Nie oglądałem starych Bondów. Jednak Brosnan wg. mnie bardzo dobrze pasował do tej roli
Brosnan był moim zdaniem trochę za słodki i cukierkowy do Bonda.
trzeba dać mu szans, zobaczymy, co pokarzę w nowej odsłonie Bonda
http://www.ruggedelegantliving.com/a/images/Pierce.Brosnan.jpg
tak samo jak Mel Gibson
Owszem, charakteryzacja trochę mu pomogła, ale i tak on ma po prostu coś matczynego w twarzy, tak samo jak Mel Gibson,
Craig wykreował bardzo ciekawie Jamesa Bonda. Jednak mam nadzieje, że w kolejnych częściach trochę go udżentelmenią. W końcu Bond to Bond ^^ uosobienie elegencji i stylu
I porównajcie go z Connerym albo Moorem...