Od obejrzenia "Drabiny Jakubowej" minęło już sporo czasu, więc niektóre wątki pamiętam dość pobieżnie. Nie mniej jednak na samym filmie się nie zawiodłem, ba nawet przerósł moje oczekiwania. Film jest świetnym połączeniem horroru i filmu psychologicznego, surrealizm i metaforyka wizji bohatera dają możliwość swobodnej interpretacji, jednocześnie sprawiają, że film nie jest prosty i schematyczny, lecz zmusza do głębszego wysiłku intelektualnego. Klimat jest mocno schizofreniczny, niepewność i nieprzewidywalność towarzyszą odbiorcy już od początku, a scena w szpitalu przytłacza na miejscu. Cóż, film - perełka.
Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?