Mart napisał(a):W niektórych krajach w ogóle nie tolerują napisów i lektora i do każdego filmu robią dubbing. Do tego muszę cię zaskoczyć, że ludzie którzy w tych krajach mieszkają, nadal żyją i mają się dobrze.
Paradoks. Dubbing jest dla plebsu, a specjalizują się w nim Niemcy. Czyżby wniosek z tego, że Polacy są wyżej postawieni od Niemców? Nie chce mi się wierzyć, by skarlała słowiańska "kultura" przegoniła germańską.
A tak na poważnie to nie byłem na filmie i nie wiem czy iść, bo tu niby może powtórzyć sukces i poziom władcy, ale z drugiej jak mówią, że muzyka to samo to odnoszę wrażenie, że mogło być zrobione na siłę, a ludzie uważają film za dobry raczej z sympatii do Tolkiena i jego świata.
[oi49.tinypic.com/smpwyh.jpg]
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka - Roman Dmowski
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Gdzie jest ta Irlandia, no gdzie? Ja wam powiem gdzie. Za Wielką Brytanią.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD