Czasem grywam w gry hazardowe i stawka niekiedy jest dość wysoka(dochodzi do 50zł). Grywam jednak tylko w gronie zaufanych kumpli, gdzie nikt nie dąży, by ograbić drugiego z pieniędzy lub co gorsza kosztowności takich jak zegarek czy łańcuch. Natomiast czymś co bardzo lubię, są zakłady sportowe, w ted grywam jednak dopiero, gdy pieniądze wydam na to co chcę i coś mi się zostanie, więc nie mogę się nazwać nałogowym, zdesperowanym hazardzistą. Wygrywam czasem dosyć spore sumki(oczywiście jak na 18 latka, który sam swojego dochodu nie generuje).
Przymierzam się do gry na bwin.com, ale zawsze o tym zapominam. Gra ktoś może?
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka - Roman Dmowski
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Gdzie jest ta Irlandia, no gdzie? Ja wam powiem gdzie. Za Wielką Brytanią.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD