Forum Dragon Ball Nao

» [Fantasy] VII część Harrego Pottera czyli Harry Potter and the Deathly Hallows

Strony:   1, 2
mihesz Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ

Wiek: 33
Dni na forum: 6.151
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 1
Posty: 519
Niestety Thought takie jest zakończenie, Ron i Hermiona pobrali się i mieli dzieci a Harry ożenił się z Ginny i też mieli dzieci. Więcej nie zdradzę. A jak zepsułem komuś niespodziankę to przepraszam!Ja poczekam na polski przekład! Szczerze mówiąc książki z serii Harry Potter już mi się trochę znudziły, a wam?
Roza Kobieta
Super Saiyanin
Super Saiyanin
Roza
Wiek: 31
Dni na forum: 6.178
Posty: 403
Skąd: NS
Co Do książek HP, to drażni mnie moja zachłanność. Zamiast "cieszyć sie" książka, długo czytać, myśleć "Co będzie dalej!?" pochłaniam książkę w bardzo krótkim czasie i nici z zabawy
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.234
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
Thought napisał(a):
Na razie wszyscy <I ja także > przygotowują się na wielkie zakończenie. Jeżeli po tak długiej i burzliwej serii, będzie to "I żyli długo i szczęśliwie i mieli dużo dzieci" to mi chyba ręce opadną...
Będzie tak, wiem z czytania nagielskiego epilogu. A szkoda, bo wtedy autorka mogłaby udowodnić wartość swoich dzieł. Nie ma jak to książka czy film, gdzie bohaterowie giną / popadają w obłęd / uciekają od rzeczywistości...

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
Kyasarin Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]

Wiek: 32
Dni na forum: 6.224
Posty: 633
Skąd: Kielce
Thought napisał(a):
Przeczytam, ale tylko po to, aby dokompletować serię.
ja również. Przeczytam, ale tylko z ciekawości, jak się skończy seria. Dawniej( czyt. przed powstaniem filmu wzorowanego na I części) odbijało mi na punkcie wychudłego chłopca z blizną na czole. Kreacja D. Radcliffa jakoś mnie odepchnęła od Potteromanii. Owszem, lubiłam tę książkę. Ale teraz czytam ją praktycznie na siłę, żeby wiedzieć, co się stanie dalej
Thought napisał(a):
Na razie wszyscy <I ja także > przygotowują się na wielkie zakończenie. Jeżeli po tak długiej i burzliwej serii, będzie to "I żyli długo i szczęśliwie i mieli dużo dzieci" to mi chyba ręce opadną...
A i owszem.
Będzie tak, wiem z czytania nagielskiego epilogu. A szkoda, bo wtedy autorka mogłaby udowodnić wartość swoich dzieł. Nie ma jak to książka czy film, gdzie bohaterowie giną / popadają w obłęd / uciekają od rzeczywistości...
Jeszce bardziej a i owszem.
mihesz napisał(a):
Niestety Thought takie jest zakończenie, Ron i Hermiona pobrali się i mieli dzieci a Harry ożenił się z Ginny i też mieli dzieci.
Powinien idiota wyjść za Cho, jeśli można mi wtrącić.
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.234
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
UWAGA!
Poniżej zamieszczone linki są wiekszymi lub mniejszymi spojlerami. Jeżeli masz zamiar przeczytać książkę i nie chcesz psuć sobie zabawy nie klikaj.
Zostałeś ostrzeżony.


Padły drobne pytania co też może się wydarzyć w ostatniej części. Dysponuję paroma linkami, które mogą rozjaśnić wątpliwości.

Ten spojler jest dosyć drobny. Są to nazwy wszytkich rozdziałów wraz z rysunkami. O ile z nazw niewiele można się domyśleć tak rysunki mogą już coś sugerować.

Tutaj z kolei skany z całego epilogu. zamieszczam głównie z myślą o Focusie, bo chciał się dowiedzieć jak kończy się książka. Podobno kolega odchodzi, ale jak z tego nie skorzysta być może skorzystają inni zainteresowani. Po kliknięciu wyświetli sie strona gdzie znajdują się linki do wszystkich stron epilogu.

Ostatni link to różne informacje o ostatnim siódmym tomie. Znajdziecie pełno artykułów z róznym natężeniem spojlerów. Jeżeli nie życzycie sobie wiedzieć, nie wchodzić.

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
włodi Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin
włodi
Wiek: 32
Dni na forum: 6.076
Posty: 15
Bzdety... Harry nie jest taki zły... 7 część jest po polsku juz dawno, tylko nie oficjalnie . Czytałem i powiem, ze byla zaskakujaca. A z tymi śmierciami to bujda. Tylko 4 wazne postacie kipnely. Więc to co napisał mihesz to bujda =]

Karty CHIO.... może masz?? =]
Lilu Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
Lilu
Wiek: 32
Dni na forum: 6.524
Posty: 885
Hmm... Dziś o pierwszej skończyłam czytać HP i cóż, musze powiedzieć, że dość ciekawa, pomijając kilka momentów w książce, przy której miało się ochote wrzucić ją go pieca i użyć jako rozpałki. Mimo to, warto przebrnąć przez te nudne i niekiedy ciągnace się w nieskończoność akcje, by dobrnąć do najciekawszej części, jakie są 2 ostatnie rozdziały - patrzac od tyłu - książki. Jakbym miałą wybierać, która była najlepsza, a mam cały komplet (aż dziw, wiem..^^), to musze stwierdzić, że ostatnia była najlepasz, mimo tych nudnych scen, to te ostatnie rozdziały, wynagradzają to czytelnikowi i czy to przez to, iż wszystko się wyjaśnia?.. Tak, dokłądnie przez to, ale nie chodzi o to, iż wszystko jest wreszcie odkryte, lecz o to, jak zostało to opisane przez autorke i w jaki sposób się to potoczyło, a sadze, że żaden fan, czy ktoś, kto po prostu czytał i polubił choćby jedną z książek, nie spodziewał się takiego potoku zdarzeń (no bo raczej zakończenie było pewne). Ogólnie, niezła, nawet bardzo, tylko momentami nudna, aż chciało się odstawić książke na bok ^^.
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.545
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Tenshi napisał(a):
Mimo to, warto przebrnąć przez te nudne i niekiedy ciągnace się w nieskończoność akcje
Nie zauważyłem takich rzeczy, jak nudne akcje ;p Mi się czytało całość z zapartym tchem

Chociaż końcówka tej ksiązeczki była taka dosyć pospolita ^ ^" Nie zgodzisz się z tym, Tenshi ??
Lilu Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
Lilu
Wiek: 32
Dni na forum: 6.524
Posty: 885
Ishido napisał(a):
Nie zauważyłem takich rzeczy, jak nudne akcje ;p Mi się czytało całość z zapartym tchem
hmm... akcje gdy sie ukrywali, dość podpowiedziałam?

Ishido napisał(a):
Chociaż końcówka tej ksiązeczki była taka dosyć pospolita ^ ^" Nie zgodzisz się z tym, Tenshi ??
Oczywiście, że się nie zgodze, jak to pospolita, co prawda, jest wiele książek o magi, dziwnych magicznych stworach, że niekiedy już się robi słabo, mimo to HP jest ksiażką jedyną w swoim rodzaju, można było się domyśleć, że tak zakończy się książka, ale spodziewałeś się, że akurat tak to się potoczy, sądzisz, że to co się przytrafiło danym postacią i to jak się wszystko wyjaśniło, jest pospolite, cóż, dość ciekawe, ja tam uważam, że koniec jest rozbrajajacy i że w sposób w jaki został napisany i ujęty, jest świetny, cóż, kwestia gustu...
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.545
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Tenshi napisał(a):
hmm... akcje gdy sie ukrywali, dość podpowiedziałam?
i to było nudne ?? jak dla mnie, nie. Ciekawe były ich perypetie. Nawet co nieco działo się, podczas ich ukrywania się.
Tenshi napisał(a):
Oczywiście, że się nie zgodze, jak to pospolita, co prawda, jest wiele książek o magi, dziwnych magicznych stworach, że niekiedy już się robi słabo, mimo to HP jest ksiażką jedyną w swoim rodzaju, można było się domyśleć, że tak zakończy się książka, ale spodziewałeś się, że akurat tak to się potoczy, sądzisz, że to co się przytrafiło danym postacią i to jak się wszystko wyjaśniło, jest pospolite, cóż, dość ciekawe, ja tam uważam, że koniec jest rozbrajajacy i że w sposób w jaki został napisany i ujęty, jest świetny, cóż, kwestia gustu...
sądziłem, że skończy się bardziej tragicznie, czy coś w tym stylu, a tu komercja, zło łatwo wygrało ze złe. Harry był skazany na sukces, jakby nie patrzeć. Tak było napisane nawet ^ ^
Lilu Kobieta
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
Lilu
Wiek: 32
Dni na forum: 6.524
Posty: 885
Ishido napisał(a):
jak dla mnie, nie. Ciekawe były ich perypetie.
Perypetie?! Albo ja coś nie doczytałam, albo Cię nie zrozumiałam, w którym miejscu niby?.
Ishido napisał(a):
sądziłem, że skończy się bardziej tragicznie, czy coś w tym stylu, a tu komercja, zło łatwo wygrało ze złe. Harry był skazany na sukces, jakby nie patrzeć. Tak było napisane nawet ^ ^
Masz racje, łatwo, ale efektownie, poza tym, pomyśl, książki nie czytają tylko nastolatkowie, ale i młodszsi, jaka byłąby ich reakcja, jakby umarł?.. Sądze, że nie byłąby to samo, choć i tak książka ostro odbiega od pozostałych części
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.545
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Tenshi napisał(a):
jaka byłąby ich reakcja, jakby umarł?..
Masowe samobójstwa ? Rowling miałaby w cholerę istot ludzkich na sumieniu... Więcej istot by umarło niż podczas wielkich epidemii ... żart ;p

A odbiega co nieco. W sumie ta gadaninka ostatnia z Voldemortem była ciekawa. Poter pokazał, że jest odważny. A to, że wszyscy byli obecni na Wielkiej Sali podczas ostatniej walki Pottera z Sami nie wiecie kim, była fascynująca.

Zdziwiła mnie jedna sprawa. Spotkanie z Dumbledorem podczas trafienia Avadą Kedavrą...
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.234
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
VII cz. HP mam już dawno za sobą i mam do niej bardzo mieszane odczucia. W odcięciu od pozostałych części sama w sobie jest dosyć dobra, osobiście spodobał mi się motyw z Insygniami Śmierci, wg mojej skromnej oceny dobrze dopracowany w nietypowym jak na panią Rowling klimacie. Zaleciało mi po prostu czymś znajomym. Także ciekawie łączące się subtelne elementy z poprzednich części i znowóż inne ich ujęcie. Niestety patrząc na całość minusów jest od cholery i jeszcze trochę. Jednen z nich? Postaci paskudne, nieprzyjemne, niekochające Harrego przechodzą zadziwiającą przemianę... Z dnia na dzień! Nie mogło mnie opuścić wrażenie, że jeszcze trochę i zaczną lizać mu buty. Mam drobne wątpliwości czy pani Rowling posiada jako takie pojęcie o naturze ludzkiej i zachodzących w niej zmianach. Drugie to niekonsekwencje w charakterystykach postaci. Jakim to sposobem Potter stał się prawie tak dobry w posługiwaniu się magią jak jego koleżanka? Opanował oklumencję. Nagle. Rzucał skomplikowane zaklęcia ochronne. Po prostu czary (heh...). Jakimś to sposobem ojciec Tonks z mugola stał się czarodziejem. Do tej kategorii zaliczają się też zmiany w charakterach. Trójka głównych bohaterów w żaden sposób nie przypomina mi tych z ostatniej części, to zupełnie inne osoby. Po trzecie typowe do obrzydliwości zakończenie. Wielka bitwa, parę łzawych scen śmierci, obrońcy Hogwartu tacy patrioci, że niemalże powinni świecić, odrobina wahań głównego bohatera, który wybiera poświęcić siebie za innych (bo jakżeby inaczej...), ginie, zmartwychwstaje... (jedyne co mi się tutaj podobało to udawanie martwego, po prostu nie opuszczało mnie wrażenie, że wszyscy wyją z ropaczy a Harry nagle pokazuje wszystkim język i krzyczy 'a kuku!') Ach, ostateczna walka!Wszyscy stoją za Harrym, Voldemort jest sam, Harry wielki bohater jednym machnięciem różdżki pokonuje swego przeciwnika. Koniec wszystkiego, love and peace and peace and love... Zero oryginalności, a parę trupów, w dodatku mało ważnych to żadna strata.
Ogółem dzika lektura. W pewien sposób pani Rowling pokazała, że jest w stanie pisać dojrzalej i głębiej, ale tendencja do zrobienia na siłę wszystkiego dobrym, miłym, kochanym i pokojowym to już zdecydowana przesada.

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.739
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Podobnież jak kolega wyżej, jestem po lekturze VII tomu. może to dziwne, bo książka liczy ponad siedemset stron, więc sumując, wszystkie zebrane książki razem, jakie w życiu naprawdę sumiennie przeczytałem tyle nie mają. Jednakże, przeczytanie mi, niedorozwiniętemu analfabecie zajęło dwa tygodnie (dwie godzinki przed snem Ale teraz przejdźmy do sedna. Nie jestem żadnym megafanem czy znawcą, ale czytałem cała serie i swoje zdanie mam

VII tom zaczyna sie typowo dla serii, pobyt u "ukochanej" rodzinki. Niestety dośc szybko zaskakuje nas niechybna śmierć Szalonookiego Po przeczytaniu tego kawałka byłem pewien że Moody jakimś cudem zmartwychwstanie pod koniec książki, a tu zonk, nawet ciała nie znaleźli . . . Ale nieważne. Zagłębiając się w lekturę, zdałem sobie sprawę że mimo, iż to "TEN" kluczowy tom, który wszystko wyjaśnia, tak naprawdę jeszcze bardziej wszystko gmatwa. Motyw z insygniami . . . faktycznie, bardzo ciekawy i dość oryginalny. Ale jeśli chodzi o pozostałe horkruksy, to chyba zbyt naciągane . . . Idźmy dalej. Volemort jakimś cudem nauczył się latać . . . gdy o tym przeczytałem to doszedłem do wniosku że za parę rozdziałów Harry zginie a reszta tomu będzie opisywać proces rozmnażania mandragor gdy grubośc nieprzeczytanych kartek była mniejsza niż średnica małego palca, a większość zagadek nie została jeszcze rozwikłana, zaczałem się zastanawiać czy aby na pewno w tym tomie wszystko sie zakończy, przecież walka z Voldemortem powinna trwać co najmniej dwa rozdziały . . . w końcu wszystko sie wyjaśniło, niektóre fragmenty czytałem kilkakroć, jeszcze raz próbując zrozumieć jak bardzo naciągana jest fabula VII części . . . w końcu doszedłem do tego momentu . . . Harry vs. Voldemort . . . taaak, ta walka była największym zaskoczeniem, jakiego doznałem od czasów "Psa, który jeździł kolejną", gdy to pociąg przejechał Lampo . . . Byłem pewien że ta ostateczna Avada Kedavra w starciu z Expeliarmusem zacznie sie kumulować, coś jak Goku vs. Vegeta podczas finału ich pierwszego spotkania na ziemi Ale nie, taki Voldi był zbyt łatwym celem W ogóle, byłem pewien że po tym, co pani Rowling zrobiła Harremu we wszystkich tomach, pozwoli mu w końcu uży Kedavry, tak bardzo chciałem ujrzeć dwie ścierające się Kedavry i to, jak pod natężeniem ich mocy runie zamek Niestety . . .

Ale mimo wszystko cała seria była super i mam wyjechane na każdego któremu coś nie pasi . . .

pozdr.
Endzik Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Kutang ]
Endzik
Dni na forum: 5.991
Plusy: 25
Posty: 2.091
Przeczytałem przedwczoraj. Przez pierwsze sto stron przypominałem sobie kto jest kim, bo jakoś tak zapomniało mi się. Potem było już z górki... Co mogę powiedzieć - dobre czytadło. Proste, lekkie i przyjemne. I mimo, że przez 3/4 książki prawie nic się nie działo, to nie ma znaczenia. "Pozor, pozor...", że pozwolę sobie na zacytowanie słów pana Wójcika. Wtedy akcja rusza z kopyta, wyhamowując dopiero przy zakończeniu. I bardzo dobrze! Pomimo kilku naciąganych sytuacji, gdzie zbyt duże znaczenie miał przypadek oraz pewnej niekonsekwencji nie widzę głębszych wpadek. Podobała mi się. I tylko to się liczy. Przyzwoite zakończenie serii, może zbyt słodkie, ale, nie oszukujmy się, ta książka adresowana jest do młodszej publiki.
Avensus Mężczyzna
"Indestructible
Indestructible
[ Klan Asakura ]
Avensus
Wiek: 32
Dni na forum: 6.617
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk
Pani Rowlling znów zaskoczyła śmiercią wielu tym razem bohaterów. Najbardziej żal mi było dziecka Lupina i Tonks... No cóż, najlepszą częścią to ona nie była, chociaż z pewnością lepsza od drugiej i czwartej części. Zbyt wolno akcja się rozwijała, momentami przeciągała się niemiłosiernie, by dojść do i tak mało znaczącego punktu kulminacyjnego.
Najbardziej zaskakującym momentem były oczywiście ostatnie rozdziały, kiedy to młody Potter wreszcie stoczył walkę z Voldemortem (jeżeli można to nazwać walką). Ciekawe były też momenty poszukiwań Insygnii.
Niby wszystko zostało wyjaśnione, ale ja wciąż jednego nie rozumiem i byłbym wdzięczny, gdyby ktoś uświadomiony mógł o tym coś skrobnąć. Otóż jak pamiętamy Syriusz umarł w piątej części na wskutek... no właśnie, czego? Błysnęło czerwone światło wystrzelone z różdżki (a przypominam, że zaklęcie Avada Kedavra wydziela zielone), a następnie Black wpadł w zasłonę, która znajdowała się na środku sali. Co się wtedy z nim stało? Ciekaw jestem, dlaczego nie zostało to jednoznacznie wyjaśnione...
Tyle ode mnie.

Edit:
Dzięki za odpowiedź, Drakan. No cóż, tyle można było wydedukować z samej książki, liczyłem na bardziej rozwiniętą teorię, no ale trudno:p Dziwi mnie, dlaczego nie zabezpieczyli tego przejścia magią lub czymkolwiek. Gdyby jakiś pracownik Departamentu Tajemnic miałe pecha i się potknął czy coś, byłoby to nieodwracalne. No chyba, że niektórzy potrafili powracać stamtąd. Ale to już rozmowa na inny temat. Tak czy inaczej, dzięki.

When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez Avensus: 01.05.2008, 0:13
Drakan
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Drakan
Wiek: 34
Dni na forum: 6.234
Plusy: 7
Posty: 1.646
Skąd: Elizjum
Dosyć proste do wytłumaczenia jak i logiczne... Na dobrą sprawę nie wiadomo jakie zaklęcie ugodziło w Syriusza ('Harry zobaczył, jak Syriusz uchyla się przed strumieniem czerwonego światła (...). Drugi promień trafił go prosto w piersi'), mowa tylko o drugim promieniu. Dosyć, że samo w sobie zaklęcie nie było śmiertelne, więc Avada to nie była. Wskutek to zaklęcia lub stracenia równowagi Black wpadł za zasłonę i ten właśnie moment jest przyczyną śmierci. Z opisu wynika jednak, że miał świadomość co się z nim dzieje i wcale mu się to nie podobało, wręcz można nazwać to przerażeniem. Co do samego sposobu umierania informacje są dosyć skąpe, ale sama nazwa, Sala Śmierci, jest dosyć wymowna. Najprawdopodobniej zasłona była jednostronną bramą do zaświatów. Nie nalezy zapominać, że dochodzą zza niej dziwne odgłosy oraz co też ciekawe silnie oddziaływuje na obserwatorów.

Edit:
Niestety dostępne mi źródła na ten temat milczą, można się tylko domyślać... Z drugiej strony jest wiele drobnych spraw, które w kontekście całości wydają się nielogiczne. Magia w tym przypadku powinna być rozwiązaniem na wszytsko, a jak słusznie zauważasz nie jest. Co do powrotów: jest mi znana tylko jeden sposób mianowicie w postaci ducha, ale ze słów Bezgłowego Nicka wynika, że nie każdy się na taką formę egzystencji decyduje.

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...
Dark Mężczyzna
Kaiō
Kaiō
[ Klan Tokugawa ]

Dni na forum: 6.146
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 6
Posty: 5.406
Skąd: Poland
Przeczytałem i to z uwagą. Uważam, że obok 5 tomu jest to najlepszy wydany tom Harry'ego Pottera, wartka akcja wiele dzieje się rzeczy dobrych jak i złych nie będę tu spojlerował. Szkoda, że tyle osób m.i.n. Fred ponieśli śmierć z rąk śmierciożerców, ale oddanie za szkołę zasługuje na wielki podziw. Dowiadujemy się wiele z przeszłości Dumbeldora, czy matki Harr'yego no i co najważniejsze przepowiednia została spełniona Harry pokonał Voldemorta. Tylko nie potrzebnie autorka umieściła roździał 18 lat później. Po przeczytaniu książki głowie się nad kilkoma pytaniami
- Kto został dyrektorem po Snepie?
- Czy Hary, Ron i Hermiona ukończyli Hogwart, bo to przecież najistotniejszy wątek książki- nauka w Hogwarcie. Fajnie, że Nevile został profesorem od zielarstwa.
meredith Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
meredith
Dni na forum: 5.763
Posty: 68
Zaiste skończyłam to czytać dawno temu. Ze zgorszeniem stwierdziłam, iż Potter się rozmnaża i to z powodzeniem. Najlepszym zakończeniem byłaby jego śmierć ( wraz z Voldemortem rzecz jasna). A tak mamy całą bandę rudowłosych bachorów (ród Weasleyów stale się powiększa), do tego o tak durnych imionach , że szkoda gadać. Kto przy zdrowych zmysłach daje dzieciom imiona po rodzicach. Ewentualnie Albus Severus.Tyle lat nienawiści, a potem wielki LOVE. Mdło.

Fakt, że uśmiercono co lepszych bohaterów (Fred, Lupin, Tonks, Snape) najwyraźniej Rowling próbowała załagodzić super słodkim epilogiem.

Podsumowując, nie żeby książka była jakaś tam zła, ale boska wcale też nie była.
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2

Forum DB Nao » » » » [Fantasy] VII część Harrego Pottera czyli Harry Potter and the Deathly Hallows
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook