Przeszedłem, ściągam 2. Gra dostałaby ode mnie 9/10, gdyby nie *walnięte* misje w mako. Cała reszta - rpg jak się patrzy, a tu takie zręcznościowe gówno, że srać się zachciewa, bo jelita na widok kupy reagują podobnie jak język na widok jedzenia. Ostatnią misję tym szmelcem wykonywałem z 50 razy, i *członek* człowieka strzela ( fakt że po zmniejszeniu ustawień graficznych przeszedłem za pierwszym nic nie zmienia - rpg ma rpg pozostać). Poza tym klasyka biowere - jednej z niewielu firm, która zatrudnia dobrych scenarzystów, potrafiących się wysłowić ( polecam Gothica dla porównania), dobra fabuła, świat nie sprawiający wrażenia że kończy się tylko na tym co se twórcy ubzdurali. Niestety, przez to *durne* mako ma tylko 7/10.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"