Rok 2003 :: Premiera pierwszego DVD z odcinkami "Dragon Ball" (21 lat temu)

» [J-rock] Dir en Grey

Strony:   1, 2, 3, 4, 5  
Like Kobieta
Ziemianin
Ziemianin
Like
Wiek: 29
Dni na forum: 5.011
Posty: 6
Skąd: Gniezno
Ja lubie ich starsze dokonania. Według mnie najlepszy album to Gauze.Chociaż niektóre nowe utwory też są ciekawe np. Obscure, Dozing green czy Glass skin.
Hayato Mężczyzna
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Hayato
Wiek: 41
Dni na forum: 5.684
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から
Sporo czasu minęło, odkąd Dir en Grey wydali jakiś singiel. "Hageshisa to, kono mune no naka de karamitsuita shakunetsu no yami" pojawił się w grudniu 2009. Teraz jednak ogłoszono w końcu wydanie nowego singla. Ma on nosić tytuł "LOTUS" i pojawi się w dwóch wersjach, regularnej i limitowanej. Premiera będzie miała miejsce 26 stycznia 2011 roku.

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Hayato Mężczyzna
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Hayato
Wiek: 41
Dni na forum: 5.684
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から
To Ci wiadomość! Jak podaje JaME:

"W lecie już po raz trzeci zagra w Polsce DIR EN GREY! Zespół wystąpi 20 sierpnia w Klubie Studio w Krakowie.

Polski koncert odbędzie się w ramach najnowszej trasy grupy, nazwanej PARADOX OF RETALIATION. Rozpocznie się ona 6 sierpnia na Wacken Open Air Festival w Niemczech, a zakończy 25 sierpnia w Moskwie. W międzyczasie zespół odwiedzi też Holandię, Francję, Wielką Brytanię, Włochy, Węgry i Finlandię.

Sprzedaż biletów ruszy 15 kwietnia. Będą też dostępne specjalne bilety VIP-owskie, których ilość jest ściśle ograniczona. Będą one rozprowadzane wyłącznie przez Neo Tokyo. Więcej informacji na ten temat zostanie podanych wkrótce."

Widać chłopaki z Dir en Grey polubili nasz kraj,skoro już trzeci raz się do nas wybierają.Nic,tylko się cieszyć.

Pozdrawiam

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Hayato Mężczyzna
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Hayato
Wiek: 41
Dni na forum: 5.684
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から
22 czerwca Dir en Grey wyda nowy singiel zatytuowany "Diffrent Sense".Krążek ukaże się w dwóch wersjach: regularnej i limitowanej zaopatrzonej w DVD.

Pozdrawiam

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Misuzu Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
Misuzu
Wiek: 29
Dni na forum: 5.332
Posty: 72
W takim razie kto z was wybiera się na ich koncert? Ja się wybieram ^^

Misuzu
Hayato Mężczyzna
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Hayato
Wiek: 41
Dni na forum: 5.684
Plusy: 15
Posty: 4.255
Skąd: 絶望の海の底から
Stało się to, na co od dawna czekali wszyscy fani DIR EN GREY - grupa zapowiedziała wydanie nowego albumu.

"Dum Spiro Spero" swoją premierę będzie mieć 3 sierpnia. Wydany zostanie w dwóch wersjach; normalnej i limitowanej, na którą składać się będzie aż 5 płyt: 2 CD, 1 DVD oraz 2 LP.

Będzie to ósmy pełen album DIR EN GREY. Krążek zostanie wydany po prawie trzech latach od wydania ostatniego albumu "UROBOROS" w listopadzie 2008 roku.

Pozdrawiam

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
Misuzu Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
Misuzu
Wiek: 29
Dni na forum: 5.332
Posty: 72
Ja juz płytke nabyłam i jestem z niej baaardzo zadowolona! Polecam!

Misuzu
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Szkoda, że nie wiecie, że w Japonii Dir En Grey nie jest żadnym gigantem, a przeciętnym zespolikiem, który wybija się w Europie jadąc na orientalnych klimatach. Jak to powiedział kiedyś mój znajomy "szkoda, że na Dir en Grey przychodzą w Japonii 3 osoby na koncert, a na Plastic Tree kilkaset tysięcy". Diru to typowy przykład jak trafić do (przepraszam za to określenie) niewykształconego muzycznie (chodzi mi o gust, a nie umiejętności instrumentalne czy wokalne) początkującego odbiorcy J-Rocka. Muzyka miałka, teksty grafomańskie (nie rozumiem zachwytu jednej z osób wypowiadających się wcześniej, wg mnie i wielu innych osób tekst o truskawkach wychodzących z taty to zwykłe ordynarne grafomaństwo, a nie żadna "metafora" - polecam sprawdzić znaczenie słowa). Jeśli miałbym ich jakoś określić - to nazwałbym Dir en Grey japońskim odpowiednikiem Feel'a. Proste, nieskomplikowane, wręcz banalne granie dla nastoletniej gawiedzi.
Kamzo Mężczyzna
"Shinobi
Shinobi
[ Klan Takeda ]
Kamzo
Wiek: 37
Dni na forum: 7.038
Plusy: 15
Posty: 1.602
Skąd: Biskupiec
majkel0101 napisał(a):
Szkoda, że nie wiecie, że w Japonii Dir En Grey nie jest żadnym gigantem, a przeciętnym zespolikiem,
Och, może Cię zaskoczę, ale jestem jedną z tych osób (i pewnie nie jedyną na tym forum), która zdaje sobie z tego sprawę.
No i może DEG nie jest tam gigantem i megagwiazdą, ale nie nazywałbym ich też przeciętnym zespolikiem. Powiedzmy, że są jednym z najpopularniejszych metalowych zespołów (japońskich, trzeba to podkreślić) w Japonii, ale gdyby porównać ich z największymi popowymi czy pop-rockowymi gwiazdami Japonii, to wtedy rzeczywiście wypadają dosyć przeciętnie.

majkel0101 napisał(a):
który wybija się w Europie jadąc na orientalnych klimatach.
W Europie i nie tylko. Czy się to komuś podoba czy nie, Dir jest w tej chwili najpopularniejszym japońskim zespołem poza samą Japonią. I nie muszę być ich fanem by to stwierdzić (bo nawet nim nie jestem), to po prostu widać gdy się siedzi w temacie.

majkel0101 napisał(a):
Jak to powiedział kiedyś mój znajomy "szkoda, że na Dir en Grey przychodzą w Japonii 3 osoby na koncert, a na Plastic Tree kilkaset tysięcy".
Więc Twój znajmy lubi przesadzać. Może chciał to jakoś fajnie zobrazować, ale skoczył z jednej skrajności w drugą.

Reszty Twojej wiadomości nawet nie chce mi się komentować. Ot po prostu wyraziłeś swoją niechęć do zespołu i stwierdziłeś dlaczego go nie lubisz. W porządku, zwykła rzecz.
Nie rozumiem jednak dlaczego nie potrafisz zaakceptować popularności zespołu i gustu jego fanów. Raczej nikt Cię do słuchania DEGa nie zmusza, tak więc radzę uczynić to co ja. Przyjąć do wiadomości fakt, że każdemu podoba się coś innego i skupić się na własnych, ulubionych artystach.

Pozdrawiam

Obraz
"You can almost say music is beyond all race, color of skin and religion. There are so many problems in the world, but music is truly beyond... It is fantastic."
SUGIZO
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Wypadają przeciętnie nie tylko z popowymi i pop rockowymi kapelami niestety. A co do ich popularności na świecie, no też błąd - X-Japan, Gazette, czy wspomniane przeze mnie już Plastic Tree ma zdecydowanie większe lobby fanów.

Co do mojego znajomego - z jakiej skrajności w jaką popadł? Bo widzę tekst o dwóch skrajnościach i jestem okrutnie ciekaw co to za skrajności.

A co do Dir En Grey - jasne, że nikt nie każe mi ich słuchać, ale niestety, to oni są obiektem mojej krytyki z bardzo prostej przyczyny. Typowy (naprawdę typowy) dialog:

J(a): Czego słuchasz?
K(toś): <wymienia kapele> i j-rocka
J: Słuchasz j-rocka? Od kiedy?
K: Aaa, od dwóch lat gdzieś
J: To jakie kapele
K: Dir En Grey
J: .... i?
K: No tylko
J: A B'z? X-Japan? Plastic Tree? Asian Kung-Fu Fighters? Number Girl może?
K: , to jakieś nieznane
(Co z tego, że wszystkie mają takie dzikie tłumy fanów, że szkoda słów).

A poza tym jeszcze jedna rzecz - Dir En Grey to taki metal, jak i z Feela (który akurat naprawdę swego czasu był promowany jako kapela metalowa). Metal to prosze ja Ciebie gra np. Girugamesh. To co uprawia DEG z PRAWDZIWYM metalem nie ma wiele wspólnego.
Pozdrawiam
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.124
Plusy: 72
Posty: 15.221
Skąd: ふざけた時代
Ale przedstawiasz trochę dziwne rozumowanie. Gdyby ktoś słuchał/znał X Japan czy Plastic Tree to by było w porządku, bo te zespoły są bardziej znane? Nawet jeśli tak, to podejrzewam, że w Polsce (a żyjemy w Polsce) to jednak Dir en grey jest najpopularniejszy.

Trudno, w ten sposób nie zmienisz takiego nastawiania słuchaczy, możesz to jedynie ignorować albo jak tutaj - narzekać. A najlepiej możesz im polecać inne zespoły.

Ja ich nie lubię, bo nie moje klimaty, tak samo jak i tego Feela, ale jak ktoś lubi, to niech słucha, zawsze mógł wybrać gorzej.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Faktycznie troszeczkę źle się wysłowiłem. Chodzi mi raczej o to, że ubolewam, że zespół znacznie gorszy (oczywiście, kwestia gustu, wiem) chociażby tekstowo (te nieszczęsne "metafory"), jednak skierowany (w moim odczuciu oczywiście) wizerunkowo w niewymagającą młodą widownie cieszy się tak dużą popularnością, zaś zespoły zgoła ambitniejsze, bardziej złożone muzycznie jak i tekstowo są praktycznie ignorowane, nieznane, a dla "fanów" j-rocka istnieje TYLKO Dir En Grey. Nazywają się fanami znając jeden, może dwa zespoły. Chodzi mi o to.

Jasne, każdy ma prawo słuchać czego chce, ale Dir En Grey nie jest jedynym japońskim zespołem, a niestety masa domniemanych (tak, powtarzam się) fanów tego nie zauważa.

I słówko dopowiedzenia - nie, gdyby ktoś słuchał tylko X-Japan/Plastic Tree i mówił, że słucha j-rocka to też byłoby źle. Jeden, dwa zespoły to nie jest cały J-Rock.
kmwss4
Nameczanin
Nameczanin

Dni na forum: 5.793
Plusy: 2
Posty: 70
majkel0101 brawa dla Ciebie! Nie sądziłam, że o tej godzinie, po trzech dniach spędzonych poza domem i bez snu, ktoś będzie jeszcze w stanie w jakikolwiek sposób pobudzić moje szare komórki do myślenia. A jednak, Tobie się udało. Kurcze już z siedem minut minęło jak siedzę i myślę w którym momencie swojej kariery Girugamesh grali metal......ja nie wiem, może od farbowania włosów ucierpiała moja zdolność myślenia i dedukcji? a może jako laicka kretynka nie wiem jakie są wyznaczniki PRAWDZIWEGO metalu?

Co do samego Dir en Grey, czy w muzyce naprawdę ważne jest to do jakiej szufladki wrzucany jest dany zespół? Jak dla mnie ważne są emocje, a na ich brak w muzyce Dir en Greya narzekać nie można. I nie ma sensu przekłócać się co do popularności zespołów, bo popularność nie jest wyznacznikiem jakości. Tobie, majkel nie podobają się 'metaforyczne' teksty Kyo a ja uważam, że są świetne, bo czytając je muszę się zastanowić co autor miał na myśli. Kyo nie podaje wszystkiego na talerzu.

Zaznaczam, że znam WSZYSTKIE wymienione przez Ciebie zespoły. A mimo to i tak lubię Dir en Greya.
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.858
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
majkel0101 napisał(a):
Chodzi mi raczej o to, że ubolewam, że zespół znacznie gorszy (oczywiście, kwestia gustu, wiem) chociażby tekstowo (te nieszczęsne "metafory"), jednak skierowany (w moim odczuciu oczywiście) wizerunkowo w niewymagającą młodą widownie cieszy się tak dużą popularnością, zaś zespoły zgoła ambitniejsze, bardziej złożone muzycznie jak i tekstowo są praktycznie ignorowane, nieznane, a dla "fanów" j-rocka istnieje TYLKO Dir En Grey.
A kto powiedział, że trzeba słuchać tylko ambitnej, złożonej muzyki ze złożonymi tekstami? Ludzie słuchają tego co sprawia im przyjemność, wpada w ucho i trafia w gust. Słuchanie czegoś tylko dlatego, że jest to ambitne, to dziecinne budowanie poczucia własnej wartości na podstawie gustu muzycznego. Jeśli komuś podoba się Dir en Grey, niech słucha i nie zastanawia się, czy jest to zespół popularny czy nie. Jeśli komuś podoba się Plastic Tree to niech zachowa się tak samo. Gust muzyczny jest kwestią indywidualną.

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Nie wiem czemu nikt nie potrafi czytać ze zrozumieniem, ale dobrze, w tym poście napiszę TYLKO to o co mi chodzi:

Jeśli ktoś mówi,że słucha j-rocka, a zna Dir En Grey i Gazette to jak to można nazwać? A większość "fanów" J-Rocka zna 2-3 kapele (w tym oczywiście Diru, bo przyjeżdżali do Polski) i oni mówią, że słuchają J-Rocka.

Wypowiedziałem swoje zdanie na temat ich muzyki, to jest moje zdanie i mam do niego prawo.

Wmawianie wszystkim, że bezsensowny tekst o truskawkach wychodzących z taty to świetna metafora, której autor nie podaje wszystkiego na talerzu - to jest właśnie dziecinne podejście, na zasadzie "ty nie rozumiesz głębokiego sensu mainstreamowy ignorancie!".

Jasne, jeśli ktoś chce słuchać Dir En Grey niech sobie słucha, mi tym krzywdy żadnej nie robi. Ale jak zna 2-3, no nawet weźmy na to 5-6 kapel, to niech na miłość boską nie mówi, że słucha j-rocka, bo to ignorancja i śmiech na sali. Tak samo jak wielcy fani metalu, którzy słuchają tylko Metallici i Slayera, nie mają nawet świadomości, że metal ma jakieś odmiany.
kmwss4
Nameczanin
Nameczanin

Dni na forum: 5.793
Plusy: 2
Posty: 70
A coś Ty się tak tych truskawek uczepił? Po pierwsze nie nazwałam Cię mainstreamowym ignorantem, nawet mi to przez myśl nie przeszło. Po drugie, gdyby wszyscy brali teksty dosłownie to większość baśni i bajek nie zostałaby dopuszczona do wydruku a jak już, to wyłącznie dla dorosłych.

Nazywasz moje zachowanie dziecinnym? Dla mnie dziecinne jest dzielenie fanów na 'prawdziwych' i 'nieprawdziwych'. Jeśli ktoś chce sobie podnieść samoocenę tym, że słucha Jrocka, nawet jeśli zna dwa czy trzy zespoły, to niech to robi. Co komu do tego?
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.858
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
majkel0101 napisał(a):
Jeśli ktoś mówi,że słucha j-rocka, a zna Dir En Grey i Gazette to jak to można nazwać? A większość "fanów" J-Rocka zna 2-3 kapele (w tym oczywiście Diru, bo przyjeżdżali do Polski) i oni mówią, że słuchają J-Rocka.
No i co z tego? Czy to, że ktoś nazwie siebie samego fanem jakiejś muzyki ma tak wielki wpływ na twoje życie? Czujesz się przez to fajniejszy, bo znasz 2984457 kapel? Proszę Cię. Trochę tolerancji dla ludzi i ich "podjary".

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Wg Słownika Języka Polskiego "fan" to ZAGORZAŁY zwolennik czegoś/kogoś. To, że coś lubię, nie znaczy, że jestem tego fanem. To, że lubię np. jednego wykonawcę hip-hopowego nie robi ze mnie fana hip hopu. A tu nagle wyskakuje fan Dir En Grey nie mający zielonego pojęcia o japońskiej scenie rockowej, jej początkach, przedstawicielach i nazywa się "fanem j-rocka". I takich "fanów" jest aż za dużo. Dziewczynki poubierają się w mundurki, włożą kocie uszy, będą zachwycały się tekstami o truskawkach i robią opinie całej j-rockowej scenie. Dir En Grey jak już mówiłem to jednak ubocze (nie głębokie, ale ubocze) sceny j-rockowej i jest masa innych zespołów, grających inaczej, poruszających inne tematy, wreszcie innych wizerunkowo (nie żebym miał coś przeciwko visual key). Przez takich ludzi (zwracam uwagę - nie twierdzę, że to, iż ktoś słucha Dir En Grey czyni go gorszym, nieznającym się, pozbawionym gustu) mamy obecnie takie a nie inne postrzeganie zarówno wykonawców jak i fanów (fanów, nie wielbicieli dwóch zespołów) tej muzyki.
Mart Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
Mart
Wiek: 31
Dni na forum: 5.858
Plusy: 2
Posty: 1.643
Skąd: Poznań
No ale jeśli tej dziewczynce w kocich uszach robi to przyjemność, że nazywa się fanką, to czemu tak bardzo cię to boli? Nie wiem ile masz lat, ale jeśli tak bardzo boli cię "postrzeganie" to chyba niewiele. Muzyki powinno się słuchać, a nie ją postrzegać.

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.
majkel0101 Mężczyzna
Ziemianin
Ziemianin

Dni na forum: 4.522
Posty: 15
Skąd: z 30 cm ponad chodnikami
Boli mnie, ponieważ publicznie afiszuje się jako fanka j-rocka i razem z tłumami innych takich fanek wyrabia niestety jakąś opinie reszcie, w tym ludziom, którzy NAPRAWDĘ w tym siedzą. Wczoraj np. byłem na jednym ze spotkań fanów tych klimatów i ich wizerunek zdecydowanie odbiega od tego kreowanego przez osoby, które o faktycznym j-rocku i Japonii pojęcia nie mają.

Podam tu też przykładową sytuację. Kiedy znajomi dowiadują się czy słyszą ode mnie, że słucham j-rocka zaraz jest zdziwienie, konsternacja, śmiechy, że to pedalskie, takie, śmakie. Tylko jak pokazuje im kapele inne niż te popularne w środowiskach gimnazjalnych (przepraszam za uogólnienie, wiem, że nie wszyscy fani Diru to gimnazjaliści, dzieciuchy, itp.) byli szczerze zdziwieni, bo nie mieli pojęcia, że to może wyglądać inaczej.

Co do mojego wieku - nie uważam jakoby to było przedmiotem dyskusji. Kwestie tego, czy postrzeganie mnie boli czy nie to sprawa mojego światopoglądu. Zwyczajnie drażni mnie, że muszę tłumaczyć ludziom, że j-rock NIE JEST pedalski, bo pseudo-fani już wyrobili tej muzyce metkę.
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2, 3, 4, 5  

Forum DB Nao » » » [J-rock] Dir en Grey
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook