Boję się, że przez to czerwone światło na niebie, które zobaczyłem w nocy i nagle zniknęło, może wiązac się to, że czuję się nakłaniany do zmiany na lepsze przez coś, czego nie rozumiem.
Że głęboko rozczarowany światem,w którym przyszło mi żyć,jak i własną osobą, umrę w samotności i zapomnieniu,nie będąc nikomu potrzebny,nie potrafiwszy nadać swojemu istnieniu,jakiegokolwiek głębszego sensu...
Ciągle tego samego... Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???
że w tym roku znowu dostanę rózgę... Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???