Endzik napisał(a):Pisałem o tym z Joe prywatnie, ale podzielę się też tutaj. Ostatnio hipsterce odwaliło na punkcie tak zwanych piw kraftowych, czy rzemieślniczych. Według mnie to przesłodzone gówno, ale może nie piłem porządnego. Ogólnie rzecz biorąc, wolę lagery i ale.
Rozsądek nakazuje sądzić, że w tym jest ogromny potencjał, ale prawda jest taka, że tak szlachetne umiejętności jak sztuka warzenia piwa po prostu zanikły. To nie średniowiecze, że każda babulinka umiała piwa nawarzyć. Dziś od tego są fabryki.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka - Roman Dmowski
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Gdzie jest ta Irlandia, no gdzie? Ja wam powiem gdzie. Za Wielką Brytanią.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD