» Testowanie na zwierzętach

Hmm, No więc:
Co sądzicie o testowaniu na zwierzętach? Jesteście za? Czy może przeciw i uważacie, że nie powinno się tego robić? A może jesteście całkiem obojętni w tych kwestiach?
Zapraszam do dyskusji.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

To zależy jakie testy i na jakich zwierzętach.

Głównie chyba testuje się na szczurach. I szczerze nie obchodzi mnie to czy go to boli, bo to szczur.

Co innego bliższe mi zwierzęta tj. pies czy kot, byłoby mi trochę niefajnie gdyby ktoś testował na nim coś w mojej obecności, ale jeśli ja tego nie widzę, to mi to różnicy nie robi.

Lepiej testować na zwierzętach niż na ludziach.

Z tematem nie mam bliższej styczności, a zamierzam się czegoś dowiedzieć, także niedługo może się bardziej wypowiem.

A Twoje stanowisko jest jakie, Bycza?

---

Mateusz. napisał(a):

Lepiej testować na zwierzętach niż na ludziach.

Na noworodkach pewnie byłoby najbardziej spoko.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Noworodek to człowiek, więc nie.

---

Ale jeśli chodzi o kosmetyki, typu, np. szampon czy jakiś krem (o te dla ludzi mi chodzi), to przecież zwierzęta same tego nie stosują, a człowiek sam może inaczej reagować niż to zwierzę. Chociaż, pewnie wybierają zwierzęta podobne genetyczne czy jakoś do ludzi. Jednak mnie to nie przekonuje. Nie jestem za testowaniem na zwierzętach.

---

Mateusz. napisał(a):

Noworodek to człowiek, więc nie.

no co ty?

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

franqey napisał(a):

no co ty?

A jednak...

---

Mateusz. napisał(a):

Głównie chyba testuje się na szczurach. I szczerze nie obchodzi mnie to czy go to boli, bo to szczur.

Szczur też istota i czuje ból.

Jestem przeciwny jakimkolwiek testom kosmetyków na zwierzętach...

---

Sometimes baby
We make mistakes
Dark and hazy
Prices we pay

Shiro napisał(a):

Jestem przeciwny jakimkolwiek testom kosmetyków na zwierzętach...

A innym? Naukowym? Medycznym?

Testom kosmetyków to wiadomo, bo po co zabijać zwierzęta dla takich przyziemnych rzeczy, ale to generalnie głębszy temat, bo gdyby nie testy na zwierzętach w celach rozwojowych, to cywilizacja byłaby zwyczajnie w tyle.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

Shiro napisał(a):

Szczur też istota i czuje ból.

Szczury to gryzonie, które wyjadają 1/3 zbiorów rolnych, a przynajmniej kiedyś tyle podjadały. Nie czuję żadnej sympatii ku temu zwierzęciu. Zaczadza się je w ogromnych ilościach, żeby nie żerowały na plonach, myślę, że testowanie na nich kosmetyków jest bardziej przyjemne.

---

A ja myślę, że po jaki *grzyb* testować coś, cokolwiek na zwierzętach skoro ma to być dla ludzi?

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Ponieważ lepiej, żeby wada np. kosmetyku czy leku, ukazała się na zwierzęciu niż na człowieku.

---

Gówno prawda, inaczej zwierzę będzie reagowała na dany środek niż człowiek. A dla krótkiego przykładu... Penicylina człowieka leczy. Świnki morskie zabija. Albo zastosuj krople walerianowe najpierw na sobie, a potem na kocie i zaobserwuj różnicę...

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Więc Ty myślisz, że naukowcy, którzy testują coś na zwierzętach, nie wiedzą, że one inaczej mogą dany środek odczuwać niż człowiek?

---

A ja myślę, że po jaki *grzyb* testować coś, cokolwiek na zwierzętach skoro ma to być dla ludzi?

Po taki,że jeżeli w wyniku eksperymentu zdechnie szczur,nikomu to większej różnicy nie zrobi,natomiast gdyby w wyniku eksperymentu zmarł człowiek,narobił by się szum i ktoś musiałby za to beknąć.

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???