To ma być chwalenie się wynikami, czy dyskusja o egzaminie?
w matematycznym przydają się tylko podstawowe wzory na figury, szybkie liczenie i umiejętność czytania ze zrozumieniem
Do obojga testów ważną cechą jest chyba luzackie podejście, a nie typu że od tego zależy na całe moje życie i jak źle napisze to nie dostane się do mojej szkoły.
Shihouin napisał(a):
w matematycznym przydają się tylko podstawowe wzory na figury, szybkie liczenie i umiejętność czytania ze zrozumieniem
Nie ma czegoś takiego, jak matematyczny, jest tylko głupi przyrodniczy.
Shihouin napisał(a):
Shihouin napisał(a):
Do obojga testów ważną cechą jest chyba luzackie podejście, a nie typu że od tego zależy na całe moje życie i jak źle napisze to nie dostane się do mojej szkoły.
Wystarczy się po prostu uczyć.
Ale to jest prawda, że jak ktoś źle napisze, to się nie dostanie do dobrej szkoły.
Matematyka też tam jest i nie gadaj że nie...
Taa jasne... Tylko uczyć, dziwnym trafem mało się do tego uczyłem, a napisałem lepiej od tych co się uczyli... Chodzi o podejście.
albo nie musiałeś się uczyć, bo już umiałeś.
Szczególnie za mat-przyr. A co do samej idei egzaminu. Ni mnie to grzeje, ni ziębi, ale ma jedną zasadniczą zaletę: dzieli ludzi na tych, którzy umieją i na tych, którzy nie umieją. Z drugiej strony tworzy się również podział na tych, którym zależy i którym nie zależy.
) skończył pisać przede mną. (Nie twierdzę, że nie przejmowałam się testem samym w sobie, ale odkąd się tu zalogowałam, starsze towarzystwo tak mnie przygotowało psychicznie, że cały strach poszeedł.. na poziomki )
) natomiast "Kamieni na szaniec nie tknęliśmy (przewidziane na maj)
)
(:
Oby było lepiej na maturce.
To Ty nie wiesz, że na maturze nie zdaje się z Wiedzy o Hentaicach? ;o Nie zdasz...
mat. no cóż, nigdy nie byłem asem:p
Z humana tak słabo
26.04.2008, 21:54
