no we mnie cos jakby peklo jak ogladalem ostatni odcinek gt. Jeszcze jak puszczali ten ending i powtarzali niektore sceny ze wszystkich seri. To po prostu [ ort! ] cos we mnie puscilo i mialem swieczki w oczach, ale nie plakalem bo wiedzialem ze dla mnie to nie koniec...wiedzialem ze to dopiero poczatek, poczatek troche innego swiata db jakim jest siec...
Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer