E, mnie obaj, i Dyspo, i Toppo, wnerwiali od samego początku. Justice, justice, a jak przyjdzie co do czego, to nie ma sprawiedliwości (正義, seigi), nie ma dobra (善, zen), nie ma zła (悪, aku), trzeba przetrwać (生き残る, ikinokoru), bo tylko to się liczy. Teraz dołączył Gacek Jiren (DBS, odc. 127) ze swoją siłą. Trochę tak Martha i Thomas przewracają się w grobie. MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Wiek: 31 Dni na forum: 2.325 Posty: 232 Skąd: Szczecin
Ja tam byłam obojętna wobec Dyspo, Toppo mnie irytował, a Jirena początkowo traktowałam obojętnie, później polubiłam, a teraz tylko wkurza. ;p Ile osób, tyle opinii.