Forum Dragon Ball Nao

» Pocałunki i inne pieszczoty +18 ^^

.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.718
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Witam . . . panie! Powodem założenia tego tematu był wczorajszy sylwester który spędziłem ze wspaniała dziewczyną. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdy nie fakt, że troszkę wypiłem i z lekka podchmielony staje się . . hmm, no właśnie, ciężko to określić. Ale o co chodzi? Chciałbym podyskutować tutaj na temat skuteczności różnych pocałunków i pieszczot które znacie oraz jakichkolwiek nietypowych umileń czy jak to nazwać

Temat jest w zasadzie skierowany do pań, chciałbym poznać ich zdanie co najbardziej lubią a co je drażni. W kwestii całowania można się odwołać również do zarostu. Cz jest konieczny, a może zakazany? Tak samo kwestia rąk, czy kontakt fizyczny, głaskanie, jest pozycja obowiązkową?

Natomiast panowie, jeśli o was chodzi. Czym raczycie swe wybranki, jaki jest was sposób zauroczenia i jak bardzo to je pociąga?

Sugeruje, by wypowiadały się w tym temacie osoby dorosłe oraz takie, które mimo młodszego wieku (17, 16), miały z tym styczność. Proszę młodszych użytkowników o niewypowiadanie się w tej kwestii, bo temat mimo wszystko jest poważny i bardzo delikatny.

Pozdrawiam!
Katz Mężczyzna
^Hatamoto
Hatamoto
[ Klan Tokugawa ]
Katz
Wiek: 34
Dni na forum: 5.861
Plusy: 27
Posty: 5.277
Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99
umiem robic swietny masaz (bez skojarzen tyczy sie tylko pleców ew.ramion),jezeli robie pewnie i delikatne to jest chyba o.k.ale od dawna nie mogłem sie sprawdzic

p.s. lepsze to niz wsadzanie rąk od razu pod bluzke jak to mają w zwyczaju robic niektóre osoby no nie?

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Obraz
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 34
Dni na forum: 6.718
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Katzu~no~Yuutsu napisał(a):
umiem robic swietny masaz
Hmmmm, o tym nie pomyślałem Dzięki za pomysł
Revania Kobieta
Super Saiyanin
Super Saiyanin
[ Klan Takeda ]
Revania
Wiek: 36
Dni na forum: 6.145
Posty: 406
Ja wypowiem się za siebie co do problemu zarostu. Strasznie mnie to drażni, kiedy facet jest niedogolony. Jego zarost strasznie drapie i jest to nieprzyjemne.

Co do pocałunków, to nie lubię tych w ucho. Dźwięk mlaskania potrafi mnie skutecznie ostudzić. Chociaż w tej kwestii to chyba wszystko zależy od upodobań, bo niektórzy to lubią.
Parvatti Kobieta
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Parvatti
Wiek: 34
Dni na forum: 6.747
Plusy: 1
Posty: 724
Skąd: Kraków, Nowa Huta. Bój się.
Ja tez powiem od siebie coś o zaroście. Generalnie nie lubię facetów zarośniętych, bo, jak już Revania wspomniała, zarost drapie i jest nieprzyjemny.
Ale oprócz tego całowanie się z mężczyzną zarośniętym jest nieco niebezpiecznie.
Moja ciotka miała zarośniętego chłopaka i po dłuższym czasie z nim spędzonym (zapewne w dużej części czas był spożytkowany właśnie na całowaniu) zauważyła u siebie wokół ust niepokojącą wysypkę. Poszła z tym do dermatologa.
Co się okazało - ciotka ma skórę dość delikatną, a chłopak zarost twardy i mocny. Małe włoski tworzyły na skórze wokół ust malutkie ranki, w które dostawały się z kolei bakterie z tegoż zarostu i powstała infekcja.
Ciotka już od dawna nie jest z tym facetem, a do tej pory nie pozbyła się tej wysypki całkowicie, pozostały jej malutkie ślady, prawie niewidoczne, ale jednak istniejące.

Tak więc nie dość, że całowanie się z mężczyzną zarośniętym jest nieprzyjemne, to jeszcze może być ryzykowne.

Co do reszty, raczej się nie wypowiem, wolę zachować dla siebie i bezpośrednich zainteresowanych, jakie pocałunki i pieszczoty lubię. Zresztą przecież odkrywanie tego u partnera jest najciekawsze. Kiedy z góry wiemy, co partnerowi sprawi przyjemność, a co nie, idziemy jedną ścieżką, to nie ma tego dreszczyku emocji, elementu niepewności, który tylko dodaje zbliżeniu smaczku.
Pomijając już fakt, że każdemu sprawia przyjemność coś innego.

- Tato, ale ja nie mam żadnego celu w życiu!
- Celuj w dziesiątkę.


Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Co za pech, że największa sztuka, z jaką niektórzy mieli w życiu do czynienia, to sztuka mięsa wołowego.

Wódka.
Raz przyjemność, a raz trutka.
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.740
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Zachciało Ci się, perwersie jeden,
nocnych igraszek na forum dla młodzieży?!?!

Niechaj będzie.
Spróbuję w klimacie westernu.
1. Czym raczę swoje wybranki?
Moją tradycyjną grą wstępną jest zabawa w kowboja. Biegamy majestatycznie po ogródku z tym, że to ja wywijam lassem. Po złapaniu zdobyczy KOŃ mój dosięga wybranki, obraca ją i bierze siłą. Zazwyczaj pozycja poczciwa - misjonarska.
2. Jaki jest mój sposób zauroczenia?
Jako, że panie lubią mężczyzn wysportowanych i dynamicznych: poruszam się szybko, niczym szczur topiony w swej norze. Pozwalam, aby męski szpic odwagi zachowywał sie jak koń, który wyskakuje ku górze a następnie wraca du dołowi. Trzeba umieć zbudować właściwą atmosferę: staram się zmaterializować głęboką metaforę wzniesionego bambusa, wirującego niczym orzeł obniżający lot. Na specjalne okazje szykuję płatki róż i gąbkę do masażu [ostatnio zgubiłem i od biedy korzystam do tego celu pumeksu].
ZAWSZE SKUTKUJE! Dzięki takiemu rytuałowi ciało rozgrzewa się, kompanka zamyka oczy, chowa wszelkie granice, wstydliwość i pokazuje wzmożoną chęć duchowego zjednoczenia.
Ewentualnie mogę Ci zeskanować jakąś kamasutrę, nie wiem tylko czy wolałbyś autorstwa Eleanora McKenzie czy Sofii Capablanci.
Pozdrawiać i o tolerancji pamiętać!

"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 37
Dni na forum: 6.680
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Więc tak:
Najpierw całuję nos partnerki po francusku. Język ustawiam pod kontem 43 stopni żeby dotrzeć do nosowego punktu ź. Następnie nacieram partnerce całe ciało olejkiem z nasienia szynszyli. Jako że to maść rozgrzewająca partnerka od razu robi się nagrzana. Lubię również czyścić partnerce paznokcie u nóg, a to co wydłubię zjadać. Taka wymiana ustrojowa zawsze napełnia mnie całkowitym romantyzmem

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
mikrusek Mężczyzna
Saiyanin
Saiyanin
mikrusek
Wiek: 27
Dni na forum: 5.562
Posty: 166
Skąd: Olsztyn
franqey czemu to napisałes a fu



potwierdzam słowa poprzedniczek - zarost jest drazniący za to fajne jest swiezo po goleniu , mięciutkie jak pupka niemowlęcia
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Pocałunki i inne pieszczoty +18 ^^
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook