1. Jakoś nigdy nie kręciła mnie nekrofilia. Zwłaszcza w damskim wydaniu. W związku z powyższym uprasza sie uczestniczki surva o nie wykopywanie z grobu Sasuka , ani innych tym podobnych denatów pod groźbą ekskomuniki. Innymi słowy strzelamy tylko do tych którzy jeszcze nie odpadli z survka. Żeby zobaczyć kto jeszcze żyje , wystarczy:
a. Powąchać
b. Sprawdzić w podsumowaniu które następuje pod koniec każdej tury
2. Sprawy prywatne należy roztrząsać prywatnie bądź na agorze. W Survku wg. mnie nie powinny znajdować się inne sprawy poza
a głosem
b opowiadaniem ( niekonieczne)
c uzasadnieniem ( niekonieczne)
d podsumowaniem co turę
e ogłoszeniem wyników na koniec
f ewentualnymi gratulacjami na koniec
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"