Forum Dragon Ball Nao

» Dennou Coil

clio Kobieta
niestowarzyszona
Admin no onēsan

niestowarzyszona<br />Admin no onēsan
clio
Wiek: 44
Dni na forum: 5.824
Plusy: 3
Posty: 1.272
Skąd: Kuopio, Suomi
Właśnie skończyłam oglądać to anime i chyba wypada coś napisać na jego temat. Kolega był zachwycony i pozostaje nadal, a Dennou Coil stało się chyba jego ulubioną serią, więc nie mogę pozostawić bez komentarza.

Seria powstała w 2007 i liczy standardowe 26 odcinków. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości, toczy się wokół tematu informatyki szeroko pojętej oraz cyberprzestrzeni. Głównym narzędziem, które służy do obsługi sieci, a bez którego współczesne dzieci nie są w stanie się obyć, są zmodyfikowane okulary, które umożliwiają najróżniejsze działania - od telefonowania począwszy, na kontakcie z przestrzenią równoległą skończywszy. Seria zaczyna się niewinnie: 12-letnia Yuko Okonogi, pseudo Yasako, przeprowadza się z rodziną do innego miasta i zaczyna naukę w nowej szkole. Poznaje nowych ludzi i zostaje zaangażowana w dziwne akcje, z którymi duży związek ma jej szalona babcia. Yasako wkrótce spotyka drugą Yuko - Yuko Amasawa, pseudo Isako, wyjątkowo niesympatyczną na pierwszy rzut oka postać.

Dennou Coil - z grubsza rzecz ujmując - opowiada o relacji wzajemnej dwóch Yuko, która dla rozwoju akcji będzie miała znaczenie niebagatelne.

Seria ma świetny klimat i jest genialnie skonstruowana - w sposób, który urzeka mnie najbardziej. Z odcinka na odcinek odkrywane są kolejne kawałki układanki, ale przed samym końcem wciąż właściwie mało co wiadomo. Po drodze dowiadujemy się najróżniejszych rzeczy, z których część zostanie zweryfikowana raz albo dwa. Poznajemy bohaterów, na temat których raz albo dwa przyjdzie nam zmienić zdanie. Nie zabraknie budzących emocje scen, cudownych ocaleń, a także naprawdę poważnych motywów. Seria zawiera humor, momentami aż absurdalny, ale zawiera też sceny rodem z horroru.

Ktoś mógłby powiedzieć: co fajnego może być w anime o 12-latkach bawiących się z cyberokularami? Przyznam szczerze, że początkowo też odnosiłam się nieco sceptycznie do tytułu, jednak obiecałam sobie obejrzeć i oglądałam z optymizmem. Okazuje się, że także historia o 12-latkach może robić duże wrażenie, bo tak samo może poruszać naprawdę istotne tematy i powodować do przemyśleń oraz emocji. Obok więc codziennych szkolnych perypetii, które notabene zepchnięte zostają na margines, zostajemy zetknięci z całym spektrum motywów - związki, przyjaźń, pierwsza miłość, śmierć, poczucie winy, zaufanie, poszukiwanie prawdy, i tak dalej. Niektóre sceny naprawdę wzbudzają ogromne emocje, nawet jeśli ich uczestnikami są dzieci.

Nie chcę tym razem pisać o bohaterach, ale według mnie skonstruowani są bardzo przyzwoicie i właściwie nie ma postaci, o której dałoby się powiedzieć, że jest tam niepotrzebna. Natomiast wspomnę, że od początku zachwyciłam się Isako. Tutaj będzie trochę spojlerów, więc sugeruję ominąć - outsiderka i wielki talent informatyczny (jeśli mogę użyć takiego słowa); spokojna i zamknięta w sobie; uciekająca od więzi, radząca sobie sama i polegająca tylko na sobie; żyjąca w poczuciu winy, które kolejne wydarzenia będą tylko umacniać. Gotowa zapłacić każdą cenę, byle osiągnąć swój cel, nie cofnie się przed żadnymi środkami. Największa ofiara ze wszystkich, manipulowana z różnych stron, najbardziej cierpiąca z własnej przyczyny. Oczywiście, że ta seria opowiada o ratowaniu zagubionej duszy. Koniec "spojlera".

Jeśli chodzi o zakończenie, hmm... O ile wiele elementów akcji było dla mnie zupełnym zaskoczeniem, o tyle samej końcówki spodziewałam się i dziwiłabym się, gdyby historia skończyła się inaczej. Nie mam nic przeciwko takiemu zakończeniu - przeciwnie, odpowiada mi najbardziej. Może jednak właśnie dlatego czegoś mi w nim zabrakło - może jakiejś większej dawki dramatyzmu, może jakichś (jeszcze?) bardziej emocjonalnych zachowań. Może widziałam już na tyle wiele podobnych zakończeń, by czuć pewien niedosyt? Ale nie narzekam, naprawdę.

Na koniec wspomnę jeszcze o muzyce - ścieżka dźwiękowa bardzo pasuje do klimatu serii, zaś opening i ending dodatkowo ją podkreślają. Zwłaszcza opening "Prism" autorstwa Ayako Ikedy, robi wrażenie i zapada w pamięć, ponieważ jest bardzo ładną kompozycją, zaś jego tekst jest bardzo prawdziwy.

Polecam to anime, ponieważ jest na swój sposób specyficzne, a jednak obraca się wokół istotnych i fundamentalnych spraw. Prezentuje wysoki poziom fabularny i wciąga z każdą chwilą. I pokazuje, że prawdziwe są nie tylko te rzeczy, które da się dotknąć.


EDIT
Zapomniałam dodać - jeśli ktoś chce popatrzeć na design serii, polecam klip do piosenki o sklepie całodobowym http://www.youtube.com/watch?v=1i4kjSlNqX0

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"

Obraz
kirin.pl

Endzik Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Kutang ]
Endzik
Dni na forum: 5.997
Plusy: 25
Posty: 2.091
Nie będę się za bardzo rozpisywał - najlepsza, obok Lain, seria, którą oglądałem w tamtym roku.
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 35
Dni na forum: 7.161
Plusy: 73
Posty: 15.256
Skąd: ふざけた時代
Bardzo fajna seria, swego czasu szukałem s-f i na to jakoś nie trafiłem. Fabuła spokojnie prowadzona, przynajmniej do czasu. Bardzo nie lubię, gdy w ostatnim, finalnym odcinku akcja jest napięta, potem to ciężko przetrawić, a tu właśnie taka była, nawet opening sobie darowali ;p
Kyoko mnie strasznie irytowała, poza tym nie wiem, co to za moda, że jak dziecko, to bez zęba.

Humor rzeczywiście absurdalny, to samo słowo mi przyszło na myśl po tej scenie z obrazka poniżej i całym tamtym odcinku.

A dalsze odcinki nawet straszne były, mgła sprawiała genialny efekt.

Obraz

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » Dennou Coil
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook