» Kibicowanie

Temat kojarzy się głównie z piłką nożna, choć nie tylko.
Udzielacie się podczas meczów lokalnych drużyn, może jeździcie na wyjazdy, współtworzycie oprawy?
Jaki jest wasz ulubiony klub, jakie macie układy z innymi klubami?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Klubem moim jeśt cały świat i wszyszy ludzie XD

Ryja drę głośno, nie jestem debilnym kibolem i nie kroje gimnazjalistom szalików, czasami docinam innym klubom i śmieje się z pochodzenia żydowskiego czy krzyżackiego ale to normalne

Jestem kibicem dwóch sportów, piłki nożnej i żużla, chociaż tej pierwszej do niedawna byłem fanem zagranicznych drużyn, bo u nas grała na poziomie wiejskim, ale teraz wszystko wraca do normy i zapraszam w przyszłym sezonie w ekstraklasie:
http://www.youtube.com/watch?v=j_vWrSI4pkU

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

http://www.youtube.com/watch?v=1r3WjPfIAoU
Tu masz dobrą odprawę. I tu:
http://www.youtube.com/watch?v=l9tnyiTLP2k&feature=related

Osobiście jestem kibicem boksu, siatkówki, wreslingu ( skoro mma to już sport, to wresling też), piłki nożnej.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Jeśli chodzi o oprawy okołogazetowyborcze, to tu jest kolejna taka z udziałem Legii:
http://www.youtube.com/watch?v=NtAuUfTecVA

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD