Przy Videl te grube kontury sprawiają, że odnosimy wrażenie jakoby została wklejona w jakimś corelu do tła. Przy Bulmie i Chi-chi to nawet nie wygląda źle, w sumie jest niezauważalne. To nie tak, że to nie pasuje, po prostu przez 15 lat w naszej świadomości kreska w Dragon Ballu funkcjonowała inaczej i takie coś po prostu razi. Jakby tak było rysowane od początku to by było inaczej.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD