Forum Dragon Ball Nao

» [Opowiadanie] O mnie... (part 1)

VegatZ Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
VegatZ
Wiek: 40
Dni na forum: 6.598
Posty: 151
Skąd: Lincoln
Żyję od dawna. Mam 18 lat, a mimo to żyję od dawna. Pamiętam jak dawno temu, miałem wtedy może jakieś 4 lata, tata powiedział mi, że wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga i że kiedyś dzięki życiu pełnego nieustającej wiary, staniemy przed Jego obliczem by odebrać wspaniałą nagrodę w postaci życia wiecznego. Od dawna byłem więc wychowywany w duchu religii i nie wiedząc czemu w dniu moich trzynastych urodzin mój ojciec, pokorny sługa wspaniałego i jedynego Boga, wioząc dla mnie prezent zginął w wypadku samochodowym. Dlaczego? Miałem następnej nocy sen ......

Stoję na środku pokoju. Stoję tam od dawna. Na twardej, zakurzonej podłodze. Ciągle pada kurz. Pada już od dawna. Powietrze jest gęste i może dlatego mają takie miny. Twarze. Od dawna patrzą się na mnie, odbite na zakurzonej podłodze. Jest zimno. Coraz zimniej. Nic nie widzę. Nawet twarzy tępo wbijających we mnie swoje ślepe spojrzenia. Jedynie czuję. Zimno. Jakby śnieg. Zamiast od dawna padającego kurzu. Z trudem trzymam się na nogach. Ale nie mogę upaść. Nawet gdybym chciał. Czuję, że coś się zbliża. Chcę otworzyć oczy. Otwieram. Twarze zniknęły. Pokój jest pełny śniegu. Ale dalej pada kurz. Wytężam wzrok. Widzę drzewo. Wygląda na stare, jakby stało tu od dawna. Jedno mrugnięcie. Drzewo znika. Drugie mrugnięcie. Postać. Chyba coś mówi. Nie rozumiem. Trzecie mrugnięcie. Stoi przy mnie. Widzę twarz. Nic nie widać. Chyba postać krzyczy. Nic nie słyszę. Czwarte mrugnięcie. Oczy tylko widać. Całe przekrwione i płynie z nich krew. Widzę błyskawicę. Z daleka. Postać też już widzę z daleka. Błyskawica trafia. Rozbija osobę na kawałki. Te kawałki.. To chyba ptaki. Całe czarne. Tylko.... Twarze....Ptaki z ludzkimi głowami o wyrazie twarzy....Piąte mrugnięcie. Znowu widzę drzewo. Na nim ptaki. Spoglądam w dół. Widzę plamę krwi. To te łzy.. Krew miesza się z kurzem. Porusza się. Plama ożywa. Nabiera ludzkich kształtów. Formuje się w postać. W powietrzu unosi się zapach stęchlizny. Staje się nie do zniesienia. Widzę...Osoba...Ona chyba też. Też mnie poznała. To mój...zmarły...ojciec.. Próbuje coś powiedzieć. Z ust tylko kurz. I krew. Od dawna krew. Od dawna kurz. Szóste mrugnięcie. Widzę samochód. W nim tata. Na siedzeniu paczka. Prawdopodobnie prezent. Prawdopodobnie mój. Pada deszcz. Mgła spowija krajobraz. Drugi pojazd. Porusza się. Ale nie jedzie. W nim...ja. Ale taki obcy jakby nie ja. Siedzę już w nim od dawna. Chyba... Zbliżam się. Zakręt. I droga. Droga do nikąd. A na końcu drogi, On. Dojeżdżam do Niego. Ojciec już jest. Płacze. A On się śmieje. Tata klęka. W ręku trzyma prezent. Klęczy już od dawna. Krople ciężkiego deszczu spływają po jego czole. Mieszają się z równe ciężkimi łzami. Uderzają o zakurzoną drogę i niesione głuchym echem znikają na tle mrocznego horyzontu. Podchodzę do niego. Ale idąc oddalam się. Coraz dalej.. dalej.. Jednak widzę siebie. Tylko, że z daleka. Taki ja jakby nie ja. Unoszę rękę. W niej głowa. Moja głowa. Tylko taka dziwna. Jakby nie moja. Obłędny wyraz twarzy. Dziki śmiech. Ale znajomy. Prawie mój. Prawie bo jakiś obcy. Staje się coraz głośniejszy. Ojciec zatyka uszy. Ale ma dłonie ze szkła. W końcu pada na ziemie. Już nic nie słyszy. Nic nie widzi. Nic nie czuje. Pokrywa się kurzem. Staje się częścią drogi do nikąd. Drogi do Niego. Tylko prezent zostaje. Tylko to.. Nie Jego dzieło, dzieło człowieka.

Czy to na pewno był sen. Wtedy nie wiedziałem, nie jestem przekonany i dzisiaj. To jednak nie ma już żadnego znaczenia. Nic nie ma już znaczenia.

Po pogrzebie spytałem mamę czemu tata musiał odejść. Odpowiedziała, że On tak chciał, że ojciec był Mu potrzebny. Gdy stwierdziłem, że widocznie nie jest taki potężny skoro nie potrafi obejść się bez pomocy zwykłego człowieka, wybiegła z płaczem zamykając mnie na klucz. Ale się jej nie dziwię, ponieważ nie była w stanie mnie zrozumieć. Nikt nie był.... Rozejrzałem się po pokoju. Z powodu nagłej śmierci ojca, matka nie miała czasu posprzątać, więc na pułkach zalegał kurz. Wstałem z łóżka i podszedłem do okna by wpuścić do środka trochę świeżego powietrza. Gdy otworzyłem okiennice do pokoju wpadły promienie zachodzącego słońca. Kończył się kolejny dzień, a z końcem każdego zbliżałem się do nieuniknionego. Pytanie-początku czy końca. Gdy już miałem się odwrócić, spostrzegłem postać stojącą w cieniu ogromnego drzewa. Mimo, iż wytężałem wzrok, nie byłem wstanie dostrzec twarzy ukrytej w mroku. Nagle postać zniknęła. Po prostu zniknęła. Nie wiedziałem co zrobić. W pośpiechu rozglądałem się dookoła ale tajemnicza osoba nie pozostawiła po sobie najmniejszego śladu. Tylko dlaczego tak zależało mi na jej odnalezieniu? Nie wiem. To było we mnie i to coś przeszywało mnie coraz większym niepokojem, który z czasem przerodził się w paniczny strach. Krople zimnego potu spływały po trzęsącym się ciele, a serce biło z nieprawdopodobną prędkością i siłą. W pewnym momencie usłyszałem jakby swoje imię. Gwałtownie się obróciłem, gdyż wydawało mi się, że ktoś za mną stoi. Nikogo nie było. Rozejrzałem się po pokoju. Coś było nie tak. Pomieszczenie nie było takie same. Niby nic się nie zmieniło, a jednak czegoś tu nie rozumiałem. Powoli podszedłem do biurka i...Nie było na nim kurzu. Po prostu zniknął.........

VegatZ

You seek a God to stand above you,
wrapping healing arms around you.
You'll find another God of pain,
a God of suffering and tears.
Trunk
Nameczanin
Nameczanin
Trunk
Wiek: 33
Dni na forum: 6.353
Posty: 60
Bardzo, bardzo podobał mi się Twój sen... nietypowy, lecz wiadomo czemu... tylko raz Ci się śnił ten sen czy kilkakrotnie? Mnie się powtarzają, ponieważ dane wydarzenie ma się powtórzyć...

Jeśli rzeczywiście to był Twój sen (bo nigdy nic nie wiadomo na 100%) i jeśli czegoś nie dopowiedziałeś- śmiało pisz dalej, lecz nie wymyślaj na siłę bo od razu [ ort! ] można wyczuć "wymyślony" sen...

Obraz
Cut my life into pieces- this is my last resort!
VegatZ Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
VegatZ
Wiek: 40
Dni na forum: 6.598
Posty: 151
Skąd: Lincoln
oczywiscie ze nie snilo mi sie to, wszystko jest zwykla literacka fikcja, tym niemniej ciesze sie ze Ci sie spodobało czesc druga jest juz napisana, wrzuca ja za jakis czas, a pisalem to jeszcze jak bylem w LO czyli prawie 5 lat temu moze kiedys to dokoncze... pozyjemy zobaczymy

You seek a God to stand above you,
wrapping healing arms around you.
You'll find another God of pain,
a God of suffering and tears.
Trunk
Nameczanin
Nameczanin
Trunk
Wiek: 33
Dni na forum: 6.353
Posty: 60
Dlaczego? Miałem następnej nocy sen ......
Ekhm... nie wprowadzaj w błąd powyższa nadal aktualna ^^

Obraz
Cut my life into pieces- this is my last resort!
VegatZ Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
VegatZ
Wiek: 40
Dni na forum: 6.598
Posty: 151
Skąd: Lincoln
.... sluchaj to jest opowiadanie... to nie jest nic o mnie, nic a nic kompletnie, to jest o jakims gosciu ktory ma sen, pisane bylo pod wplywem chwili, po lekcji jezyka polskiego, gdzie cos, co to juz teraz nie pamietam, zainspirowalo mnie... to tyle

You seek a God to stand above you,
wrapping healing arms around you.
You'll find another God of pain,
a God of suffering and tears.
Dai Kaiosama Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Takeda ]
Dai Kaiosama
Wiek: 38
Dni na forum: 6.609
Plusy: 2
Posty: 1.408
Z tekstem Michała miałem prezyjemność zapoznac się juz w zeszłym roku,
I z wielką chęcią wrówiłem do niego ponownie.
O jego zaletach nie będę pisać, bo wyszłoby pewnie drugie opowiadanie:P
Ale jedno powiedzieć trzeba- VegatZ ma tonę talentu i ogromne możliwości.
Dobrze, że je wykorzystujesz:)

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
No stary, powiem coś co rzadko mówię , gdyż czytam dużo - Twoje opowiadanie zrobiło na mnie wrażenie. Podoba mi się Twój styl pisania i oddania rzeczywistości, używasz wiele smaczków stylistycznych, sprawiających, że czytanie jest przyjemnością. Oby tak dalej. Dziękuje za opowiadanie, które jest spoza grona fantasy ... ile można.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
Avensus Mężczyzna
"Indestructible
Indestructible
[ Klan Asakura ]
Avensus
Wiek: 32
Dni na forum: 6.595
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk
Dziękuje za opowiadanie, które jest spoza grona fantasy ... ile można.
Oj, można, można


Tak, pogratulowałem ci opowiadań na pw, ale zrobię to też i tutaj, bo bardzo lubię taką rozbudzoną twórczość.
Wrzucaj w tematy swoje opowiadania, bo są naprawdę dobre, łatwe i przyjemne.

P.S. Dedykuję mojego 700 posta właśnie Tobie, VegatZ, jakże i innym poetom

When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.717
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Wszedłem na forum. Gdy tylko zobaczyłem iż w dziale twórczości forumowiczów coś się stało, natychmiast kliknąłem. Cóż, nim przeczytałem twój tekst, myślałem że po raz kolejny zadowolę się czymś ze stajni fantastyki . . . i tu niemałe zaskoczenie, tekst ambitnie omijający baśniowy klimat, o niezwykle głębokim sensie, świetny styl i forma, łatwo przyswajalne nawet dla nieoczytanych, wyrafinowany smak z dobrze założonymi przeskokami, czegoż więcej? Chyba tylko kolejnej części, kłaniam się i gratuluje podejścia, bywaj!
Amidala Kobieta
Saiyanin
Saiyanin
Amidala
Dni na forum: 6.284
Ostrzeżenia: 1
Posty: 219
Skąd: Kraków
kurcze smutne to opowiadanie bardzo mi sie podobalo

Gdy ktoś umiera wszponach Gniewu
Rodzi się klątwa..krąży w Okół miejsca Śmierci
Gdy zabłądzisz w to miejsce...
...:::ZNISZCZY CIĘ JEJ GNIEW:::...
Obraz
KaKarot0 Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
KaKarot0
Wiek: 31
Dni na forum: 6.218
Ostrzeżenia: 1
Posty: 138
po prostu [ ort! ] genialne, poziom wysoki nie byłem w stanie przerwać czytania bo to naprawdę wciąga masz niezłą wyobraźnie to ci trzeba przyznać. gratuluje.
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » [Opowiadanie] O mnie... (part 1)
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook