Jestem ciekaw na jakiej podstawie to odkryłeś, skoro nie znasz angielskiego. Ale ci muszę powiedzieć, że czasem Słońce zaświeci w dupę psu i tak się stało w twoim wypadku. Pytanie brzmiało czy się często uśmiechasz, a ty odpowiedziałeś, że tak. I słusznie, bo jesteś idealnym przykładem stworzenia z rodzaju pieprznięty zawsze uśmiechnięty.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD