Jak chciałbyś umrzeć? - Forum Dragon Ball Nao

Old Shatterhand Mężczyzna

Super Saiyanin 4

Wiek: 74
Dni na forum: 6.393
Plusy: 1
Ostrzeżenia: 2
Posty: 1.749

hmmm, cóż, moją wymarzoną śmiercią byłoby oddanie życia za ukochaną osobę. A przed odejściem, upewnienie się, że nic jej nie będzie. A jeżeli to nie byłoby możliwe, na pewno chciałbym być pierwszym, który się przeniesie.
To propos pytania, jak chciałbym umrzeć. A jakbym nie chciał?
Otóż w łóżku zmożony niemocą, i wiekiem.

18.04.2008, 23:21

PatyV

Saiyanin

Wiek: 29
Dni na forum: 6.162
Ostrzeżenia: 1
Posty: 152
Skąd: Olsztynek

hmmm, cóż, moją wymarzoną śmiercią byłoby oddanie życia za ukochaną osobę. A przed odejściem, upewnienie się, że nic jej nie będzie. wielkie slowa Old Shatterhand!

!!!!
ja tez chcialbym tak umrzec dosc honorowa smierc!!!

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.^ ^

09.05.2008, 21:53

Massey Mężczyzna

Gekokujō

Wiek: 28
Dni na forum: 5.810
Ostrzeżenia: 3
Posty: 166
Skąd: Ścinawa Nyska

od koli z karabinu która trafi mnie w serce na froncie (oczywiście kiedy będę bronił ojczyzny )

24.05.2008, 22:21

Hidden Mężczyzna

"Rōnin

Wiek: 32
Dni na forum: 6.831
Plusy: 1
Posty: 1.206
Skąd: Kraków

Na innym forum były zadane takie dwa pytania;

1. Jak 'chcielibyście' umrzeć (może myć kompletnie nierealna sytuacja, nawet wręcz baśniowa/heroiczna)?

2. Jak wyobrażacie sobie swój pogrzeb? Macie jakieś szczególne życzenia co do formy, muzyki, składu osób obecnych?

Oto jak na nie odpowiedziałem

ad 1. Często na takie pytanie odpowiada się, że we śnie. Że się nie chce cierpieć, nie chce się patrzeć na zmartwione twarze bliskich. Mi jednak zależy jedynie na tym, by po tym, jak już zejdę z tego świata, nikt nie musiał mnie zbierać w gruzach jakiegoś wyspiarskiego metra, ani wykopywać pod jakąś cholernie wysoką wieżą. Nie, nie podoba mi się wizja przerwania, w zamierzeniu długiego, życia przez jakiegoś niedogolonego Baska/Palestyńczyka/Saudyjczyka, który wysadza siebie i, całkiem przypadkowo rzecz jasna, wszystkich ludzi w promieniu trzystu metrów, z tak ważnych powodów, jak stworzenie państwa wielkości łąki czy zarąbanie Stanów Zjednoczonych, bo tam można jeść hamburgery.

ad 2. Cieszyłbym się niezwykle, gdyby na mój pogrzeb nie wpadła rodzina - mam rodziców, paru kuzynów i kupę nieznanych mi ludzi, z którymi łączy mnie jakiś tam związek krwi, których imion nigdy się nie nauczyłem, a zależności rodowych nie byłem wstanie pojąć nawet po największej ilości wybornego towaru. Po co ich wymuszony smutek? I tak przyszliby tylko po to, by zaimponować nowym kapeluszem, lub marynarką przed co bliższą i bardziej wyplotkowaną częścią rodziny. Zamiast nich chciałbym, by były osoby mi naprawdę bliskie - przyjaciele i kumple. Osoby za którymi sam bym tęsknił, gdyby, nie daj Bóg, zeszły z tego świata.

Akira Toriyama 1955 - 2024
Obraz

26.05.2008, 0:04

Marimo Mężczyzna

"L'uś

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.821
Plusy: 18
Posty: 1.999
Skąd: Łosice

Ja bym chciał umrzeć jakoś tak pięknie, że tak powiem. Chciałbym taką sytuację, że kogoś ratuję, albo coś w tym stylu. No i jeśli już to chciałbym umrzeć dość szybko, żeby nie czuć bólu, bo jak jest poważna rana to wole nie czuć tego...

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

28.05.2008, 16:36

Hayato Mężczyzna

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 41
Dni na forum: 5.716
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から

Młodo i nagle, zdąrzywszy jednak coś wcześniej osiągnąć. Cóż...zawsze uważałem, że ważna jest jakość życia a nie jego długość...

16.11.2008, 22:54

Szarak Mężczyzna

"Nadworny Irytujący Słownik Ortograficzny

[ Klan Takeda ]

Dni na forum: 6.647
Posty: 1.214
Skąd: 4chan.org, Ostrzeżeń: Więcej niż Ty, kochany użytkowniku.

Chciałbym zginąć jakoś cool. Np. tyle razy * głową w mur chiński aby zrobić w nim dziurę. Albo spowodować apokalipsę, a później siedzieć w postapokaliptycznej rzeczywistości na kopcu ułożonym z ciał mutantów, ze szlugiem w gębie i shotgunem w łapie, czekając na tłum który chce mnie zlinczować.

Cthulhu fhtagn!

la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi
That is not dead which can eternal lie.
Nie jest umarłym ten który spoczywa wiekami,
fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi
And with strange aeons even death may die
nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami.

I kto powiedział, że jesteśmy poważni?

16.11.2008, 23:41

eXine

Wojownik

Dni na forum: 5.632
Plusy: 1
Posty: 39

Wolałbym nie rozmawiać o mojej śmierci, ale jak już to najlepiej smiercią naturalną. Bez niepotrzebnego bólu i przerażonych twarzy moich bliskich. A jeszcze lepiej, gdybym umarł wiedząc, że oddałem życię za kogoś dla mnie ważnego, lub po prostu [ ort! ] dla nieznanej mi osoby. Nie boję się śmierci, wiem, że czycha na mnie w zakamarku i kiedyś mnie dopadnie. Współczuję tym osobom, które zginęły w wypadku samochodowym, lub upadku z dużej wysokości, wolałbym już umrzeć i nie męczyć się przez całe życie. Pozdrawiam.

Szarak napisał(a):

ze szlugiem w gębie i shotgunem w łapie, czekając na tłum który chce mnie zlinczować.

Choć taka śmierć na pewno [ ort! ] byłaby o wiele ciekawsza xD.

17.11.2008, 20:35

meredith Kobieta

Nameczanin

Dni na forum: 5.763
Posty: 68

Przyznam się, że jako tchórz przeogromny, najlepiej by było na spaniu. Powiem szczerze, że boję się bólu przy tym. Nie chcę też żeby mnie w trumnie zamykano O.o Ludzie ale temat

Za ojczyznę przyznaję tu i teraz, że nie wiem czy bym była w stanie. Urodziliśmy się w czasach, w których nigdy nie musieliśmy bronić własną krwią naszego kraju. trudno o tym mówić w czasach pokoju. Za ukochaną osobę pewnie bym oddała, choć nie jestem też pewna...Tak samo za religię. Trudno mówić o tym, gdy nie jesteśmy postawieni w takiej sytuacji. Człowiek istota słaba. Aczkolwiek miło by było poczuć się jak taki heros (choćby i przez ułamek sekundy

)

20.11.2008, 17:23

Byczusia Kobieta

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.823
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń

1 wariant
Ja bym chciała umrzeć śmiercią naturalną. Najlepiej ze starości
ad.2 2-gi
Ratując kogoś mi bliskiego lub za mój kraj. A po śmierci byłabym tej osoby jej stróżem
3-ci
Spokojnie, we śnie.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

20.11.2008, 21:59

Hayato Mężczyzna

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 41
Dni na forum: 5.716
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から

Sami bohaterowie.

Większość z Was twierdzi, że chciałaby umrzeć z kraj albo jakąś bliską osobę. Hm...brzmi ładnie, ale jak przyjdzie co do czego, to nie sądzę, żebyście tak chętnie oddawali życie za np.kraj.

Oczywiście też mogę się podpisać pod podobnymi wypowiedziami, wkładając je w kategorię "marzenia ściętej głowy",tylko po co?
Prawda jest taka, że większość ludzi boi się umierać i trzyma się kurczowo życia tak jak "grubas chipsów" (sorry za stereotyp

o grubasie). Jest to całkowicie naturalna reakcja.
Co do mnie:
To chciałbym umrzeć młodo (boję się starości), nagle (czyli szybko i możliwie jak najmniej cierpiąc) i z godnością (jak każdy). Jak będzie? Nie wiem. Zadecyduje o tym los.

21.11.2008, 12:43

Byczusia Kobieta

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.823
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń

[quote="Ujio"]Sami bohaterowie.

Większość z Was twierdzi, że chciałaby umrzeć z kraj albo jakąś bliską osobę. Hm...brzmi ładnie, ale jak przyjdzie co do czego, to nie sądzę, żebyście tak chętnie oddawali życie za np.kraj.

A skąd możesz o tym wiedzieć?

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

21.11.2008, 15:33

Endzik Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Kutang ]

Dni na forum: 5.991
Plusy: 25
Posty: 2.091

Bo człowiek w konfrontacji z rzeczywistością zachowuje się inaczej niż w teoretycznych zamierzeniach?

21.11.2008, 15:35

Hayato Mężczyzna

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 41
Dni na forum: 5.716
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から

A skąd możesz o tym wiedzieć?

Nie wiem. Ale siedząc sobie bezpiecznie w domu łatwo jest mówić takie rzeczy. Co innego jak Ci bomby lecą na głowę.
To zabawne. Dzisiaj ludzie dużo mówią, a mało robią. Kiedyś zaś było odwrotnie.
Mój pradziadek zginął za kraj w 1939 pod Bzurą. Był normalnym człowiekiem, ale jak przyszło co do czego, to zamiast gadać poszedł walczyć.
I za to go szanuję.

Przyjemnie jest sobie pomarzyć o bohaterskich czynach, ale w zderzeniu z rzeczywistością ilu z nas wykazałoby się prawdziwą odwagą?
Ilu oddałoby życie za ten kraj?

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

21.11.2008, 16:05

Revania Kobieta

Super Saiyanin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 36
Dni na forum: 6.166
Posty: 406

Ja bym na pewno nie chciała oddawać życia za kraj. Zwiałabym stąd jak najszybciej, gdyby wybuchła jakaś wojna...

21.11.2008, 17:08

Hayato Mężczyzna

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 41
Dni na forum: 5.716
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から

Revania napisał(a):

Ja bym na pewno nie chciała oddawać życia za kraj. Zwiałabym stąd jak najszybciej, gdyby wybuchła jakaś wojna...

Jak wielu ludzi, kto wie, może nawet i ja (tego nie wiem)

.Grunt, że jesteś szczera. Mam w rodzinie wielu wspaniałych przodków, na których powinienem się wzorować, ale życia nie oszukam. Jestem jaki jestem,i nie mam pojęcia w jaki sposób bym się wtedy zachował... Nie będę sobie przypisywał cech, których nie posiadam...

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???

21.11.2008, 17:21

Revania Kobieta

Super Saiyanin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 36
Dni na forum: 6.166
Posty: 406

Żyjemy teraz w spokojnych czasach, ja w ogóle sobie nie wyobrażam jakby to było, gdyby nagle wybuchła wojna. Wiem tyle, że nie chciałabym na pewno zginąć w taki sposób. Wolałabym przenieść się do spokojniejszego miejsca. Ci, którzy chcą walczyć, niech sobie walczą. Nie uważam bohaterstwa za coś godnego pochwały. Dla mnie to głupota. Już rozsądniej jest osiągać własne cele podstępem, niż wystawiać swój tyłek na niebezpieczeństwo.

21.11.2008, 19:15

FloweRose Kobieta

Wojownik

Wiek: 31
Dni na forum: 5.633
Posty: 37
Skąd: Jelenia Góra

Ja bym nie oddała za kraj... ale za przyjaciół.
Ale ogólnie to chce umrzeć we śnie.... przed tym jak mnie spotka jakaś okropna śmierć...
Bo ja jestem tchórz...

24.11.2008, 17:56

Vanessa Kobieta

Nameczanin

Wiek: 30
Dni na forum: 5.563
Posty: 63

Chciałabym umrzeć bez bólu, w poczuciu spełnienia. Kiedy będę wiedziała, że następuje ta chwila nie chciałabym umierać samotnie, tylko w otoczeniu bliskich mi osób.

Lady Byczusia napisał(a):

Najlepiej ze starości

Nie ma takiego czegoś jak umieranie ze starości.

01.02.2009, 16:53

Byczusia Kobieta

Kami

[ Klan Takeda ]

Wiek: 30
Dni na forum: 5.823
Plusy: 6
Posty: 4.735
Skąd: z świata snów i marzeń

Vanessa napisał(a):

Nie ma takiego czegoś jak umieranie ze starości.

A jak to inaczej nazwać?

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

01.02.2009, 17:12

» Jak chciałbyś umrzeć?