Forum Dragon Ball Nao

» Czy dotknęła Was śmierć Piccolo w DBGT?

Strony: 1, 2, 3  

Czy uważasz, że twórcy GT dobrze zrobili uśmiercając Piccolo?

Czy uważasz, że twórcy GT dobrze zrobili uśmiercając Piccolo?
Nie - przegięli!!! 55,00% 11 55,00%
Tak - trupy ożywiają akcję. 20,00% 4 20,00%
Wisi mi to... 25,00% 5 25,00%
Wszystkich głosów: 20
pippin4 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 6.233
Posty: 24
Interesuje mnie, co myślicie o smierci Piccolo w serii GT. Mnie osobiście, to wkurzyło! Piccolo to moja ulubiona postać! W ogóle, nie pojmuję, jak mogli się pozbyć tak ważnej postaci!!!
Focus Mężczyzna
"GMF
GMF
[ Klan Asakura ]
Focus
Wiek: 36
Dni na forum: 6.815
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin
Powiem tak. Piccolo od zawsze był moją ulubioną postacią. Podobał mi się jego charakter - zarówno, gdy był on postacią raczej negatywną (nie przesadzajmy, Picollo Jr nigdy do końca nie był super negatywny), jak i pozytywną. Jest błyskotliwym osobnikiem, potrafiącym doskonale poradzić sobie w danych sytuacjach, dzięki temu, iż jest nieprzeciętnie inteligentny i cwany. Picco zawsze mi imponował, mój pierwszy nick zadedykowałem jemu, zaś sama śmierć ... to było dla mnie dosyć dziwne zdarzenie. Już wyjaśniam dlaczego - otóż, z jeden strony zginęła postać, którą bardzo lubię i szanuje i oczywistym jest, że wywołało to we mnie jakieś uczucie złości i smutku. Jednakże patrząc na to bardziej z punktu widzenia metaforycznego, Piccolo dowiódł tutaj, iż dzięki asymilacji Kami-samy, dostał nie tylko nową, potężną moc, lecz także zdał sobie sprawę, iż w głębi serca nadal odpowiada za tą planetę. Myślę, iż to właśnie czuł nasz bohater i tak jak niegdyś z miłości do Gohana, tak i tu, miłując naszą planetę, zginął w jej obronie. Akira zawsze darzył Picco największym szacunkiem, gdyż jest to jego ulubiona postać. Sądzę, iż właśnie przez to wydarzenie (czytałem, że właśnie śmierć Piccolo, zasugerował Akira) chciał złożyć hołd i poszanowanie dla tej postaci. Pozdrawiam.

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

Obraz
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 32
Dni na forum: 7.024
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
Mnie dotkenla jego smierc, ale bardziej ta z serii "Z". Wzruszam się za kazdym razem kiedy czytam mange.
pippin4 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 6.233
Posty: 24
Mimo wsztstko, właśnie przez śmierć Piccolo, nie lubię GT. Mam nadzieję, że powstanie AF (w każdej plotce jest ziarnko prawdy, więc kto wie). Zresztą, może być przecież tak: Piccolo dowiódł, że jest w stanie oddać życie za Ziemię - ok.; ale mogliby go wskrzesić, kule mogłyby "uzależnić" sie od kogoś innego tak, jak to było ze zwykłymi ziemskimi (najpierw były zależne od Wszechmogącego, potem od Dendego). Wilk syty i owca cała, a to żaden hołd odłączyć kogoś od przyjaciół.

Pozdrawiam.
paint Mężczyzna
Super Saiyanin 3
Super Saiyanin 3

Dni na forum: 6.387
Posty: 1.031
Jedynie śmierć Picollo z "Z" mnie ruszyła. Świetna rozkmina! Ale w GT to zupełnie bez sensu była. I jeszcze motyw, że Picollo ciągle krwawi po ataku Gohana.... bezsens, po prostu bezsens. I niepotrzebna śmierć.
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.212
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
W GT, jest mi to obojetne, ale nie w Z jak potwierdza większośc. Na szczęście został wzkrzeszony.

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
Avensus Mężczyzna
"Indestructible
Indestructible
[ Klan Asakura ]
Avensus
Wiek: 32
Dni na forum: 6.595
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk
Piccolo przywiązał się do Ziemi i rzeczywiście była to bardzo wzruszająca scena w GT, gdy nie chciał lecieć z innymi.
Ten Nameczanin, to także moja ulubiona postać. W DBZ jego oddanie dla Gohana było bardziej szczegółowo ukazane niż W DBGT dla planety, tak więc lubię wracać do takich wzruszających scen.

When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]
pippin4 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 6.233
Posty: 24
Poświęcenie w DBZ, bardzo mi się podobało. Był to niepodważalny dowód na to, że Piccolo stał się dobry i potrafi kochać. Bardzo wzruszająca scena, choć wiadomo było, że go wskrzeszą.
W GT - to nie miało sensu. Równie dobrze, można by się czepiać, że żył tyle lat i ktoś mógł, przez ten czas, wykorzystać ziemskie kule do niecnych celów. A tych, z czarnymi gwiazdami, kiepskop pilnowali - każdy, kto miał odpowiednią maszynę, mógł się zakraść do Pałacu i je zabrać (nawet, taki mały Pilaf).
I, najważniejsze, najpierw trzeba myśleć o przyjaciołach, którzy będą tęsknić, niż o zbawianiu świata. A najbliżsi, na pewno [ ort! ] woleli by mieć kumpla przy sobie, nawet jeśli dalej musieliby ganiać za tymi kulami.
KaKarot0 Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
KaKarot0
Wiek: 31
Dni na forum: 6.218
Ostrzeżenia: 1
Posty: 138
Może się wydawać że ta śmierc była niepotrzebna, ktoś tak inteligentny jak Piccolo raczej nie dałby się bezsensownie zabić. Według mnie on był zmęczony ratowaniem ziemi i ciągłym wzrastaniem w siłę, zmęczenie sprawiło że pomimo tego że Gohan i inni będą tensknić to tak naprawdę ich nie opuści. Na każdego kiedyś przyjdzie czas i przyszedł czas na Piccolo, uważam że on jest ostatnią osobą która chciałaby być wskrzeszoną w DB.
paint Mężczyzna
Super Saiyanin 3
Super Saiyanin 3

Dni na forum: 6.387
Posty: 1.031
Nie wydaje mi się, że tak pokochał Ziemię, żeby zginąć wraz z nią. Z tego co pamiętam zawsze chciał na niej panować i teraz w GT miał szansę- nawet Goku nie mógł go powstrzymać! Cała planeta- choćby na chwilę- nareszcie należała do niego .
Ramzes Mężczyzna
Super Nameczanin
Super Nameczanin
Ramzes
Wiek: 37
Dni na forum: 6.252
Posty: 119
Skąd: Kraków
I tak kiedyś musiał odejść. Podobnie jak Vegeta Goku Gohan i cała ekipa Z.
Troche się wyjaśnia w kinowym odcinku GT, gdzie zostało to jasno powiedziane. Zresztą smocze kule zawsze istniały i isnieć będą, więc jeśli by chciał wrócić, zrobił by to na pewno, widocznie nie miał do kogo, a ma tej swojej piekielnej planecie wreszczie mógł spełnić swoje pewnei najskrytsze marzenie, jakim jest władza

Long is the way AND Hard, that out of hell leadsup to Light.
Dai Kaiosama Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Takeda ]
Dai Kaiosama
Wiek: 38
Dni na forum: 6.609
Plusy: 2
Posty: 1.408
Mnie smierć Piccolo raczej podirytowała, niez dotknęłą.
Według mnie śmierc nameczanina była kolejnym kiepskim pomysłem twórców DB GT.
W sposób oczywisty miał ona nawiązywać do pierwszej smierci Piccolo.
W DBZ Piccolo oddaje swoje życie za Gohana. Jest to jedno z najsmutniejszych i jednocześnie najważnejszych wydarzeń DBZ. W końcu widzimy jak wielki Szatan Piccolo, który pragnął władzy nad światem, który chciał pogrążyć Ziemię w morzu chaosu, oddaje życie za dziecko. I to nie jakieś tam dziecko, ale syna jedynego faceta, który mógłby mu pokrzyżować plany.
Już sam fakt przyłączenia sie Piccolo do walki z Saiyanami można interpretoiwac na wiele sposobów. A jego śmierć w czasie tego starcia jest jeszcze bardziej fascynująca, zastanawiająca i prawdziwie przygnębiająca. A przez to wszystko staje sie piękna.

I teraz smierc Piccolo w DB GT.
Nie ma ona nić wspólnego ztym, co widzielismy w DBZ. Poza watkiem poświęcenia się. Ale w GT pośiwęcenie jest "na siłę".
Zamiast pełnego dumy wojownika widzimy zrezygnowanego mysliciela, któremu już chyba zwyczajnie nic się nie chce...
Nie takiego Piccolo lubiłem i szczerze ceniłem.

pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.
pippin4 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 6.233
Posty: 24
Dai Kaiosama, jak tak czytam twoje wypowiedzi, to muszę stwierdzić, że ty mądry i bystry facet jesteś! Gratuluję Śmierć Piccolo była KOMPLETNIE FATALNYM POMYSŁEM I BŁĘDEM GT! A co do tego zrezynowania, to Piccolo mówi do Gohana: "Nie płacz, Gohan. Twoja Kamehameha jest silna..." - to trochę tak wygląda, jakby chciał powiedzieć: "Wiedziałem, że mnie przerośniesz siłą, ale widzę, że mnie zupełnie bijesz na łeb, więc najlepiej wszystkim będzie, jak ja - stary pryk - wyciągnę, wreszcie, kopyta".
Poza tym, Picco był inteligentny, więc powinien zdawać sobie sprawę, że jak wróg będzie chciał się posłużyć kulami, to zawsze któreś znajdzie (ewentualnie, nowe zrobi, a co).

Tak na marginesie, to czytałem gdzieś (po angielsku, niestety), że kiedy Goku żegna się z Piccolo w ostatnim odcinku, to obiecuje mu, że ten kiedyś opuści świat umarłych. Albo to było w wersji uncut, albo w miejscu naszego, 'cud' tłumaczenia. Jak, ktoś wie więcej - pisać, śmiało!

POZDRAWIAM!
Laru Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Takeda ]
Laru
Wiek: 34
Dni na forum: 6.811
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków
To co zrobili z nim w DBGT nie miało dla mnie najmniejszego sensu. Zauważyłam, że w tej serii autorzy wysunęli na pierwszy plan Goku i ewentualnie Pan. Reszta poszła w niepamięć. Vegety równie dobrze mogłoby nie być, z Gohana zrobili naukowca, z Gotena kobieciarza, a z Trunksa pedałowatego dyrektorka. Piccolo uśmiercili, bo nie mieli dla niego żadnego konkretnego zadania.

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.
Al Ed Upek Kobieta
"Deus Volt
Deus Volt
[ Klan Kutang ]
Al Ed Upek
Wiek: 35
Dni na forum: 6.237
Plusy: 10
Posty: 5.191
Skąd: Włocławek
Jego śmierć w DBZ mnie poruszyła, ale w DBGT ani trochę. w ogóle [ ort! ] nie mam pozytywnych odczuć co do tej serii. Twórcy zrobili beznadziejną fabułę(zmniejszenie Goku, nowe kule, podróż po kosmosie, głupi wrogowie). Z braku kolejnych "pomysłów" uśmiercili Piccolo, choć pewnie możnabyło tego uniknąć, ale nie wymagajmy zbyt wiele bo to tylko GT.

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.212
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
Nawet nie pamietam dobrze tego faktu, więc widać, że cała część nadaje się do chrzanu. Kakarott masz świętą rację. Pomysł ze zmniejszeniem Son Goku był kiepski i to on wgłównej mierze nastawił mnie tak negatywnie do całej części. To tak na marginesie.

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
Kyasarin Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]

Wiek: 32
Dni na forum: 6.202
Posty: 633
Skąd: Kielce
Powiem tak: do GT jeszce nie doszłam, a nie pamiętam tej sytuacji z "czasów RTL". Ale jak zobaczyłam temat, że Piccolo uśmiercili, to się wqrzyłam nie na żarty. Po co uśmiercać tak ważną postać???
Damian13
Wojownik
Wojownik

Dni na forum: 6.191
Ostrzeżenia: 1
Posty: 48
Moim zdaniem przesadzili przecież [ ort! ] Smocze kule i tak z powrotem [ ort! ] powstały wiec po co sie usmiercał to jest głupio moim zdaniem zrobione

Dragon Ball to super Manga
Sprite18 Kobieta
Super Nameczanin
Super Nameczanin

Dni na forum: 6.234
Ostrzeżenia: 4
Posty: 100
a mnie to było smotno ale nie aż tak jak na przykład przy śmierci goku. co prawda popłakałam się jak to zwylke bywa ale to nie to
SongoFanka Kobieta
Wojownik
Wojownik

Wiek: 31
Dni na forum: 6.204
Posty: 42
Oczywiście,że tak!!!Piccolo był i jest jednym z moich ulubieńców.Jego śmierć naprawde głęboko mnie dotknęła.Nie pomine tego iż się poryczałam

Son Goku Rulez!!! Zawsze był,jest i będzie the best
Goku to moje kochanie,tak było,jest i zostanie
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony: 1, 2, 3  

Forum DB Nao » » » Czy dotknęła Was śmierć Piccolo w DBGT?
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook