Forum Dragon Ball Nao

» Pomysł na film aktorski Dragon Ball

daredzki Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Wiek: 36
Dni na forum: 1.800
Posty: 1
Witam, nie mal od zawsze, odkąd kiedyś obejżałem Zetkę w tv to chciałem zobaczyć ekranizację tej historii ale nie ten szajs jak ta "ewolucja" czy jakoś tam. Właśnie jestem świeżo po seansie takich filmów jak "Bumbleebe" czy "Aquaman". Od dawna jesteśmy "karmieni" mega produkcjami z universum Marvela, DC czy Transformersów, już nawet Disney na potęgę ekranizuje swoje kultowe tytuły i nie żadko wygląda to fajnie, te wszystkie postacie zrobione komputerowo itd. Budżety są coraz większe a co za tym idzie efekty coraz lepsze, czasem jak oglądam choćby tych wszystkich "Avengers" czy Transformersów to zazdroszczę wręcz że te universa zostały aż tak rozbudowane. Jestem ciekaw czy w końcu ktoś wpadnie na ten pomysł żeby stworzyć takie universum Dragon Balla, ale żeby się za to zabrał z jajem, przytupem i ogromną jakością. Czasem sobie myślę jak mógłby wyglądać taki pierwszy film, z pewnością czas projekcji co najmniej 125-140 minut. A od czego by tu zacząć? Myślę że twórcy mogliby wziąć [ ort! ] przykład np. z Transformersów i po prostu jakiś pewien bohater (wymyślony na potrzeby filmu) zostaje wplątany w wydarzenia Dragon Balla, poznaje po prostu ekipę Goku, Yamshę itd. Ale ostatnio przyszło mi do głowy (i chciałbym takie coś kiedyś zobaczyć), że główną bohaterką mogła być Bulma, tzn pierwszą która pojawia się w filmie...np. taki przykładawy scenariusz:

Jest nie daleka ale bliżej nie określona przyszłość, pewna młoda dziewczyna Bulma Briefs jest wynalaszczynią i pochodzi z obrzydliwie bogatej rodziny, poznajemy w pierwszych minutach jej życie codzienne, pracę w Capsule Corporation, jej rodziców itp, pewnego dnia gdzieś przez przypadek znajduje smoczą kulę, bada ją i takie tam, odnajduje w sieci legendy o smoczych kulach, że jest ich 7 itd. Buduje radar dzięki któremu może odnaleść pozostałe kule i wyrusza w podróż na daleki wschód który w wielu miejscach nie zmienił się od wieków. Tam odnajduje następną kulę którą ma nie kto inny jak Goku, ale razem z Goku jest już część ekipy, poznajemy od razu kilku pozostałych bohaterów Kuririna, Yamshę i mistrza Roshiego, którzy szykują się do turnieju sztuk walki, między czasie jest kilka przygód i bohaterowie znajdują pozostałe kule. Na turnieju spotykają jeszcze Tiena i pojawia się Piccolo Jr, jakaś krótka retrospekcja Goku i ekipy że już kiedyś pokonali kogoś podobnego, Piccolo się przedstawia że jest synem Daimao i przybywa się zemścić, zaczyna się jadka, ktoś z ekipy ginie, np. Kuririn i Yamsha, ale Goku pokonuje Piccola, następnie ekipa przywołuje Smoka i dzięki życzeniom przywracają do życia poległych. Wszystko kończy się dobrze, a po napisach końcowych jest wstawka z Raditzem który np. gada coś tam że "lecę po ciebie bracie" i to mogła by być taka swoista zapowiedz drugiej odsłony.

Ja bym tak to widział, oczywiście z odpowiednim budżetem, aktorami, genialnymi efektami jak przystało na obecne standardy, dobrze zrobione postacie a nie jakiś gość który jest o zgrozo po zwykłym make'upie który tylko przypomina Piccolo jak w "ewolucji" mówię tu o zrobieniu postaci jak np. Thanos z Avengers, czy inni np. z "Strażników Galaktyki". A wy jakbyście takie widowisko widzieli? i czy w ogóle będzie to nam dane kiedyś.
Katz Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
[ Klan Tokugawa ]
Katz
Wiek: 34
Dni na forum: 5.861
Plusy: 27
Posty: 5.277
Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99
daredzki napisał(a):
Jest nie daleka ale bliżej nie określona przyszłość, pewna młoda dziewczyna Bulma Briefs jest wynalaszczynią i pochodzi z obrzydliwie bogatej rodziny, poznajemy w pierwszych minutach jej życie codzienne, pracę w Capsule Corporation, jej rodziców itp, pewnego dnia gdzieś przez przypadek znajduje smoczą kulę, bada ją i takie tam, odnajduje w sieci legendy o smoczych kulach, że jest ich 7 itd. Buduje radar dzięki któremu może odnaleść pozostałe kule i wyrusza w podróż na daleki wschód który w wielu miejscach nie zmienił się od wieków. Tam odnajduje następną kulę którą ma nie kto inny jak Goku, ale razem z Goku jest już część ekipy, poznajemy od razu kilku pozostałych bohaterów Kuririna, Yamshę i mistrza Roshiego, którzy szykują się do turnieju sztuk walki, między czasie jest kilka przygód i bohaterowie znajdują pozostałe kule. Na turnieju spotykają jeszcze Tiena i pojawia się Piccolo Jr, jakaś krótka retrospekcja Goku i ekipy że już kiedyś pokonali kogoś podobnego, Piccolo się przedstawia że jest synem Daimao i przybywa się zemścić, zaczyna się jadka, ktoś z ekipy ginie, np. Kuririn i Yamsha, ale Goku pokonuje Piccola, następnie ekipa przywołuje Smoka i dzięki życzeniom przywracają do życia poległych. Wszystko kończy się dobrze, a po napisach końcowych jest wstawka z Raditzem który np. gada coś tam że "lecę po ciebie bracie" i to mogła by być taka swoista zapowiedz drugiej odsłony.
Myslałem podobnie, ale według mojego "zarysu" 1 film DB konczyl by sie wlasnie na turnieju, drugi cos z Armią CW a trzeci na starym Piccolo jezeli chodzi o pierwszą serie Smoczych Kul

Problem, ze nie ma DB w formie aktorskim jest taki, ze te produkcje, zwłąszcza zrobione przez Zachód sa góra srednie, a przewaznie crapowate (Ewolucja czy ostatni DN) i ze aktualnie jest moda na superbohaterow i raczej ona predko nie minie skoro taka kapitan Marvel o ktorej istnieniu w ogole nie wiedziałem gdyby nie film przyjęła się dobrze i rzuca swietlaną przyszłość na kolejne fazy uniwersum.

Jedyny ratunek wydaje mi się może przyjść z Japonii, bo ich ostatnie filmy aktorskie (FMA i Bleach) wypadły nieźle.

Trzecia sprawa, ze zrobienie takiego takze nie jest proste. Saga turnieju w DB - ok ale juz ACW - srednio bo sporo postaci. w DBZ saga Saiyan - ok, ale przy Freezie juz podobnie duzo postaci, transformacji i z czegos by trzeba było zrezygnować. w sadze saiyan wywaliłbym wężową drogę ale jakos tego Kaio by trzeba było zrobić na tej smiesznej mikroplanecie.

W dobie coraz lepszych i kosztowniejszych produkcji serialowych zastanawiam sie czy nie lepszym pomysłem byłaby ekranizacja pierwszego DB w formie serialu właśnie.

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Obraz
gregor94 Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
gregor94
Wiek: 29
Dni na forum: 6.007
Posty: 543
Skąd: Grudziądz
Na szczęście możemy liczyć na fanów. Finału Light of Hope jeszcze nie obejrzałem i teraz ten wątek przybliża mnie, żebym to wreszcie nadrobił...
szarlej_3 Kobieta
Saiyanin
Saiyanin
szarlej_3
Wiek: 31
Dni na forum: 2.324
Posty: 232
Skąd: Szczecin
Fanowskie produkcje to jedyne, co obecnie mamy. Light Hope jest świetne, chciałabym jeszcze kiedyś zobaczyć coś z tej produkcji.

Co do pomysłu, też optowałabym za serialem, może kiedyś ktoś postanowi coś takiego zrealizować. Moda na superbohaterów sprawia, że mogliby spróbować nagrać jakiś film w tym klimacie. Taki Goku vs Armia Czerwonej Wstęgi, to byłoby ciekawe widowisko.

Klątwa - Dragon Ball
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Pomysł na film aktorski Dragon Ball
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook