Kościół, a książki fantasy - Forum Dragon Ball Nao

Megane Kobieta

"Rōnin

Wiek: 36
Dni na forum: 7.046
Posty: 518

Co sadzicie o kontowersjach ktore wzbudzaja u duchownych ksiazki fantasy?
Czary i magiczne stworzenia sa wedlug nich bujda, ktora szkodzi mlodym i jakze tez starszym umyslom, a czytanie ksiazek im poswieconych jest nawet bluznierstwem.
Nawet nasz nowy papiez uwaza, ze czytanie np. takiego Harrego Pottera to nic innego tylko zatracanie sie w zabobonach i ciemnocie, a sama ksiazka moze wywolac u mlodych ludzi oddanie ich duszy zlu. Przestrzega rodzicow aby kategorycznie zabraniac dzieciom i mlodziezy czytanie ksiazek fantasy

22.07.2005, 21:04

Łasiczka Kobieta

"Rōnin

Wiek: 38
Dni na forum: 7.075
Posty: 419
Skąd: Pszczyna

Po primo książki fantasy uwielbiam, kocham i wręcz ubóstwiam. Po secundo nie słyszłam/czytałam o takim problemie, co nie zmienia faktu że moge tu troche pobazgrolić

Czary i magiczne stworzenia sa wedlug nich bujda

Jakby nie było w pewnym sensie to racja...

ktora szkodzi mlodym i jakze tez starszym umyslom

...to jest kompletna głupota. Równie dobrze można tak powiedzieć o książkach np. o tematyce wojennej. Taki "Inny świat" opisuje totalne odczłowieczenie, a jakoś nikt się tego nie czepia.

nawet nasz nowy papiez uwaza, ze czytanie np. takiego Harrego Pottera to nic innego tylko zatracanie sie w zabobonach i ciemnocie

Nie słyszałam żeby papież takie coś mówił, aczkolwiek samo w sobie to jest głupie. Moim zdaniem czytanie tego typu książek pobudza wyobraźnie dzieciaków, a starszym pozwala się nieco rozerwać i pośmiać. Poza tym wspólne czytanie jednej książki przez dzieci i rodziców jakoś na pewno [ ort! ] poglębia więź między nimi.

ksiazka moze wywolac u mlodych ludzi oddanie ich duszy zlu

Tu już zadanie dla rodziców, aby wytłumaczyli dzieciom, żę magia itd jest wytworem wyobraźni innych i nie istnieje naprawdę.

Przestrzega rodzicow aby kategorycznie zabraniac dzieciom i mlodziezy czytanie ksiazek fantasy

Jeżeli dziecko samo garnie się do czytania, to ja można mu tego wzbraniać...? tym chętniej zapewne po książke sięgnie, zakazany owoc jak wiadomo smakuje lepiej...

22.07.2005, 21:32

Megane Kobieta

"Rōnin

Wiek: 36
Dni na forum: 7.046
Posty: 518

Co do niedowiarkow to tu jest link:
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,2820237.html

W nim jest zamieszczony reportarz o stosunku Ratzingera do przedstawiciela ksiazek fanatsy jakim jest HP Obraz

22.07.2005, 21:46

Xan

Super Saiyanin

Wiek: 67
Dni na forum: 7.057
Posty: 474
Skąd: Forteca Żalu

Nie jest żadną tajemnicą, że nie przepadam za książkami o Harrym Potterze. Powód? Po prostu nie przypadły mi do gustu. Wolę lektury innego typu. Jednak nie zamierzam mieszać młodego czarodzieja z błotem tylko dlatego, że go nie lubię. Teraz zaś wezmę go w obronę, gdyż ataki Ratzingera są oburzające, krzywdzące i po prostu głupie. Chociaż jego wybór na stanowisko papy uważam za doskonały (z politycznego punktu widzenia), wciąż utwierdzam się w przekonaniu, że jest skończonym dupkiem.

Nowy model Renault na samym początku tematu napisał(a):

Co sadzicie o kontowersjach ktore wzbudzaja u duchownych ksiazki fantasy?

Podobne ich kontrowersje wzbudzają m.in. telewizja, komputery, gry komputerowe, ostre książki historyczne, prezerwatywy, tabletki antykoncepcyjne. Ja wszystkie wymienione, a zwłaszcza książki fantasy, zdecydowanie popieram.

Samochodzik dalej napisał(a):

Czary i magiczne stworzenia sa wedlug nich bujda

Nie tylko według nich – one naprawdę są bujdą (też mi odkrycie...)! Podobnie jak treść 90% wszystkich książek (czy Ratzinger słyszał może o czymś takim, jak fikcja literacka? A może 'nauczyciele' z Hitlerjugend mu o tym nie powiedzieli?). Pytanie za sto punktów: czy papa odważy się zabronić czytania chociażby mitologii (w tym greckiej), literatury antycznej, dzieł Shakespeare'a, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida, Sienkiewicza i wielu, wielu innych? Bo oczywiste jest, że nie będzie miał nic przeciwko rekordowej bujdzie w historii – 'Żywotom świętych' – i nie zacznie propagować mówiących prawdę dzieł, takich jak 'Zbrodnie chrześcijaństwa'.

Nowy model Renault jeszcze dalej napisał(a):

ktora szkodzi mlodym i jakze tez starszym umyslom

A więc jeżeli coś jest fikcją, to automatycznie jest szkodliwe, bo to kłamstwo? Cóż, jeżeli patrzeć z takiego punktu widzenia, to 90% książek jest szkodliwych. To może zabronić ich czytania i pozwolić tylko na słuchanie radia, które ma ryja? Jest tylko jedno 'ale': książki fantasy kłamią i przyznają się do tego, a cały katolicki kler łże (zwłaszcza we wspomnianym radiu), udając, że mówi prawdę.

Później także napisał(a):

a czytanie ksiazek im poswieconych jest nawet bluznierstwem.

Czy jestem aż tak głupi i ograniczony, że nie rozumiem? Jezus powiedział, że nie to, co wchodzi przez usta czyni człowieka nieczystym, lecz to, co z nich wychodzi, czyli właśnie bluźnierstwa. Lecz tylko ich mówienie, a nie słuchanie czy czytanie, jest grzechem. Poza tym papa i jego kler mylą pojęcia. Najwyraźniej nie rozumieją znaczenia słowa 'bluźnierstwo', uważając za nie wszystko niezgodne z katolickimi dogmatami.

Do tego również napisał(a):

Nawet nasz nowy papiez uwaza, ze czytanie np. takiego Harrego Pottera to nic innego tylko zatracanie sie w zabobonach i ciemnocie

Nie wiem: śmiać się czy płakać? Gdyż przez około tysiąc lat ludzie żyli w zabobonie i ciemnocie tylko dzięki działaniom kleru katolickiego. Kto więc ma prawo się o tym wypowiadać?!

Prawie na końcu zaś napisał(a):

sama ksiazka moze wywolac u mlodych ludzi oddanie ich duszy zlu.

Czyżby miał na myśli udanie się do seminarium duchownego

?? A tak serio, to Ratzinger (Szczurzy Spust?) najwyraźniej nie rozumie, czym jest zło, i doszukuje się go na siłę tam, gdzie go nie ma. A może chce w ten sposób coś ukryć?

Na sam koniec zaś, iście dla okrasy, Samochodzik napisał(a):

Przestrzega rodzicow aby kategorycznie zabraniac dzieciom i mlodziezy czytanie ksiazek fantasy

I nakazywać chodzenie do kościoła oraz słuchanie radia, które ma ryja? Czy ten kretyn naprawdę myśli, że w ten sposób zdobędzie tłumy oddanych wiernych? Czy myśli, że zmuszanie kogoś do czegokolwiek wyraźnie wbrew jego woli, bez dawania sensownego uzasadnienia, może przynieść coś dobrego? Cóż, jedno jest pewne. Młodzież kochała poprzedniego papę, lecz jak tak dalej pójdzie, to raczej nie pokocha obecnego.

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae

26.07.2005, 7:42

eMate

"Rōnin

[ Klan Asakura ]

Wiek: 32
Dni na forum: 7.046
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych

jezeli ktos by mi kazal przestac sluchac rapu, interesowac sie fantasy, albo czytac mange. to wiecie co bym zrobil? jasne, ze wysmial

i niech to bedzie obojetnie kto i tak go wysmieje

Ten post był edytowany 1 raz, ostatnio zmieniony przez eMate: 07.07.2006, 0:02

03.08.2005, 23:46

Focus

"GMF

[ Klan Asakura ]

Wiek: 36
Dni na forum: 6.837
Plusy: 41
Posty: 2.966
Skąd: Szczecin

Tak,moim zdaniem Bog dal czlowiekowi wolna wole,wiec kazdy powinien lubic i czytac to co komus sie podoba,poza tym [ ort! ] niewidze nic zlego w ksiazkach fantasy,ba nasz sw.pamieci Karol

kochal czytac sage Tolkiena

wiec nie rozumiem tego zupelnie,poza tym [ ort! ] ksiazki fantasy ucza i pobudzaja fantazje.W religii i ksiazkach jest wiele wspolnego,miedzy innymi nauka poprzez pismo sposobu reagowania na zyciowe sytuacje,a poza tym [ ort! ] swiat fantasy,zawsze w jakims tam stosunku odzwierciedla otaczajacy nas swiat,w koncu np w Biblii tez jest mowa o mitycznych stworzeniach(np Lewiatan) wiec dlaczego tego zabraniac jak mozna wierzyc w Biblie,ale pobudzac wyobraznie ksiazkami fantasy

Regulamin Forum | Cytaty z mang i anime

03.08.2005, 23:51

Pax

Full Power SSJ

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 34
Dni na forum: 6.878
Posty: 549

Mnie chyba by musieli wołami odciągac od mojej ulubionej mangi,anime i fantasy a i tak stawiałbym ogromny opór.

[img516.imageshack.us/img516/4909/kaeshiut7.jpg]

Kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.

22.09.2005, 20:17

Shihouin Mężczyzna

Skryty w cieniu poprostu

[ Klan Kaeshi ]

Wiek: 32
Dni na forum: 6.794
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 3
Posty: 942
Skąd: G-City

Nie obchodzi mnie to kto mi tego broni nawet jeśli jest to sam papież, bo tylko takie książki mnie przyciągają do czytania inne nigdy

[img198.imageshack.us/img198/1294/finalsygjrock2.jpg]
"Hana wa sakuragi , hito wa bushi." - "Wśród kwiatów wiśnia wśród ludzi wojownik."
"Leć jak motyl, kłuj jak pszczoła"
Santoryu

Kaeshi Klan

06.07.2006, 23:16

Drake Phoenix Mężczyzna

Nameczanin

Wiek: 34
Dni na forum: 6.498
Ostrzeżenia: 1
Posty: 62
Skąd: Stąd stamdąd zewsząd i znikąd

Jak to u mnie mówią są Ludzie i parapety

. Jeden został nawet papieżem , a paru innych rzadzi naszym krajem. Napisze tak:
PATOLOGIA I PARONOJA.

08.07.2006, 16:31

Xell

Wojownik

Dni na forum: 6.509
Posty: 37

Nie podzielam obaw papieża Benedykta XVI co do Pottera. Pobudzanie wyobraźni, rozbudzanie zainteresowania fantasy nie musi wcale wieść do wykiełkowania w sercu ziarna okultyzmu. Przeciwnie, lepsze, głębsze zaznajomienie się z tematyką pozwala na drodze przemyśleń wyrobić sobie własne sceptyczne zdanie, m.in. właśnie o okultyzmie.

Pozwolę sobie jeszcze na małą dygresję odnośnie papieża. Dziwię Ci się niepomiernie, Xan. Wyczytywanie połajanek pod adresem Benedykta XVI wprawiło mnie w konsternację – wszak jawisz się jako orędownik wiary chrześcijańskiej. Nikt nie każe Ci bezwiednie aprobować papieskich słów, lecz miast wymierzyć w niego ostrze krytyki – zwyczajnie mu urągasz („skończony dupek”, „szczurzy spust”, „kretyn”). Takie zachowanie mnie osobiście mierzi i bez cienia wątpliwości nie licuje z postawą człowieka wierzącego.

Drake Phoenix napisał(a):

Jak to u mnie mówią są Ludzie i parapety . Jeden został nawet papieżem , a paru innych rzadzi naszym krajem. Napisze tak:
PATOLOGIA I PARONOJA.

Powinszować konstruktywnej krytyki papieża...

02.08.2006, 15:03

Dai Kaiosama Mężczyzna

"Rōnin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 38
Dni na forum: 6.632
Plusy: 2
Posty: 1.408

Xell,
sprawiasz wrażenie osoby sytuującej się na dośc wysokim poziomie intelektualnym. To cieszy. Tym bardziej, z ewiększośc twoich wypowiedzi jest przemyślana i, co charalterustyczne, pisana w lekko archaizującym, wysokim stylu.
Tym więc większe zaskoczenie spowodowała u mnie twoja wypowiedź.
Z jednej strony doskonale Cię rozumiem. Zakładam ż ejestes katoliiem i, co się ceni, stajesz w obronie swojego wyznania i łączących sie z nim dogamtów. Brawo.
Ale warto zwrócic uwage na jeden szczegół. Nie każdy chrześcijanin to katolik. Nie każdy człowiek głoszący swoje pogldy pod egida chreścijaństwa jest czonkiem Kościoła Katolickiego. O ile jeszcze się nie orientowałeś, Xan nie jest. To, przynajmniej z punktu widzenia jego wyznania, daje mu prawo do dośc surowej krytyki a nawet obrażania postaci paieża Benedykta XVI.
Naturalnie sposób krytyki wypowiedzianej przez Xana pozostawia bardzo dużo do życzenia, i ja rónież twierdzę, że jest on zbyt agresywny w swojej wymowie.
Ta dygresja niech posłuży za wstęp, może troche przydługi, mojej wypowiedzi.
Co sie tyczy samego tematu.
Punkt widzenia reprezentowany przez Kościół Katolicki jest dość chyba jasny i zrozumiały. Wobec ogólnoświatowego wzrostu zainteresowania paktykami New Age, okultyzmem, powrotu do starych rleigi pogańskich, ogólnej laicyzacji społeczeństw i obniżenia poziomu świadomości wiary, ostrzeżenia kierowane ze strony Rzymu są dośc zrozumiałe. Naturalnie, można się z nimi nie zgadzać. Ale Kościół Katolicki(podobnie jak kazda inna tak duza instytucja o charalterze religijnym) rości sobie prawo, poparte z resztą wielowiekową praktyką, do czuwania nad moralnościa swoich wiernych i czystością wyznawanej wiary. To jest tak oczywiste, jak naturalne.
Istnieje taże, jak zawsze z resztą, druga strona medalu. Książki fantasy z natury nie sa złe. I nie jest(tak mie się wydaje) celem ich autorów sprowadzanie swoich czytelników na droge zła. Pisanie o magii(jej wymiar moralny dokładnie przedstawiaja księgi Starego testamentu), tajemniczych zwyczajach, świecie pełnym baśniowych stworów czy niezwykłych, obdarzonych nadludzkimi umiejętnościami bohaterach, towarzyszy historii literatury niemal od początku jej stnienia. NIe jest to cos, co pojawiło się nagle.
Problem, który pdgrywa w tym przypadku głóówna rolę, to popularnmść tej literatury, zwłaszcza wśród dzieci oraz zasięg tej popularności.
To naturalne, ze instytucje cechujące się wyznawaniem i bronieniem konkretnych zasad moralnych ze szególna uwagą troszczyc prubuja sie o dzieci. Jesli w dziecku nie wytworzy sie świadomości odrózniania fikcji od rzeczywistości, a to zadanie powinno nalezeć do rodziców, to tym bardziej należna jest troska, lub raczej nauka o tym, ze strony społeczności, do któej sie należy.
Podsumowując swoja wypowiedź. Chce tylko powiedzieć że stanowisko zajmowane przez Kościoły Chreścijańskie(to dotyczy nie tylko Rzymu ale także Moskwy/Konstantynopola) doskonale rozumiem. Nie oznacza to jednak, że je popieram. Uważam, z ejest to jedna z możliwości.
pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.

02.08.2006, 17:09

Xan

Super Saiyanin

Wiek: 67
Dni na forum: 7.057
Posty: 474
Skąd: Forteca Żalu

Nie podzielam obaw papieża Benedykta XVI co do Pottera. Pobudzanie wyobraźni, rozbudzanie zainteresowania fantasy nie musi wcale wieść do wykiełkowania w sercu ziarna okultyzmu. Przeciwnie, lepsze, głębsze zaznajomienie się z tematyką pozwala na drodze przemyśleń wyrobić sobie własne sceptyczne zdanie, m.in. właśnie o okultyzmie.

W miarę rozsądnie napisane, na krytykę się silić nie będę. Dodam tylko, że doszukiwanie się wszędzie objawów okultyzmu i neopogaństwa uważam za deczko idiotyczne, choć przy tym całkiem zabawne. Przy okazji, polecam uwadze wszystkich tę stronkę – osobiście dostałem wytrzeszczu przy jednorożcu (średniowieczny symbol dziewictwa, czystości i Jezusa, jakby ktoś nie wiedział), a przy "krzyżu z kokardką" zemdlałem.

Wyczytywanie połajanek pod adresem Benedykta XVI wprawiło mnie w konsternację – wszak jawisz się jako orędownik wiary chrześcijańskiej.

Orędownik wiary chrześcijańskiej… jeśli jestem czegoś orędownikiem, to raczej chrześcijańskiej miłości, a nie wiary. Zresztą, jest to pojęcie równie względne, jak samo chrześcijaństwo, które uparcie utożsamiasz z katolicyzmem. Przypominam – to, że jestem chrześcijaninem, nie oznacza bynajmniej, iż zaliczam się do katolików. Od których, nota bene, jestem równie odległy jak od, dajmy na to, ateistów.

Nikt nie każe Ci bezwiednie aprobować papieskich słów

Nikt nie każe mi aprobować czyichkolwiek słów, papieskich zaś zwłaszcza. Tym bardziej, że, jakem wielokrotnie powtórzył, katolikiem nie jestem. A bezwiednie wierzyć nie zamierzam nikomu, może oprócz Stwórcy.

miast wymierzyć w niego ostrze krytyki – zwyczajnie mu urągasz („skończony dupek”, „szczurzy spust”, „kretyn”)

Dwa skrajne określenia to zwykłe inwektywy, środkowe natomiast to niezbyt taktowny, troszkę niesmaczny i mało zabawny żart z nazwiska papy. Wszystko to zapewne po to, by ukryć moje zadowolenie – nie tyle z osoby Ratzingera i sprawowanych przezeń rządów, co z wyboru go na wiadome stanowisko, którą to decyzję uważam za doskonałą.

Takie zachowanie mnie osobiście mierzi i bez cienia wątpliwości nie licuje z postawą człowieka wierzącego.

Ech, wracamy do pojęcia człowieka wierzącego, tym razem nawiązując do jego postawy. Powtarzam po raz kolejny – katolikiem nie jestem, a papa Ratzinger jest dla mnie wyłącznie głową jakiegoś tam Kościoła, który przypadkiem ma większość w moim kraju. I którego, by było zabawniej, w najmniejszym stopniu nie popieram. To wszystko.

Co do mierżenia zaś – muszę przyznać, że mam podobne odczucia wobec mojego postu i gdyby nie to, że odniosłeś się do niego w swojej wypowiedzi, zapewne bym go usunął lub przynajmniej zedytował, zakładając oczywiście, że by mi się chciało. Zauważ proszę, że napisałem go przed ponad rokiem – byłem wtedy młody i głupi, teraz zaś młodość (i neoficki zapał) mam już za sobą. Przez ten czas obrzydliwie się zliberalizowałem, nabierając jednocześnie dystansu do praktycznie wszystkiego, siebie zaś zwłaszcza.

Przypomnę jeszcze, że w ubiegłym roku forum zostało shackowane, zaś trzy czwarte dyskusji w tym temacie malowniczo trafił szlag. W swoich postach, czy raczej referatach, rozwinąłem temat i lepiej zobrazowałem swoje poglądy. Więc proszę nie wysuwać pochopnych wniosków na podstawie jednej zgoła wypowiedzi.

Pozdrawiam
A.

PS Jakby co, krótkie uzasadnienie mojego negatywnego podejścia do papy Ratzingera: nie lubię konserw(atystów).

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae

02.08.2006, 17:22

Larme

Super Saiyanin

Wiek: 33
Dni na forum: 6.649
Posty: 313
Skąd: Alternatywna Przyszłość;)

Do książek fantasy się czepiają, a czasopismo porno można dostać w każdym kiosku

Że niby czytanie fantasy jest zaśmiecaniem umysłów młodych ludzi? a czaspoisma porno nie?

*Prawda jest jak dupa- każdy ma swoją*
*Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich w koło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje...*

02.08.2006, 21:46

franqey Mężczyzna

Super Saiyanin 4

[ Klan Asakura ]

Wiek: 37
Dni na forum: 6.702
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig

Ale warto zwrócic uwage na jeden szczegół. Nie każdy chrześcijanin to katolik. Nie każdy człowiek głoszący swoje pogldy pod egida chreścijaństwa jest czonkiem Kościoła Katolickiego. O ile jeszcze się nie orientowałeś, Xan nie jest. To, przynajmniej z punktu widzenia jego wyznania, daje mu prawo do dośc surowej krytyki a nawet obrażania postaci paieża Benedykta XVI.

Powiem tak :
moja , fablea i paru innych wypowiedź sformuowana w taki sposób od razu została by usunięta. Ale w końcu Zidane został najlepszym [ ort! ] piłkarzem mundialu.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

02.08.2006, 23:42

Dai Kaiosama Mężczyzna

"Rōnin

[ Klan Takeda ]

Wiek: 38
Dni na forum: 6.632
Plusy: 2
Posty: 1.408

Że niby czytanie fantasy jest zaśmiecaniem umysłów młodych ludzi?a czaspoisma porno nie?

A kto powiedział, że nie jest?
Nie należy chyba zbyt wielkiej wagi przykładać do skali reakcji ogólnie mówiąc duchowieństwa na ksiażki fantasy. Jest ona znikoma w porównaniu z popularnościa takiej literatury.
Problem "świerszczyków" leży poza tematem tej dyskusji. Ale, jeśli już został poruszony, to na jego temat dwie uwagi.
Pierwsza- przykazanie nie cudzołóż. Jego interpretacja nawet w najprostszy z możliwych sposobów determinuje postawę kościołów chrześcijańskich(a powinna takż esamych chreścijan) w stosunku to tego zjawiska.
Druga- dziecko w wieku lat 10 bardziej interesuje się, tak mi się wydaje, światem fantazji, który zna i łatwo może odkryć, niż światem seksu, do któego nie ma jeszcze(oficjalnie i chyba rzeczywiści) dostępu, i którego poznanie jest w dużej mierzeograniczone. POza tym warto zwrócic uwage na role rodziców w tej kwestii.
tyle:)
pozdrawiam

Takeda Shingen
Szybki jak wiatr, spokojniejszy niż las, gwałtowny jak ogień, niewzruszony niczym skała.

02.08.2006, 23:46

Xan

Super Saiyanin

Wiek: 67
Dni na forum: 7.057
Posty: 474
Skąd: Forteca Żalu

francio napisał(a):

Ale warto zwrócic uwage na jeden szczegół. Nie każdy chrześcijanin to katolik. Nie każdy człowiek głoszący swoje pogldy pod egida chreścijaństwa jest czonkiem Kościoła Katolickiego. O ile jeszcze się nie orientowałeś, Xan nie jest. To, przynajmniej z punktu widzenia jego wyznania, daje mu prawo do dośc surowej krytyki a nawet obrażania postaci paieża Benedykta XVI.
Powiem tak :
moja , fablea i paru innych wypowiedź sformuowana w taki sposób od razu została by usunięta. Ale w końcu Zidane został najlepszym [ ort! ] piłkarzem mundialu.

Mylisz się. Doszukując się przykładów subiektywnego i stronniczego oceniania użytkowników przez moderatorów i admina (tudzież faworyzowania niektórych spośród tych pierwszych), popełniłeś podstawowy błąd. Nie wziąłeś poprawki na datę. Rok temu redakcja Nao była znacznie bardziej liberalna w stosunku do userów - podejrzewam, że żadna z wypowiedzi autorstwa Ciebie, Fable'a czy aziego nie zostałaby wtedy uznana za niezgodną z regulaminem, nie mówiąc już o jej usunięciu. Wszak osławiony Majin_Vegeta pisał posty znacznie bardziej bezczelne i chamskie, do tego obrażające kogo się da, a jakoś nikt mu nawet uwagi nie zwrócił, wręcz przeciwnie - w nagrodę za takie zachowanie dostał moda.

Pozdrawiam
A.

PS W kwestii świerszczy wypowiadać się szerzej nie będę - w zupełności zgadzam się z tym, co napisał Dai. Dopisywanie czegoś więcej jest zbyt kłopotliwe.

Miyamoto Hachimaro
obiit Anno Discordiae MMVII
Idus Ianuarias

Hic natus est
Q'ccaon'naeaeccer
Anno Discordiae MMVII
Ante Diem XIII Kalendas Martiae

03.08.2006, 0:05

.Black Mężczyzna

Super Saiyanin 2

Wiek: 34
Dni na forum: 6.739
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930

Nie wiem czego się czepiają, mnie tam oczywiście mało obchodzi ich "zamartwianie się" o dzisiajesza młodzież. Niech lepiej martwią się o to, dlaczego niektórzy księża oskarżani sa o pedofilię . . .

03.08.2006, 0:08

Samael Kobieta

Wojownik

Dni na forum: 6.149
Posty: 35
Skąd: z tamtąd

należałoby jeszcze oddzielić słowa papieża od tego co można by nazwać rzeczywistą postawą Kościoła. znam sporo osób związanych blisko z Kościołem i wiarą, które mogłyby magisterke z literatury fantasy pisać. sami xięża też często nie mają nic do fantastyki. co do wypowiedzi samego papieża to trochę mu sie nie dziwie. są ludzie którzy przeczytają książkę albo obejrzą film i będą mieli niezłą zabawę, ale są i tacy co w to uwierzą. szczególnie jeśli to dziecko to może nie mieć pozytywnych skutków jeśli chodzi o podejście do religii.

In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen.

02.07.2007, 22:25

Uchiha Sasuke Mężczyzna

Saiyanin

Wiek: 32
Dni na forum: 6.137
Ostrzeżenia: 4
Posty: 183

Godzę sie z powyższą wypowiedzią. Nie dlatego że mówię jako Lektor ale wiem coś o księżach połowa z nich niczego sie nie czepia, pewnie również jak wiele osób czyta fantastykę.

03.07.2007, 9:29

Thought
Saiyanin

[ Klan Takeda ]

Dni na forum: 6.171
Posty: 238
Skąd: ...

Ja osobiście uważam tego typu zachowanie za ośmieszanie siebie, gdyż jest to rodzaj drastycznego generalizowania.
Może jeden na stu? tysiąc? uzna ze coś podobnego może być możliwe, może jeden na dziesięć tysięcy się zainspiruje.
Co najgorsze, Samael ma rację. Niejeden xiądz sam czyta fantasy i nie uznaje tego za narzędzia szatana, jednak najgłośniej krzyczą ci, którzy poza byciem przeciwnym fantasy byliby przeciwni niemal wszystkiemu.
Właściwie można by [ ort! ] uznać, że każdy, kto przeczyta dzieła de Sade'a albo hrabiego Masocha będzie się znęcał nad rodziną, ewentualnie każdy kto przed osiemnastką przeczyta "Lolitę" zostanie pedofilem....
Nie sądzę, aby fantasy miało gorszy wpływ na wiarę niż bajki, czy inne filmy. Poza tym gorszy wpływ na wiarę dziecka może być xiądz, który mu mówi, że jak nie będzie miało wszystkich pieczątek z Mszy Świętej, pójdzie do piekła.

When Thought looks in a mirror the mirror shatters, because not even glass is stupid enough to get in between Thought and Thought.

05.07.2007, 20:01

» Kościół, a książki fantasy