Oglądałam Obana na jetixie. Co mogę na ten temat powiedzieć? No cóż. Kreska może być, ale nie jest najlepsza. Jedyne co mi się w niej nie podobało to ten brak nosów u bohaterów. Ale cóż....
Fajny jest opening, lubię tę muzykę.
Bohaterowie- cud, miód i orzeszki. Jest ich dużo, są bardzo różnorodni. Ziemianie i ci z innych planet. Eva- uparta, podobało mi się jak prowadziła. Był tylko jeden moment w którym chciała zrezygnować ze ścigania się - jak dowiedziała się, że najwyższa nagroda nie wskrzesi jej mamy. Jordan- jej partner, mechanicy, ojciec dziewczyny. Każdy ma to coś. Podobał mi się wątek Eva- Jordan. Zakończenie trochę dziwne- Jordan avatarem? Bez jaj ludzicha. Fajnie, że Canaletto został pokonany. Nie przepadałam jedynie za tym księciem, nie wiem dlaczego. Spodobał mi się tam motyw rozbitej rodziny Evy- ojciec przestał ją odwiedzać, stracił zmysły, wysłał dziewczynę do szkoły z internatem, a matka zginęła w wypadku. No ale wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Za kolejny plus uznałabym fabułę. Niby taka o wyścigi i wyścigi, ile można? Ale cóż, fajnie, że tu chociaż raz nie chodziło o walkę i walenie się po mordach. Anime mnie wciągnęło jak nic. Jeszcze ten wróg Canaletto. No i zaskoczyło mnie trochę. Np. myślałam jak to po raz pierwszy oglądałam, że Eva wskrzesi mamę, a tu okazuje się , że nie może. Wyścigi były fajne, nie brakowało mi w nich nic.
Pozdrawiam.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"