Moje ulubione walki? Więc będzie to tak:
Gaara vs. Rock Lee- ciekawa walka, dynamiczna. Gaara, który ma w sobie demona Shukaku kontra ktoś potrafiący jedynie Taijutsu. Lee tu pokazał piękną walkę bez najmniejszego cienia strachu. Był nawet gotowy zginąć, ale zdecydowanie i twardo się bronił a poddanie się nie było w jego stylu. Mógł zwyciężyć, ale cóż... wygrał Gaara.
Jiraya vs Pein- ta walka mi się bardzo spodobała. Tak samo jak ta wyżej, o przepraszam jeszcze bardziej mi przypadła do gustu. Jiraya walczył dzielnie przeciwko Painowi, używał żab. Walka mnie owszem trzymała w napięciu(wiedziałam, że Jiraya zginie, ale nie że w walce z Painem). Nasz zboczeniec dzielnie walczył, ale cóż... mimo wszystko... zginął. Pain np. wchłonął jego Rasengana. A ten kilka razy użył rasengan i jeszcze raz Chidori. Pain był silny, twardy i starał się nie dawać pokonać. Walka na fulla niemalże bez ograniczeń. Nie była żadna nudna i przymulająca.
[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"