Tatsumaru napisał(a):Nie nie koniecznie, tylko ten szum w okół Naruto i to wszystko powoduje taką troszeczkę u mnie małą chęć oglądania, myśl, że Naruto jest następcą DB jest błędna, powiem tak gdyby DB wyemitowano z jakieś 10 lat może 15 wyemitowano by kontynuacje, jedyne co mogę jeszcze na ten temat powiedzieć Naruto jest jak już mówiłem oddzielną mangą i anime, i nie ma nic wspólnego z DB
Żeby jakieś anime zostało uznane za następcę DB musi opierać się na DB, bądź być nawet jego kontynuacją?
Mówiąc o tym, że Naruto jest bądź nie jest następcą DB mówimy o popularności jaką ta manga/anime zdobyła i wciąż zdobywa. Stąd ta dyskusja.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka - Roman Dmowski
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Gdzie jest ta Irlandia, no gdzie? Ja wam powiem gdzie. Za Wielką Brytanią.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD