Też wczoraj obejrzałem. Ciekawe kto komu seedował. Filmik całkiem fajny, do czego ostatnio marvel przyzwyczaił. Ogólnie to cieszy, że po tragicznej trzeciej części x-menów pojawia się szansa na odbudowanie serii, bo zasadniczo lubię tasiemce, które znam. Nad japonią tak bym się nie spuszczał, bo scenariusz równie dobrze można by umieścić wśród indian, aborygenów, murzynków czy innych prymitywów.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"