Co to była za akcja?
CKM, Playboyów, Logo i takich nie czytam, bo mi się wydaje, że są za drogie dla mnie. Choć nie znam ich cen. Motoryzacja mnie nie interesuje, dziewczynki topless oglądam sobie w internecie. Komórki w ogóle mnie nie bawią, filmów oglądam mało, ze sportów walki interesuje mnie średnio MMA, które mu wystarczy od czasu do czasu obejrzeć w TV albo YT, a o starych dobrych zapasach pewnie tam nic nie piszą. Militaria też mnie jakoś szczególnie mocno nie kręcą. A z modą mam tyle wspólnego, że chodzę do lumpeksu jak mi się robią dziury w nogawkach. Więc to chyba pisma nie dla mnie.
Czytuję różne dzienniki, żeby zobaczyć, co jaki dziennikarz ma do powiedzenia. Wyborczej z reguły nie kupuję, ale kupiłem raz numer, w którym Michnik zachwyca się faktem, że Bartoszewski pozostał członkiem Kościoła. Warto było zapłacić za ten panegiryk.
Prócz tego czytam Najwyższy Czas, Opcję na prawo, Szczerbiec, URze. Czytam też np. Wprost, Newsweek, Politykę, nawet Krytykę, ale tych nigdy nie kupuję.
O, w bibliotece czytam też Slavic Review.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD