» Wojsko Polskie

http://www.globalfirepower.com/countries-listing.asp Pozwolę sobie na link zaczepny. Wg tego rankingu Polska jest 18 siłą militarną na świecie.
Jak można przeczytać, na ocenę nie wpływa potencjał nuklearny (przez co niedocenione są Pakistan i Izrael), czy obecne dowództwo polityczne czy wojskowe. To drugie oznacza, że nie ma znaczenia to, że prawdopodobnie nie mamy doktryny wojennej i papierologicznie nie jesteśmy zdolni do przeprowadzenia poboru. Nie ma znaczenia również stopień przywiązania do państwa i skłonność do wykonania obowiązku obrony RP. Nie jest też wzięty pod uwagę (co akurat byłoby ciężkie do miarodajnego przedstawienia w tym rankingu) poziom sprawności fizycznej: niski i wciąż spadający w Europie. No ale jakieś wyniki mamy. Jesteśmy na 18 miejscu, w zasięgu jest 16. W porównaniu z rokiem 2013 awansowaliśmy o 6 pozycji. Niestety nie zachowują wyników sprzed roku, więc nie ma dokładnego porównania. Ale z tego co pamiętam, z poprzedniego zestawienia, to mamy zwiększony personel o 20k, o około miliard większy budżet, wzrost liczby czołgów i może też wzrost produkcji i zasobów paliwa dzięki łupkom i nowym odkryciom Lotosu. Problemy standardowe: spadek ludności i starzejące się społeczeństwo, z upływem czasu postępujący spadek potencjału ludności zdolnego do służby wojskowej oraz siły roboczej. Do tego słaba infrastruktura drogowa i przede wszystkim mała liczba lotnisk. No i zadłużenie państwa, którego nie da się powstrzymać z takiego powodu, że nasze kadry rządzące nie widzą w zadłużaniu problemu, nie wyciągną prawdopodobnie wniosków z tego, że wpływy z VAT mimo jego podwyżki okazały się o 8.6mln złotych niższe i zwyczajnie dlatego że w sprawach gospodarczych są niekompetentne.
No tyle ode mnie w ramach wstępu. Jakieś komentarze?

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Jeśli miałaby być wojna totalna, według mnie zaczęłaby się od wojny informatycznej a następnie przerodziła w normalne działania zbrojne. Jeśli użyto by atomówek - nasze 18 miejsce daje nam tyle co nic. Wtedy liczyby się potencjał atomowy, a więc jesteśmy w ciemnej du... za przeproszeniem. W starciu z jakimkolwiek dużym krajem nie mamy żadnych szans.

Wiem, że wielu marzy by ewentualną wojnę z Rosją wygrać - ale to nierealne.

Z Rosją? Hah... Ja się teraz zastanawiam... że niby kurcze czemu ktokolwiek miałby ruszać na nas z "niukami"? Zanim byśmy byli wgl gotowi do podjęcia wojny, to ona by się już dawno zakończyła.
Ja tam jakoś nie czuję tego, żebyśmy byli godni w zajmowaniu 18 miejsca w takim rankingu...

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Przytoczę taką małą anegdotkę: Znajomy żołnierz powiedział mojemu kumplowi, że jeśli cokolwiek by teraz na nas napadło, bronilibyśmy się przez 45 minut (tak, czterdzieści pięć minut). Bardzo pocieszające słowa z ust zawodowego żołnierza

Ranking który nie bierze pod uwagę potencjału nuklearnego, doktryny wojennej i jakości kadry dowódczej raczej nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.

A do tego nie bierze pod uwagę jakości i przepustowości dróg, lotnisk i portów oraz zaawansowania technologicznego pojazdów opancerzonych, czołgów, samolotów, statków. Podaje jedynie ilość. Grecy mają więcej czołgów niż Polska, lecz oni bazują na Leopardach 1, a my na Leopardach 2 i Twardych. Obliczono nam większą siłę pancerną niż Niemcom chociaż połowa ichniejszych czołgów to do A4 odpowiadające naszym, ale druga połowa to już A5 i A6. Dlatego nazwałem to jedynie linkiem zaczepnym. Ten ranking może nam dać jedynie najbardziej podstawowe rozeznanie. Poza tym nie jestem wojskowym ekspertem, w wojsku nigdy nie służyłem, nie należałem nawet do organizacji paramilitarnej. Moje wojskowe doświadczenie kończy się na używaniu drugowojennego karabinu powtarzalnego i śnie w którym strzelałem z japońskiego Arisaki. Dlatego liczę na to, że się też czegoś dowiem.
Mi się przypomniała opowiastka mojego kolegi. Powiedział, że gdyby 6 marca wybuchła wojna, to 7 by powiewała nad Belwederem biała flaga, a 8 lał na Czerskiej (czyli w siedzibie GW) szampan za dobry pokój.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD