Oprócz Dragon Ball za arcydzieło uważam "Księżniczkę Mononoke". Świetna fabuła, zachwycająca kreska i muzyka. Las, w którym żyje Mononoke z wilkami jest przepiękny. Pan Miyazaki jest niezwykłym misrzem anime.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.