The Binding of Isaac to strzelanka roguelike, w której przemierzamy generowane losowo podziemia. Ich struktura przypomina lokacje pojawiające się w grze The Legend of Zelda. Z kolei zastosowane tu sterowanie opiera się na rozwiązaniach znanych z takich produkcji jak Robotron czy Smash TV.
W przeciwieństwie do większości gier z elementami RPG, w The Binding of Isaac nie występuje standardowy model zdobywania kolejnych poziomów doświadczenia. W trakcie wędrówki gracz znajduje szereg przedmiotów, które poprawiają jego umiejętności oraz pomagają w rozwiązywaniu klasycznych zagadek. Każdy etap zawiera sklep, pomieszczenia z ukrytymi skarbami, potężnego bossa oraz inne sekretne lokacje, pełne unikatowych przedmiotów. Wśród nich możemy wyróżnić specjalne wzmocnienia broni czy artefakty, które na stałe zapewniają nam dodatkowe bonusy. Większość z występującego w grze ekwipunku da się ze sobą łączyć, więc wraz z postępem fabuły stajemy się coraz potężniejsi, a także zmienia się wygląd postaci.
Dużą rolę w The Binding of Isaac odgrywają także przedmioty służące do rozwiązywania prostych zagadek. Obiekty, które wykorzystamy w tym celu obejmują między innymi monety, bomby, klucze, serca oraz karty. Można je zastosować na szereg sposobów, wpływając tym samym na przebieg rozgrywki.
Oprawa audiowizualna nie odbiega w znacznym stopniu od charakterystycznej, rysunkowej stylistyki zastosowanej w przypadku debiutanckiej produkcji studia Team Meat - Super Meat Boy. Wspólny dla obu tych tytułów jest również twórca ścieżki dźwiękowej, znany pod pseudonimem Danny B.
Jak tam, grywa ktoś sobie w Isaaca? Ja ogarnęłam tę grę z tydzień temu i bardzo mnie wciągnęła, wbrew pozorom swojej prostoty wcale taka prosta nie jest, wymaga sporo wprawy, do tego losowo generowane pomieszczenia i ślepy traf w znajdywaniu przedmiotów sprawia, że każde podejście do gry jest zupełnie inne od poprzedniego i nie pozwala na wpadnięcie w rutynę. Do 5 lvl jeszcze nie doszłam ani razu, nie idzie mi ;p