Pewnego ranka w progu mieszkania Kurody, młodego mężczyzny, zajmującego się rożnego rodzaju domowymi naprawami, staje piękna kobieta i prosi go, aby ją...porwał. Kobieta ma na imię Saori i jest żoną prezesa wielkiej firmy, Komiyamy. Kuroda przystaje na jej propozycje. Wszystko przebiega zgodnie z planem, dopóki bohater nie znajduje w mieszkaniu, w którym była przetrzymywana Saori, jej martwego ciała. Kuroda zmuszony jest zatrzeć ślady nieudanego porwania. Wywozi więc ciało kobiety do lasu i zakopuje. Sprawa wydaje się być zakończona, gdy pewnego dnia Kuroda dostrzega na ulicy... Saori...Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???