Film śpiewa nam o bezprawiu oraz o tym jak nie można liczyć na policję. A skoro nie można liczyć na prawo, to też trzeba zorganizować grupę osób, którzy będą wymierzać sprawiedliwość, na prawdziwych przestępcach. Jakie są losy bohaterów mówił nie będę.
Film trzyma się w klimacie kryminalnym i jest bardzo realny, to też mi się spodobał, żadnego smęcenia i pitolenia o prawości, samo zakończenie może nie jest jakieś extra zaskakujące, lecz widać w nim na ile zmienił się jeden z głównych bohaterów po przez doświadczenia.
A zajadę kozakiewiczem i dam mu 9/10. Ponieważ w pewnych kilku momentach troszkę sztucznie wyszło.