VidelOtaku napisał(a):Moje pierwsze słowo: .... takie brzydkie na "h". Dodam, że ma 3 litery i może być przezwiskiem lub brzydkim określeniem pewnej męskiej części ciała.
masz na myśli słowo na "ch" z 4 liter?
Jeśli o mnie chodzi to było tak:
Gdy miałem 5 lat bawiliśmy się z kolegami w wojnę ( czyt. rzucaliśmy do siebie cegłami) . Gdy już kolega złamał takiemu łosiowi nogę jego matka zaczęła nas gonić w samym szlafroku. Schowaliśmy się na drzewo skąd kolega ( starszy miał 6 latek) opluł tą babę i powiedział do niej " zamknij się babka. Jako że wtedy nie było komórek pasożyt polazł do domu zadzwonić na policje , a my uciekliśmy do domów. Pamiętam że do końca dnia siedziałem ze strachu pod stołem , i trzęsłem gaciami jak ktoś wchodził do domu.
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"