Daniel333 napisał(a):Jak myślicie czy jeszcze przed przemieniem sie Brolliego w SSJ (po przemieniu się był bezmyślny i tylko by niszczył) dało by się go
skłonić na dobrą strone i żeby walczył po dobrej stronie.
Nie. Po za tym, to jest kinowka, więc wg mnie nie ma co gdybać.
Daniel333 napisał(a):Może z czasem jego nienawiść do Goku by ustąpiła i zaczołby nad sobą panować
Jak ktoś jest psychiczny, to taki pozostaje.
Mozna bylo by wezwac Shenlonga i poprosic go aby uczynil Brolliego dobrym, albo zeby wymazal mu z pamieci uraz do Goku...
...
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD