludzie czasem rodzą się z talentami, których ich rodzice nie posiadają.

Zgadzam się, że te zmyślone historie niczego nie wnoszą do tematu. Ale i sam temat jest czysto hipotetyczny, więc można sobie pofolgować.

Strategiczne

GuMIŚ

Odp.: 55
Wyś.: 27.974
No nie grałem. Zdaje sobie z tego sprawe, że cieżko jest . Grałem w DK2 po necie i było ciężko początkowo.

No logiczne, ze warto sojusznika mieć. Tricki to można sobie i na singlu wypracowąc, wystarczy troszke inwencji i chęci. Zgadzam się, że trzymanie materiałów jest błędem, świadczy to o stagnacji w gospodarce . Chociaż ja np. budował sobie 4 chaty kamieniarzy, jeden magazyn i surowiec przenosiłem wgłąb bazy. Mówie o takich kamieniołomach na obrzeżu osady. Można je łatwo staracić.

Co do tego, że nie mogłeś nic robić - pewnie brakowało CI narzędzi. Nosiwoda tylko przy strumieniu może nabierać wodę w wiaderko .

Strategiczne

GuMIŚ

Odp.: 55
Wyś.: 27.974
To chyba zbyt wieu misji nie przeszedłeś . No to jest niestety podstawa - zbudować dobry łańcuch produkcyjny. Wszyko powinno chodzić jak w zegarku. Troche na początku się trzeba pomęczyć, ale potem to tylko duma człowieka ogarnia. Gdy patrzysz na to rosnące zboże, piekący się chlebek, czy nową, tłuściutką szyneczke . Nie wspominając o lśniących sztabach złota i połyskującym w blasku słońca ostrzu miecza .

Ja właśnie lubie takie gry, gdzie od zaplecza ekonomicznego zależy powodzenie misji. Urok Settlers 3 polega też na tym, że nie ma kogów. Wiec jeśli ktoś sobie nie radzi to i nie oszuka. Gra jest na tyle przejżysta, że można spokojnie, powoli dojść o co biega.

Jakbyś potrzebował pomocy to daj znać, postaram Ci się wyjaśnić .

bluzgi na forum

GuMIŚ

Odp.: 53
Wyś.: 17.478
Do prof. Miodka Ci troszke jeszcze brakuje .

Dobrze wiele spraw ująłeś. Ktoś, kto nie ma w zwyczaju tych słow używać, nie będzie tego robił nawet jeśli zakazu nie będzie. Ale raczej obawa jest o inne osoby - mr. franqey.

Na forum bywają ludzie młodzi, poniżej 14 lat i wg mnie trzeba im pokazać, że będąc starszym rozmawia się nie uzywajac takich wyrażeń.

Ja dalej stoję na stanowisku, ze zniesienie zakazu przeklinania jest rzeczą zbędną. Poza tym, wydaje mi się, że większość osób tego nie chce, więc można się zastosować do woli większości.

Vegetto SSJ3

GuMIŚ

Odp.: 22
Wyś.: 13.755
Wystarczyłby Vegetto SSJ3 i by sobie poradził z palcem w nosie z Boo.

W mandze go nie widzieliśmy, bo nie było takiej potrzeby. Vegetto SSJ2 był wystarczająco silny, by pokonać Boo.

Postać byłaby potężna, ciekawi mnie wygląd .

Ulubiony klub piłkarski

GuMIŚ

Odp.: 73
Wyś.: 33.069
Jak już odstawisz ten spirit to poczyaj troche, byś znowu za jakiś czas nie zrobił z siebie idioty.

W każdej lidze są kluby, które nie darzą się sympatią. Podobnie kibice.

Dla mnie Real od kilku lat stacza się. Nie kupuje wartościowych piłkarzy, ale gwiazdy medialne, i zarabia na reklamach. Przez to traci na znaczeniu w piłkarskim świecie. A zdanie prezesa, że jak sobie coś postanowią, to dopną swego, świadczy właśnie o takiej polityce.

Barcelona ma świetnych piłkarzy, dobrego trenera. W przeciwieństwie do Chelsea, bo ta ma jeszcze nieograniczoną kase, to w pewnym stopniu negatywnie wpływa na świat footballu. Mogą kupić każdego i za każdą cene. Niestety, ale teraz w piłce rządzi kasa, a nie sama idea grania w piłke.

Ja za granicą kibicuje Arsenalowi, Juventusowi. W Polsce do końca nie mam sprecyzowanych. Na pewno mojemu lokalnemu klubowi - Świt NDM, tyle, że pewnie niedługo upadnie.

No i oczywiscie kibicuje Polakom i polskim zespołom w pucharach europejskich. Bo ich dobra gra odbija się pozytywnie na wyniki reprezentcji.

bluzgi na forum

GuMIŚ

Odp.: 53
Wyś.: 17.478
Twój przykład z matką i dzieckiem jest chyba mocno nietrafiony. Szczerze się przyznam, że nawet nie rozumiem o co w nim chodzi...

O Twoich fantazjach erotycznych chyba nikt nie chce tu czytać, więc zachowaj je dla siebie. Podobnie jak problem z prostatą - proponuje lekarza, na forum nikt Ci nie doradzi. A co do lekarza, to waham się, jakiego specjaliste Ci polecić. Najlepszym będzie chyba psychiatra.

Czyli pisząc do kogoś zdrobniale, albo używajac emota szpanujemy? Z każdym dniem Twój światopogląd mnie coraz bardziej zaskakuje. Niestety - negatywnie.

Moim zdaniem, to sam się eliminujesz z forum. Napisałeś, że mało Cię interesuje, czy kogoś urazisz czy nie. Forum polega na tym, ze się drugą osobę szanuje, a Ty w tym zdaniu mówisz co innego. Pozostaje to w sprzeczności z zasadami forum.

Roznice pomiedzy Vegetto a Gotenks

GuMIŚ

Odp.: 43
Wyś.: 19.939
Osiągnąłm na pewno.

Gdy transformował się w SSJ to od razu w SSJ2. Widać wyladwoania elektryczne. Spójrz też na jego włosy, Są rozdzielone w kosmyki, a nie całość. Tak samo jak te 2 kosmyki z przodu, tego nie ma na SSJ...

Strategiczne

GuMIŚ

Odp.: 55
Wyś.: 27.974
Ja gram głównie w gierki z rysem historycznym, ekonomiczne albo zahaczajace o podbój kosmosu.

Moją ulubioną serią, jest Europa Uniwersalis. Do tej pory nie mam tylko HoI2. Bardzo podobała mi się EU2, która po instalacji modów i patchy była bardzo realistyczna. I bez kodów gra się znacznie ciekawiej. Sam sprawdziłem . HoI uważam za niedopracowaną. Chyba ich termin gonił, więc taka mało opcji było, wporównaniu z HoI2. Mroczne Wieki już odstają. Tworzy się historia alternatywna, ale taka zupenie inna. Jest to wprawdzie ciekawa, bo z księcia Cypru stałem się Królem 7 Królestw - w tym Polski.

Inna gra, ekonomiczna tym razem, to nieśmiertelne Transport Tycoon Deluxe. Grafika nie powala, ale mnogość opcji, wiele środków transportu, sprawia, że można grać godzinami. Jest to chyba jedyna gra, którą mam ciągle zainstalowaną na HDD.

Z innych gierek, RTS, to lubiłęm grać w AoE 2, ale wydaje mi się, że Cossacks, czy później American Counqest, jest grą lepszą. Więcej państw, w tym Polska, jak i broni. Grafika może mniej porywająca, ale fakt, że mogę dowodzić 5 tysiącami ludzi, robi wrażenie. Szkoda, że husaria nie atakuja ławą, a zbiega się to preciwnika. Gdyby atakowała pełną formacją, to można by [ ort! ] rozosić w pył całe armie. Najlepsza jazda w grze, patrząc na XVII wiek. Kilka rodzajów armat też daje spore pole manewru. Tego niestety w AoE2 nie było .

Inne fajne gierki to Dungeon Keeper 2, RollerCoaster Tycoon 2. Railroad Tycoon2.

HoM&M4 mi się nie podobały. To już nie to samo, co cz. 3. Ciekawie wprawdzie było mieć 2 bohaterów w armii i nimi walczyć, ale sama gra mi się nie podobała.

No i oczywiscie nieśmiertelna saga Settlers. Cześć 3 jest dla mnie najlepsza, może dlatego, że nie grałem w IV czy V, choć IV stoi na półce. Może uderzało to, że pod względem militarnym wiele się nacje nie różniły, brak też konnicy czy czegoś takiego, ale miała inne zalety. Cała gospodarka . Zawsze lubiłem gdy osiągnąłem przewage nad wrogiem, zajmować część jego terytorum albo wyspei tam budować nową osade. Patrzeć, jak dziesiatki robotników wznoszą nowe budowle, farmy, przemysł . A potem moja gospodarka dostawała takiego kopa . Szkoda tylko, że czasem AI kompa jest na tyle głupie, że ściąga mi z jednego końca wyspy robotnika na drugi koniec, tylko dlatego, że stał na tzw rogalu i był od miejsca pracy oddzielony wodą .

A ma ktoś mozę jakies fajne, troszke starszawe, strategie na sprzedaż?

KUPUJE WSZYSTKO CO ZWIĄZANE Z DRAGON BALLEM

GuMIŚ

Odp.: 3
Wyś.: 2.216
Proponuje Ci allegro.pl. Tam co chwila są jakieś nowe figurki, koszulki albo inne bajery. Ostatnio widzialem figurki za 50 zł każda. Z nakładanym strojem. Dość ładnie wykonane.

Wpisz w szukachn Dragon Ball, zaznaczając przy tym szukanie w nazwach i opisach.

bluzgi na forum

GuMIŚ

Odp.: 53
Wyś.: 17.478
Ale po co Ci te słowa? Czujesz się zaspokojony w jakiś sposób?

Znajomość takich słów ma świadczyć o bogactwie jezyka? Jak dla mnie to beznadziejne. Wychodząc z takiego założenia, na uczleni, by co podkreślić, wykładowca powinien rzucić takim mięsem. Może jest napiszesz, że świadczy to również o kwiecistwości jezyka...

Dla mnie, uzywanie takich słow na forum to przejaw czystepu szpanu. Rozumiem, w rozmowie na żywo, człowiek może mieć przyzwyczajenie, albo z emocji wypowiedzieć, Ale tutaj panuje się na tym, co się pisze, więc jest to zbyteczne.

Co do Twojego pytania. Może przykład będzie ciutke naciagany, ale mieści sie w definicji. Eutanazja w Polsce. Daj emerytowi 500 zł na miesiąc, gdy jest chory, musi opłacić rachunki. By przeżyć nie kupi leków, bo musi coś jeść. Prędzej czy później umrze, a państwo mu w tym "pomogło".

Ulubiony klub piłkarski

GuMIŚ

Odp.: 73
Wyś.: 33.069
Toś mnie rozśzmieszył. Ciekawe co zdawaleś na maturce, skoro takie bzdury piszesz, panie studencie.

Barcelona, leży w Katalonii. Tam nie ma Basków, a cała istota sprawy opiera się na tym, iż katalończycy od zawsze dążyli do autonomii. Nie do utworzenia własnego kraju. Po prostu, centralna Hiszpania to dawna Kastylia, a Barcelona, ziemie wokół niej, a także na zachód, to była Aragonia. Pod koniec XV w się zjednoczyły, ale tendencje odśrodkowe pozostają.

Baskowie, to sobie żyją na półnotnym wschodzie Hiszpanii, i prędzej mecze z udziałem Athletic Bilbao będą miały taki akcent. Bo Bilbao jest "stolicą" Basków.

Matka Kakarotto

GuMIŚ

Odp.: 90
Wyś.: 50.016
To rzucenie się z mostu nie jest dobrą wersja. Saiyanie spadli z większej wysokości i żyli dalej...

Po co takie teorie spiskowe. Wiemy, że mial matke, wygląd zawdzięcza ojcu. Troche znamy Bardocka, więc moznaby niektóre cechy przypisać matce.

Poza tym, czemu nie mogłaby być jak inne kobiety SJ? Raptem znamy jedną - Seripę, o której też zbyt wiele nie wiemy. Może to ona właśnie była wyjątkiem i jako jedyna, albo jedna z niewielu, wojowała razem z facetami.

Matka Kakarotto mogła sobie po prostu żyć, nie musiał jej nikt zabijać. Mogła umrzeć przy porodzie, co może być dobrą alternatywą, albo umarła nim Frezer rozwalił pl. Vegeta. Bo wtedy to już na pewno zginęła.

Jakby na to nie patrzeć, była malo znaczącą postacią. Tak samo jak matka Vegety, o której nic nie wiemy.

Co do wyglądu matki Kakarotto, to można iść innym tropem - oprzeć się o Raditza. Chyba, ze był on z innej matki lub innego ojca.

Roznice pomiedzy Vegetto a Gotenks

GuMIŚ

Odp.: 43
Wyś.: 19.939
Proste, dzieciaki w SSJ miały znacznie mniejszą moc niż rodzice. Przy fuzji moc jest dodawana. Gotenks SSJ3 miał chyba moc podobną do Goku SSJ3. Taka prawda. To, że się ma taki poziom jak SSJ, nie znaczy, że będzie sie niesamiwicie silnym.

To tak jak z SSJ2. Ten osiągnięty przez Gohana przy walce z Cellem, był chyba później w miare porównywalny z późniejszym SSJ Goku czy Vegety, może ciutke wyższy. Wszystko zalezało od treningu.
Strony: 1, 2, 3, 4, 5  
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook