Onetu używam z przyzwyczajenia i za każdym razem przecieram oczy ze zdumienia. Ludzie odpowiedzialni za ten portal uważają m.in. George'a Sorosa za wyrocznię w dziedzinie ekonomii, zwłaszcza w dobie obecnego "kryzysu". A onet.pl jest zdaje się najpoczytniejszym portalem, więc jest skutecznym narzędziem socjotechniki. A moderatorzy biją wszelkie rekordy, od wypaczania wyników sond po permanentne usuwanie niewygodnych komentarzy.
Większym ścierwem jest o2.pl zawierający w sobie pardon.pl- największe ognisko lewactwa i istną kopalnię durnych artykułów i jeszcze durniejszych komentarzy. Prowadzone jest to przez kompletnych nieuków twierdzących, że PiS to partia "ultrapolska" a IIIRP to "państwo wyznaniowe".
Interii i wp.pl nie używam, ale może zacznę, chociaż spodziewam się, że to to samo.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD