Forum Dragon Ball Nao

» [Osoba] Val Kilmer

Piechu Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Piechu
Wiek: 39
Dni na forum: 5.871
Posty: 554
Skąd: Kruszwica City
Bo Val Kilmer wielkim aktorem jest i basta, co o nim myślicie, lubicie go czy nie ?
A teraz coś dla Mart i reszty pań, zdjęcie Valuśa, co prawda kichowat jakość, ale lepsze to niż nic
Obraz
A zatem, piszcie za co lubicie Valuśa Kilmera, panie i panowie, czekam
Pozdrawiam^^

Witajcie w świecie pozbawionym zasad.
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.889
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
No więc ^^
Jak już pewnie wiadomo, Kilmer jest moim ulubionym aktorem. Oglądałam z nim około 35 filmów i staram się nadrabiać te niewielkie braki w jego filmografii.
Facet ma opinię człowieka którego "Hollywood kocha nienawidzić" i musi jakoś sobie z tym radzi. Większość reżyserów twierdzi, że ciężko się z nim pracuje, tylko Olivier Stone go lubi..
Najlepsze role? Zdecydowanie The Doors i Tombstone. Morrisona zagrał tak wiarygodnie, że nawet członkowie zespołu stwierdzili, że czuli się jakby Jim wstał z grobu. A rola Doca Hollidaya to jest legenda, szczególnie ten pojedynek z Johnem Ringo na łacińskie zwroty albo kwestia "Say when...".
Film "Heat" należał w całości do Ala Pacino i Roberta De Niro, ale Kilmer też zaprezentował się nieźle, wiele osób uważa, że powinien dostać Oscara za najlepszą rolę drugoplanową, ale cały film jakoś przeszedł bez nagród.
Jeśli chodzi o dobre filmy Kilmera z XXI wieku, to mogę polecić Wonderland. Kilmer jako legendarna gwiazda porno, zaplątana w poczwórne morderstwo. Film dobry.

Potem może dopiszę coś jeszcze ^^

PS. http://img238.imageshack.us/img238/3121/700011qr4.jpg to zdjecie lepsze xd

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
Piechu Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Piechu
Wiek: 39
Dni na forum: 5.871
Posty: 554
Skąd: Kruszwica City
Mart napisał(a):
Facet ma opinię człowieka którego "Hollywood kocha nienawidzić" i musi jakoś sobie z tym radzi.
I za to mu chwała, że się nie sprzedaje jak co niektórzy aktorzy.

Mart napisał(a):
Zdecydowanie The Doors i Tombstone. Morrisona zagrał tak wiarygodnie, że nawet członkowie zespołu stwierdzili, że czuli się jakby Jim wstał z grobu. A rola Doca Hollidaya to jest legenda, szczególnie ten pojedynek z Johnem Ringo na łacińskie zwroty albo kwestia "Say when...".
Podpisuje sie obiema łapami, Val zagrał rewelacyjne, w wyżej wymienionych przez ciebie filmach, był bardzo autentyczny, zespolił się ze swoimi bohaterami, on nie grał, on był Morrisonem i Dockiem.

Film "Heat" należał w całości do Ala Pacino i Roberta De Niro, ale Kilmer też zaprezentował się nieźle, wiele osób uważa, że powinien dostać Oscara za najlepszą rolę drugoplanową, ale cały film jakoś przeszedł bez nagród.
Zgadzam sie, film należał do Pacino i De Niro, ale Valuś, zagrał co najmniej dobrze, ale czy zasłużył na Oscara, bo ja wiem, może.

Pozdrawiam^^

Witajcie w świecie pozbawionym zasad.
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » [Osoba] Val Kilmer
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook