Chłopaków z An Cafe znam. Lubię kilka ich piosenek, ale jednak to seplenienie Miku mnie zraża. Podobno zrobił sobie jakąś operację szczęki. Byłabym skłonna w to uwierzyć, bo śpiewa już całkiem normalnie. Oczy też na pewno powiększał, bo ma nadnaturalnie wielkie. Trochę szkoda Bou'a. Był taki kawaii i genialnie grał na gitarze. Ich muzykę określam jako słodki rock.
Kawałki, które znam i lubię to:
1. "Snow Scene" - po prostu kocham
2. "Smile Ichiban ii Onna"
3. "Maple Gunman" - ach ta "kiełbase" to właśnie to seplenienie, ale ogólnie fajny kawałek.
4. "Nyappi World" - już w nowym składzie. Nieprzyzwoicie wesoły.
Pozdrawiam.
PS.
nana-chan napisał(a):JEEEEEEEEEE!!!!! an cafe najlepsze, kanon rządzi
Pisz dłuższe posty. Mogłabyś napisać, co w nich lubisz najbardziej. Moderatorzy nie będą się czepiać.
"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".
Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.