Gotenks napisał(a):Już nie będę mówił, że to jest głupia metoda na ściąganie ludzi, ale to "za utrodnienia przepraszamy" to czysta hipokryzja, zamiast przepraszać wyłączcie to.
Hipokryzja czy nie- nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję na ten temat. Tak czy kwak strona nie wytrzymałaby tyle czasu (chyba, że admini to masochiści), gdyby tych ludzi wchodzących regularnie nie było. To, że nie wszedłeś na naszą stronę panie Gotenks mnie nie dziwi bo pewnie masz już ugruntowaną pozycję co do stron z Naruto Shippuuden (z shi******n.pl na czele), a kto nie szuka ten nie znajdzie. W wyszukiwaniu google jesteśmy na tyle wysoko, że albo specjalnie omijałeś, albo zwyczajnie nie szukałeś^^ Chciałem jedynie zauważyć, że mimo początków -delikatnie mówiąc- takich sobie, istniejemy dalej i prężnie działamy. Nie mam zamiaru nikogo tu przekonywać do niczego:)
clio napisał(a):Trzeci film Shippuudena, Spadkobiercy Woli Ognia - huh, bardziej niż cokolwiek pasuje do odcinka 158, jaki dziś rano obejrzałam. I muszę przyznać, że mi się bardzo podobał. Podobał mi się bardziej niż Kizuna, bo na Kizunę się nastawiałam i byłam odrobinę rozczarowana, zaś na ten nie - i zostałam mile zaskoczona. Jakiś taki był... fajny 
Chciałbym podzielać Twój optymizm... Niestety mi się ten film nie podobał... Zacznijmy od Hiruko (o ile dobrze pamiętam)... Gostek posiadający 4 Kekkei Genkai. Potrafiący chłonąć Chakrę rozwalony przez Fuuton:RasenShuriken bez mrugnięcia okiem. Taki Kisame (który przecież "wyssał" Hachibi'ego używając 30% swojej mocy) by się posikał ze śmiechu stając naprzeciw tej techniki (niedopracowanej i niepełnej), a Ninja poruszający wszystkie kraje, rozdmuchujący Wielką Wojnę Ninja dostaje kokosa w łepek i leży...
Zostawmy głównego złego... Sakura jak zawsze bezużyteczna- żadna nowość... Sai i jego problemy emocjonalno-społeczne zabawny jak zwykle (scena gdy wypada mu książka... ech^^) Kakashi jakiś taki... niewyraźny... Poddaje się bez żadnej walki. Shikamaru zbyt zimny (widzimy w anime, że jego uczucia nie są martwe... Wręcz przeciwnie). Podnóżki Hiruko źle zaprojektowane i nie budzące żadnych emocji, a te psy to totalna żenada...
Koniec końców... Kizuna, Bonds czy Więzi (jak kto woli) był okropnym filmem... tu widzi się niewielki postęp, aczkolwiek gdybym (z racji pełnionej funkcji na pewnej stronie) nie musiał go tłumaczyć ominąłbym tego gniotka szerokim łukiem. Ogólnie nie polecam.
nagato
Odp.: 234
Wyś.: 156.110
clio napisał(a):Jeśli mogę się znów doczepić, to wg mnie walka trwała za krótko i można by ją lepiej pokazać - ale nie ulega wątpliwości, że wystarczająco dobrze ją przedstawiono, żeby zrobiła wrażenie takie, jakie robi.
Krótka walka ma podkreślić moc Jiraiyi (i czyjąś jeszcze, ale nie czytającym mangi nie będę robił koło pióra)... Skoro Ero-sennin walczył tyle czasu z trójką (a potem szóstką) Pain'ów, a Kakashi plus (o ile dobrze liczyłem) 6 Shinobi dostaje lanie w kilka chwil od dwójki, to pokazuje jak potężny był najbardziej zboczony Ninja Konohy.
Co do samego odcinka, to... poza sceną śmierci nie podobał mi się zupełnie... Kreska niczym animacja fana... Wszystko drętwe i do bani... Walka Jiraiyi z Pain'em czy Sasuke z Itachim była o wiele lepiej animowana. Już nawet fillery z Utakatą miały więcej ikry (pod względem animacj- nie wydarzeń)... Te tła jakieś takie puste i bez wyrazu... No cóż... Miejmy nadzieję, że czerwcowe odcinki (kluczowe dla całego anime) zostaną zrobione o minimum 3 klasy lepiej...
Hako napisał(a):A jak nie zrobią to co nam dasz w nagrodę, że wygraliśmy?
Nooo to chyba wygraliśmy... Zapraszam na stronę teraz... adres * zaloguj się, aby zobaczyć link * (tak gwoli ścisłości bo "boo" zniknęło). Zacnego pana 'sebastianosa' już wśród nas brakuje (wywiał go postęp), aczkolwiek strona chyba się nieco zmieniła, prawda? I jakby użytkowników troszkę więcej... Nie ma co skazywać nikogo z góry na pożarcie.
Na ten temat wpadłem przypadkowo, dzięki jednemu z userów strony... Wiem, iż jest nieaktualny itp. itd. Tak czy siak postanowiłem wtrącić swoje 3 grosze...
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
09.05.2010, 23:01