powody mogby byc 2 moim zdaniem. Jeden ze skutkow ubocznych tego ze jest w formie Mictic. Albo to jest jest pol czlowiekiem pol saiyanem. Tzn chodzi o to ze w przyparku po-krwistych moze to nie byc rzedkie (zwiekszenie mocy, co ktoras tam walke w zaleznosci od jej poziomu) albo sila mogla ulec zmienie tylko w niewielkim stopniu i nikt tego nie zauwazyl.
Kiedy jestem z nim, czuje sie bezpiecznie, wiem, ze nic mi nie grozi, nikt mnie nie moze skrzywdzic. Z nim moge robic to co umiem najlepiej. Kiedy cos jest nie tak, wiem, ze moge temu zaradzic i znowu bedzie tak jak dawniej. Jego obecnosc sprawia, iz czuje sie w pelni dowartosciowany. Nie, nie jestem gejem. Ja po prostu kocham swoj komputer