Al Ed Upek:
Nick - lubę go
avek: Zbyt dużo szczegółów na za małej powierzchni
Podpisy: W zasadzie, mimo pewnych różnic światopoglądowych - pod wszystkimi mógłbym się podpisać ( o ile te muslimskie bzdety są do rzeczy)
osoba: Lubię kolesia. Mimo że czasem się nie zgadzamy, to nie nazwałbym tego kłótnią. Raczej wymianą zdań. Potrafi nie tylko myśleć i argumentować, lecz również słuchać, i odnosić się do tego co usłyszy. Myśli samodzielnie, a jednak ma swojego rodzaju autorytety. I moje wonty dotyczyłyby ewentualnie niezgodności z tymi autorytetami, niż z Joe jako takim. Poza tym napiłbym się z nim kiedyś.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"