Ok. Z mojego doświadczenia kilka podstawowych spraw:
1. Jak pijesz do późna, to budzisz się pijany, a nie na kacu.
2. Klin
3. Czasem klin się przeradza w cug ( czyli np. tygodniową/miesięczną/dwumiesięczną/etc. ucieczkę od kaca)
4. Jak już kac dopadnie to :
a) dobry film
b) herbata/kawa
c)plusz
d) zimny prysznic
e) przełamanie się i klin
f) kac kupa
g) leżenie w betach
h) humor na kacu (nieocenione)
"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"