» Dylematy w polskiej pisowni

A co nauczycieli... Moja babka od gegry jeszcze się nie nauczyła, że powinno się mówić "umieją" i "rozumieją" a nie" umią" i "rozumią". I jak my mamy od takich ludzi czegoś się nauczyć?

Czy tylko mnie wydaje się, że ten użytkownik przyczepił się do mnie ?

Drogi chłopcze, jak piszę nie jest twoją sprawą, jeżeli będę miał jakiś dylemat to go napiszę, twoje komentarze są zbędne.

Apostrofy piszę, bo nie widzę jakoś nigdzie nicków w słowniku języka Polskiego ani w książce pt. "Skróty i skrótowce".

a ja mam dość banlany proble , a mianowicie , gdy czytam różne książki to pisze tam raz zmiana miajsc a raz zamiana miejsc i własnie nie wiem czy obydwie formy są prawdziwe czy może nie .Wiem że to może błahe pytanie , ale mnie to intryguje

zmiana i zamiana, obie sa poprawne, tylko ze troche o czym innym mowia :p

Mam zasadniczy dylemat. Oto, o co chodzi:

Powinno pisać się Jaya-z czy Jay-z'a??

Ja zawsze używam tej drugiej formy, ale w TV słyszałam, jak dziennikarz użył tej pierwszej. ( i dodam, że nie wiem dlaczego, ale mówienie "Jaya-z" mnie denerwuje)

Ja też mam mały problem. Jak się pisze: "plastyk" czy "plastik"? Wydaje mi się raczej, że to drugie jest lepsze, ale w wielu książkach widziałam to pierwsze.

Jeszcze pokemony, preppie lub prepy (fonetyczne spolszczenie).

Jeszcze pasztety, lalunie, tapeciary, solarki.

Plastyk, jest określeniem, do rzeczy wyrabianej z plastiku, bądź wspomnianej szkoły plastycznej.