SSJ nie jest żadnym legendarnym stadium, jest zwyczajnym poziomem, który teoretycznie każdy może osiągnąć, zaś LSSJ to już legenda. Brolly był jedynym, albo pierwszym od bardzo dawna, który urodził się z taką wielką mocą, bodajże 10000. SSJ z kolei to kwestia odpowiedniego treningu, odrobiny talentu też, ale nie można nazwać go legendarnym, jeśli poziom ten trzyma 5 osób. Czegoś takiego jak LSSJ2 nie ma.
Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD