Forum Dragon Ball Nao

» Polska młodzież

Strony: 1, 2  
Avensus Mężczyzna
"Indestructible
Indestructible
[ Klan Asakura ]
Avensus
Wiek: 32
Dni na forum: 6.595
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk
Właśnie przeglądałem sobie forum o Star Wars i natknąłem się w "Offtopie" na taki filmik. Wstrząsneło to mną bardzo. Nie rozumiem jak można o takie bzdury bić ludzi Zamiast rozwiązać błahy problem po cywilizowanemu i porozmawiać, to oczywiścielepiej używać przemocy :l Co wy o tym myślicie?

When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.717
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
No cóż . . . gdy ja jestem w takiej sytuacji . . . oczywiście najpierw dam się i dostane dwa razy po czerepie, bo po co sie zaraz bić w nowej kurtce . . . jeśli gościu nadal sie czepia to czekam, jesli uderzy to * sie tak, że adrenalina mnie * i napierdzielam się, wówczas mysle sibie, * ze wszystkim i leje gościa do upadłego, moze byc wiekszy mniejszy, czrny biały stary młody, obojętnie, leje się aż mi siły zbraknie. Normalnie * mnie bierze jak takie cos widze.

Wiem że wyjde na niedojrzałego, ale ja uwielbiam takie sytuacje gdy kipie adrenaliną . . .

Poddrawiam

Nie zapominasz sie czasem z tymi przeklenstwami?
Dostajesz ostrzezenie
Gotenks


OSTA przyjmuje i przepraszam, jednakże od razu mówię, iż o takich gnojach nie można się ładniej wypowiadać . . .
AUTOR POSTA OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez .Black: 05.12.2006, 22:16
Szarak Mężczyzna
"Nadworny Irytujący Słownik Ortograficzny
Nadworny Irytujący Słownik Ortograficzny
[ Klan Takeda ]
Szarak
Dni na forum: 6.625
Posty: 1.214
Skąd: 4chan.org, Ostrzeżeń: Więcej niż Ty, kochany użytkowniku.
Uwaga, będzie jednolinijkowiec -

Te *, są *. Nie warto się przejmować takimi *. Tchórze.

Nie zapominasz sie czasem z tymi przeklenstwami?
Gotenks


Sam się zapominasz. Dałem cenzurę. Nie wiem dlaczego miałbym się zapominać. Przeklnąłem, ok, ale zostało to ocenzurowane, na tyle, żeby można było to umieszczać na forum publicznym. :\ Trochę przesadzasz, Adminie.

Na forum [..] niedozwolone jest umieszczanie treści:
3. [...] dotyczy także wulgaryzmów użytych w formie ocenzurowanej (np. gwiazkowanie) [..]
Nie przesadzam :p
Gotenks


Yhm. Szczerze to głupota jest, ale siedzę już niby cichosza ...

Cthulhu fhtagn!
la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
That is not dead which can eternal lie.
Nie jest umarłym ten który spoczywa wiekami,
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi
And with strange aeons even death may die
nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.

I kto powiedział, że jesteśmy poważni?

Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio zmieniony przez Szarak: 06.12.2006, 16:46
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 37
Dni na forum: 6.679
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Zacznę od tego że tu nie chodzi o młodzięż , a tym bardziej o Polską młodzież. Po pierwsze za granicą dzieją się identyczne sytuacje , a po drugie kto choć raz widział * się żuli wie że wiek też nie ma z tym nic wspólnego. Wydaje mi się że status społeczny też nie ma zbyt wielkiego znaczenia , bo mieszkałem pół roku w akademiki i byłem świadkiem a parę razy nie tylko świadkiem różnych sytuacji. Jeżeli zaś chodzi o samą agresjęto nie jest ona niczym nowym . Zawsze istniała , zawsze będzie istniała , i gówno na to poradzicie. Czasem nawet sytuacja wymaga nakopania komuś do dupy bez zbędnej dyskusji. Nie mam zamiaru tłumaczyć tych kolesi , ale też nie chcę być ich sędzią , gdyż zwyczajnie nie znam sprawy. Wiem natomiast że jeśli ta laska byłaby na przyład moją siostrą , a koleś miał opinie takiego co to wykorzystuje dziewczyny pewnie też bym mu nakopał . Nie oznacza to oczywiście że nie widzę problemu w nieuzasadnionej agresji. Twierdzę jedynie że ten problem był od zawsze i nic z nim zrobić nie możemy.

Bez wulgaryzmow...
Dostajesz ostrzezenie
Gotenks


z tego miejsca chciałbym podziękować najukochańszemu ze wszystkich adminów za łaskę jaką mnie obdażył dając mi osta. Gotenks , jesteśmy z ciebie dumni
AUTOR POSTA OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez franqey: 05.12.2006, 22:19
Brolli Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Brolli
Wiek: 32
Dni na forum: 6.798
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 1
Posty: 248
Skąd: Białystok
Widziałem juz ten filmik wcześniej i zwątpiłem... Co tu dużo pisać jakis koleś jest kozakiem przy kolegach (bo nie sądzę że miał jakis powód aby go kopać), ciekawe co by zrobił sam na sam, albo był w takiej sytuacji jak ten koleś kopany.
Old Shatterhand Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
Old Shatterhand
Wiek: 73
Dni na forum: 6.371
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 2
Posty: 1.749
franqey napisał(a):
Zacznę od tego że tu nie chodzi o młodzięż , a tym bardziej o Polską młodzież. Po pierwsze za granicą dzieją się identyczne sytuacje , a po drugie kto choć raz widział * się żuli wie że wiek też nie ma z tym nic wspólnego. Wydaje mi się że status społeczny też nie ma zbyt wielkiego znaczenia , bo mieszkałem pół roku w akademiki i byłem świadkiem a parę razy nie tylko świadkiem różnych sytuacji. Jeżeli zaś chodzi o samą agresjęto nie jest ona niczym nowym . Zawsze istniała , zawsze będzie istniała , i gówno na to poradzicie. Czasem nawet sytuacja wymaga nakopania komuś do dupy bez zbędnej dyskusji. Nie mam zamiaru tłumaczyć tych kolesi , ale też nie chcę być ich sędzią , gdyż zwyczajnie nie znam sprawy. Wiem natomiast że jeśli ta laska byłaby na przyład moją siostrą , a koleś miał opinie takiego co to wykożystuje dziewczyny pewnie też bym mu nakopał . Nie oznacza to oczywiście że nie widzę problemu w nieuzasadnionej agresji. Twierdzę jedynie że ten problem był od zawsze i nic z nim zrobić nie możemy.
Zgadzam się z tobą...
Ale jednak trochę przesadzili, kilka razy wystarczało...
Zresztą kto wie, czy gdyby ktoś mu nie zabronił, to czy nie został by gwałcicielem.
Ps. Mówisz o młodzieży:
http://www.maxior.pl/?p=index&id=3931&8

Mimo iż film nagrany i przetworzony humorystycznie, pokazuje iż nie tylko młodzież ma problem z agresją.
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Ciężko jest ocenić tą sytuacje, ale powiem to, co słyszałem i czytałem na temat tego zajścia, które miało miejsce blisko 2 lata temu.Możecie na tym filmie usłyszeć tak zwane : Pamiętasz a kuku, ponoć to a kuku oznaczało słowa, które on wypowiedział po kradzieży komórki dziewczyny, którą Ci kolesie znali ... Istnieje też wersja, że ten człowiek nagrał sam film mający ukazywać, jak on sam bije któregoś, z tych tam obecnych (ponoć właśnie tego dresa, co uderza z nogi ... ) i nazwał go a kuku. Jeżeli faktycznie taka sytuacja miała by miejsce, to załatwianie porachunków w taki sposób, jest wskazany, aczkolwiek nie preferuje pojedynków 1 vs 5 a proste 1 na 1.Po co ta kamera i ten cyrk (wybaczcie, ale jeżeli to jest capoeira, czy uderzenia, to inaczej nazwać tego nie umie) skoro to sprawa honoru. Co do agresji na polskich ulicach, ona była, jest i z pewnością będzie.Grunt czy człowiek umie ją dostrzec i robić coś w kierunku jej poprawienia, czy jest bierny - niestety wielu wybiera tą drugą stronę. Co do kozaków, którzy są silni w grupie, powiem tylko tyle: to najczęściej są największe cioty i leszcze na jednego strzała, który jak go dostaną powoduje koniec walki. Na jego miejscu mimo wszystko bym się bronił, chyba, że była by obok mnie dziewczyna, wtedy bałbym się o nią, a jeżeli to tylko porachunek, to bić po mordzie i dać z siebie wszystko.Adrenalina to dobra rzecz, ale spokój w walce to 80 % zwycięstwa. Kozakom i tchórzom mówimy nie !.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 37
Dni na forum: 6.679
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
I tu muszę się z tobą zgodzić. W poprzedniej wypowiedzi zapomniałem dodać że akceptuję tylko 1 na 1.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.717
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
No cóż, apeluje by nie zakładac podobnych tematów, gdyż normalne jest iż każdy NORMALNY użytkownik urzyje w poście średnio od 3 do 8 przekleństw, a co za tym idzie dostanie OSTA . . . spójrzcie tylko, temat ledwo założony, a już trzy osty się sięgły. . . . także mi
Old Cyceron Mężczyzna
Gekokujō
Gekokujō
Old Cyceron
Wiek: 35
Dni na forum: 6.515
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic
(wybaczcie, ale jeżeli to jest capoeira, czy uderzenia, to inaczej nazwać tego nie umie)
Właśnie o co chodziło z tą capoeirą?

Co do kozaków, którzy są silni w grupie, powiem tylko tyle: to najczęściej są największe cioty i leszcze na jednego strzała, który jak go dostaną powoduje koniec walki.
True .

Na jego miejscu mimo wszystko bym się bronił, chyba, że była by obok mnie dziewczyna, wtedy bałbym się o nią, a jeżeli to tylko porachunek, to bić po mordzie i dać z siebie wszystko.
Dziewczynie kazałbym iść do domu, a im... no cóż różnie to bywa .
Przecież goście byli zdesperowani, bić typa na oczach jego dziewczyny? Poza tym trochę mnie rozbawili, 0 techniki wjeżdżanie całym ciałem w ryj i nic mu nie zrobili, jedyne co mi na myśl przychodzi to kaleki... no cóż, prawdopodobnie gdyby się nie bał to sam by im dał rade, chyba że sam jest tak utalentowany.

Adrenalina to dobra rzecz, ale spokój w walce to 80 % zwycięstwa. Kozakom i tchórzom mówimy nie !.
Amen!

I tu muszę się z tobą zgodzić. W poprzedniej wypowiedzi zapomniałem dodać że akceptuję tylko 1 na 1.
Tak, w przeciwieństwie do kolesi z podwórka ja preferuję 1v1, można pokazać co się potrafi.

No cóż, apeluje by nie zakładac podobnych tematów, gdyż normalne jest iż każdy NORMALNY użytkownik urzyje w poście średnio od 3 do 8 przekleństw, a co za tym idzie dostanie OSTA . . .
No cóż, jak dla mnie to to jest komedia i ubaw z ludzi, którzy myślą, że wakacje. A dobrze zrobili, jeżeli było tak jak mówi schabranido, w dodatku w komicznej wersji.
Fenix Fable Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
[ Klan Takeda ]
Fenix Fable
Dni na forum: 6.472
Posty: 189
Co za leszcze, trafili na jakiegoś frajera i udawali supermenów. Strasznie irytuująca była postawa tego kolesia, zamiast wstać i pokazać że ma jaja, on siedział cichutko jak mysz po miotłą. No cóż, frajer trafił na frajerów, tylko że tamci byli w grupie, ot co.
Szalkie Mężczyzna
Nameczanin
Nameczanin
Szalkie
Dni na forum: 6.682
Posty: 54
Skąd: ::Gdańsk::
Co wy macie do tej młodzieży? To wszystko wina mediów i całego komercyjnego stuff'u. Gdzie się nie spojrzy tam reklama"seksu".
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 37
Dni na forum: 6.679
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Konkretnie do tych kolesi - nic. nie znam ich , i mam ich w dupie . Natomiast w kontekście twojej wypowiedzi- mam sporo do zarzucenia młodzieży jako ogółowi. Fakt że madia zarzucają nam wszędzie roznegliżowane baby , nawołują do bezmyślności , a tych których się nie da do nihillizmu. Wszędzie jest przesyt brutalności i tym podobnych rzeczy. Jak już nam to wszystko pokażą mają pretensje że nieletni dokonują gwałtów i rozbojów. I bardzo dobrze robią. młodzież też ma swój cholerny mózg. Kiedyś naszym starym mówiono że towarzysz [ ort! ] gierek to wspaniała osoba , a jednak byli w stanie postawić się cynikom na kierującym tym gównem , i dziś młodzież też powinna. Pretensje mam za to że próbujemy obarczyć winą za nasze sprawy innych , na złe wychowanie i brak ideałów. Jak jeszczew ktoś tego nie zrozumiał , to mamy wszelkie predyspozycje do tego by stać się pokoleniem media markt i biedronki. I jak będziemy z tego rozliczani przez historię to nikt * nie powie że stało się tak dlatego że pokazali nam gołe cycki

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
Laru Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Takeda ]
Laru
Wiek: 34
Dni na forum: 6.811
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków
W mojej klasie jest nie lepiej. Zero tolerancji. Patrzę na reportarze w telewizji o gwałtach w domach dziecka, o pobiciach, o blacharach, o morderstwach i zastanawiam się, czy ja na pewno żyję w cywilizowanym świecie. To co dzieje się obecnie w Polsce to tragedia. Myślę, że prawie całą winę za to, co się dzieje ponoszą rodzice tych typów. Najpierw rozpieszczanie (tych bogatych), a potem "róbta co chceta". Myślę, że gdyby rodzice bardziej przykładali się do wychowywania dzieci i interesowali się nimi, takich przypadków byłoby mniej. Niby dlaczego? Na przykładzie naszym. Uważamy, że to co dzieje się na około to jeden wielki kanał i nie traktujemy innych jak śmieci. Dlaczego? Bo rodzice nas wychowali na normalnych ludzi, a nie młodocianych przetępców. Tyle ode mnie.

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.
Old Cyceron Mężczyzna
Gekokujō
Gekokujō
Old Cyceron
Wiek: 35
Dni na forum: 6.515
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic
Tak a już na pewno [ ort! ] starzy powinni zamykac w izolatkach XD. Od małego do woja i szkolenie. W tajlandii niema, aż takich problemów, dzieci są przyjmowane do obozów szkoleniowych Boksu Tajskiego od 5-6 roku życia
Wojownik Muay Thai uczy się jak walczyć, ale także uczy się jak być dobrym, jak pomagać ludziom, jak warto�ci ze sportu przenie�ć do życia.
;] i po problemie. po prostu [ ort! ] niema co robić to ludziom odbija...
Xell Mężczyzna
Wojownik
Wojownik
Xell
Dni na forum: 6.486
Posty: 37
To co dzieje się obecnie w Polsce to tragedia. Myślę, że prawie całą winę za to, co się dzieje ponoszą rodzice tych typów. Najpierw rozpieszczanie (tych bogatych), a potem "róbta co chceta". Myślę, że gdyby rodzice bardziej przykładali się do wychowywania dzieci i interesowali się nimi, takich przypadków byłoby mniej.
To już zakrawa na truizm. Idziesz na skróty, dopuszczając się dość dużego nadużycia. Wiem, że już od dawna zwykło się brzemieniem odpowiedzialności za „złą” młodzież obarczać rodziców. Nie zamierzam kwestionować tego, że opinia, jaką wyartykułowałaś, często znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ale autopsja zmusza mnie do zaoponowania i wzięcia osądzanych od czci i wiary rodziców w obronę.

Stawianie rodziców w niekorzystnym świetle przychodzi łatwo, jeśli konkretne, ocierające się nawet o patologię sytuacje zna się z grubsza, nie próbując dotrzeć do ich źródła. Wiem, bo na co dzień obcuję z osobami, które na widok „kwiatu” polskiej młodzieży, wylewają na rodziców wiadro pomyj - nie znając ich, nie zagłębiając się (to stwierdzenie faktu, nie zarzut) w nękające ich problemy. Słowem – nie wiedząc nic. Utarło się bowiem, że jeśli młodzieniaszek wkroczył na złą drogę i mimo upływu czasu kroczy nią dalej, winę ponosi matka i ojciec. Tymczasem, o czym miałem nieprzyjemność pośrednio (pośrednio – bo kwestia dotyczyła mojego najlepszego kolegi, prawie przyjaciela) przekonać się sam, sytuacja nierzadko wygląda zgoła inaczej.

Rzecz miała miejsce rok temu, eskalowała na przestrzeni miesięcy, teraz zaś osiągnęła apogeum. Rodzice mojego znajomego są przyzwoitymi ludźmi, dobrymi rodzicami, finansowo też wiedzie im się niezgorzej (bez luksusów, lecz problemów z wiązaniem końca z końcem w ogóle nie mają). Ponad 12 miesięcy temu ich 15-letni wówczas syn (brat wspomnianego kolegi), uprzednio zupełnie nie sprawiający kłopotów natury wychowawczej, nawiązał więź znajomości z grupą, mówiąc kolokwialnie, nastoletnich wyrostków. Jego życie zmieniło się diametralnie. Jął sięgać po alkohol, papierosy i miękkie narkotyki. Rodzice pierwotnie byli skonsternowani, lecz, co zrozumiałe, wyciągnęli do swej latorośli pomocą dłoń. Ten pokajał się, obiecał poprawę, lecz po upływie jakiegoś czasu problemy przybrały na sile – urządzane przezeń wespół z kolegami libacje alkoholowe coraz częściej oglądały światło dzienne. Młodzian przychodził do domu pod wpływem alkoholu. Rodzice rozmawiali z nim, robili wszystko, co w ich mocy, aby „nawrócić” syna, lecz ten puszczał ich uwagi mimo uszu. Jak sam twierdził – czuł, że teraz, dzięki używkom i kolegom, żyje. Wezwania do szkoły przychodziły cyklicznie. Rodzice stawiali się za każdym razem na prośbę wychowawców, co nie jest przecież regułą - wszak wielu z nich zwyczajnie za nic ma sobie „gadanie” nauczycieli, twierdząc, że robią z igły widły. Regularne pojawianie się 15-latka w domu po pijanemu zebrało straszne, tragiczne żniwo – doprowadziło do rękoczynów z rodzicami, które powtarzały się co jakiś czas. Wyobraźcie sobie, co czuje matka/ojciec, kiedy (niepełnoletni) syn podnosi na niego rękę, nie szczędząc przy tym inwektyw? Za to, że zawsze byli przy nim, nie opuszczali w potrzebie, starali się zapewnić to, co niezbędne – otrzymali dramatyczną zapłatę. Myślicie, że skończyło się na jednej scysji? Chociaż rodzice wybaczyli dziecku, ono brnęło dalej. Sytuacja powtórzyła się niejednokrotnie. Zachowanie syna, przy jednocześnie dokonującej się na oczach dyrekcji szkoły demoralizacji, znalazło wreszcie swój finał w sądzie. Wyrok – wzmożona opieka rodziców. 15-latek wziął to jednak za dobrą monetę i mimo solennych deklaracji, jego zachowanie nie uległo zmianie. Wyzwiska pod adresem rodziców, używki, niestosowne postępowanie na terenie szkoły ponownie otarło się o sąd, który tym razem orzekł opiekę kuratora. Na nic to się jednak nie zdało. Przeciwnie – nastolatek odnotował zatarg z prawem, przy jednoczesnym wzmożonym uprzykrzaniu życia rodzinie oraz szkole. Trwa to po permanentnie, po dziś dzień i, co gorsza, nie widać lepszych perspektyw. Sprawa ponownie znajdzie swe ujście w sądzie. Szkoła załamała ręce, domagając się kar. Nietrudno wyobrazić sobie, w jakim stanie znajdują się rodzice…

To nie jest odosobniony przypadek. Zaręczam.

Śmiem zaryzykować tezę, ze gdyby większość z Was miała do czynienia z takim osobnikiem na co dzień, w pierwszym odruchu obwiniłaby właśnie rodziców. Generalizowanie? Nie sądzę. Dziś, co jest po części zrozumiałe, nikt nie ma ochoty na analizowanie zachowania kogoś, kogo „normalne” środowisko alienuje – po prostu wali się w rodziców jak w bęben, mnożąc listę zarzutów.

Tymczasem pomyślcie, co czuje rodzic, wchodząc z własną „pociechą” na salę sądową? Co czuje rodzic, słuchając pod swoim adresem niezasłużonych oskarżeń innych rodziców odnośnie nieumiejętności wychowania? Co czuje rodzic, widząc godzące bezpośrednio w niego zachowanie dziecka? Niech każdy z Was odpowie sobie w zaciszu domowych pieleszy na te pytania, zanim ponownie podniesie larum i obłoży rodzica balastem winy. Nie zapominajcie, że każdą sprawę powinno się rozpatrywać indywidualnie, nie stosując odpowiedzialności zbiorowej. Wykazujcie się, proszę, większą powściągliwością przy ferowaniu podobnych wniosków. Bo to przychodzi akurat z łatością, zwłaszcza, jeśli nie wie się zupełnie nic na temat konkretnej sytuacji.
Old Cyceron Mężczyzna
Gekokujō
Gekokujō
Old Cyceron
Wiek: 35
Dni na forum: 6.515
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 6
Posty: 1.499
Skąd: z Polic
No dobra, ale to też znaczy, że nie potrafili "synka" upilnować, zresztą nie wini się rodziców bo to bardzo trudne... Wychowasz się w śród idiotów, których powinno być coraz mniej, to stajesz się jednym z nich... "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" , a to wcale nie prawda, ponieważ większość nastolatków chce mieć kolegów i myśli, że jak nie będzie robić to co oni zostaną odrzuceni i z czasem zamieniają się w pajaców jakich pełno. I rodzice mają wpływ na dziecko ale do pewnego momentu, potem to już sya...
Albert Fish Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
Albert Fish
Wiek: 37
Dni na forum: 6.344
Posty: 157
Skąd: Siemianowice
Xell - Ty chyba powinieneś isć na dziennikarstwo. Niemoge wyjść z podziwu dla Twojej wypowiedzi. Aż trudno uwierzyć że to słowa 17 latka. A co więcej zgadzam się z Tobą. Obarczanie rodziców jest niewłąściwe. Choc są przypadki, że jest to uzasadnione. Ale nie raz sie zdarza [ ort! ], że podwórkowy huligan i bos mafi w domu jest potulny jak baranek i nie wzbudza żadnych zastrzezeń.

Zauważcie że najwiecej wybryków zdaza sie w gimnazjach. I osobiscie uważam ze wprowadzenie ich było porażką bo gówno sie tam uczysz a tylko schodzi sie na złą droge. Poza tym młodziesz do tej pory czuła sie bezkarna (teraz mamy pana wielkie G. wiec może sie cos zmieni ).

I faktem jest że zazwyczaj sa to frajerzy którzy chca zdobyć aprobate kumpli i czuć przynaleznosć do jakieiś grupy.

"Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieje z was, bo jestescie tacy sami."
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.717
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Wracając do tematu . . . agresja i honor to dwa inne światy. Motyw z tego filmu to nic innego jak agresja, nie żaden honor, gościu broniąc w ten sposób swego honoru paradoksalnie tylko by go plamił, stawając w szrangi z pięcioma karkami na jednego dresika w skarpetach adidasa. Co do honoru, to już sprawa czysta. 1 na 1 bez świadków lub z. Jednakże ja preferuje "Wytłumaczyć" gościowi od razu na miejscu, bez względu na miejsce i stan ogólny . . .
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.024
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
Zgadzam się z Cyceronem- rodzice wychowuja nas gdzies tak do 10 roku zycia, pozniej zaczynamy obracac sie w kregach kolezenskich. Niektorzy po prostu ulegaja pod wplywem kolegow, wiedzac, ze robia zle. Inni potrafia znalezc innych i nie boja sie odrzucenia. WSZYSTKO zalezy od kolegow/kolezanek z jakimi przebywamy.

Co do filmiku- to jest chore... Po prostu smutno mi sie robi, jak ogladam takie rzeczy. Niby normalne w dzisiejszych czasach, ale jednak straszne.
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony: 1, 2  

Forum DB Nao » » » Polska młodzież
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook