vegeth
Odp.: 364
Wyś.: 154.746
Nie wiem o którego Gotena dokładnie chodzi, ale ok.
Winner: Goten
Loser: Tenshinhan
Gohan za namową Videl zapisał się na 25 turniej sztuk walki. Postanowił się przygotować do turnieju. Zabral więc ze sobą Gotena i wyruszyli trenować. Na swej drodze spotkali medytującego Tenshinhana z trenującym obok Chaozem. Tenshinhan po ich przybyciu przerwał swą czynność. Gohan spytał go, czy nie mógłby powalczyć z jego bratem. Tien się zgodził. Lekceważąc z lekka Gotena przystąpili do walki. Tenshinhan nie chcial mu zrobić krzywdy, mimo to Goten swoje dostawał. Zdenerwowany z tego powodu pokazał wszystkim swoje umiejętności, przeszedł na SSJ, powodując zdziwienie obecnych wojowników. Zadal Tienowi "kopa na klate" , że aż ten znalazł się w pobliskiej skale. Tenshinhan mocno poturbowany, ale wstał i postanowił się poddać, ponieważ
"... drugiego takiego kopniaka mógłbym nie wytrzymać...". Goten przeprosił, usprawiedliwiając się brakiem kontroli nad mocą i postanowił trenować z bratem.
Next fight: Dabura vs Cell
Obczajcie te parodie. Śmieszne są niebywale, a i DB nie powinny nikomu obrzydzić. Takie w dobrym smaku, że tak ujmę (przynajmniej ja tak uważam). XD
* zaloguj się, aby zobaczyć link *
* zaloguj się, aby zobaczyć link *
* zaloguj się, aby zobaczyć link *
Filmiki po hiszpańsku.
ahhh Videl. Szkoda, że prawdziwe kobiety nie mogą mieć takich oczu.
Pierwszy raz uslyszalem to jakiś rok temu. Spodobalo się. To jest chyba jedyna muzyka której slucham (jakoś nie przepadam za muzą). Porta rulez!!!
Można pominąć losy juniorów, pisząc sagę od momentu wchlonięcia przez Goku kul do walki mlodych. W czasie gdy już wszyscy ważniejsi bohaterowie nie żyją, można pokazać ich "życie" w niebie/piekle (nie każdy chyba trafi do nieba). Jakiś turniej w zaświatach, który by opanowali Saiyanie . Goku dzięki kulom może być np. nieśmiertelny (ale to troche nudne by bylo, choć on już ginąl ze 2 razy ) Troche glową ruszyć a pomysl na pewno jakiś by wpadl
"Broly - The legendary saiyan" - Świetna walka no i Broly.
"Odrodzenie Fuzji" (Fusion reborn, chyba poprawna nazwa) - Ja-nem-baaaa , po za tym podobal mi się Polski dubbing (który nie każdemu przypadl do gustu) może poza glosem Vegety.
Jednak zdecydowanie moim ulubionym filmem kinowym jest
"History of Trunks" - Świetna fabula (ukazanie przyszlości z której przybywa Future Trunks), ladne walki, momentami wzruszający :p i jakaś odmienność (może jeszcze wliczając film o Bardocku) Saiyanie nie wygrywają (choć w ostateczności Androidy, glównie Cell, dostają lanie).
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao