» [Polska] JKM i Wojciech Cejrowski o wszystkim

Zapraszam do wysłuchania audycji radiowej i wypowiadania się o audycji, poruszanie tematy i ocene audycji XD Jedno mnie zaszkoczyło stwierdzenie pana Cejrowskiego "że nie można karać za te same przestępstwo 2 razy" a chodzi o VAT i podatek dochodowy. Ogólnie to rozmowa bardzo "kameralna" spokojna itp. niż te syfne z panią Olejnik. Sami goście tworzą ciekawą dyskusje. Zamierzam załorzyć firmę i widok na opłatę ZUSu przez pierwsze dwa lata 450 zł puźniej co najmniej 800 zł (nawet jeśli nie zarobię) oraz podatek od wykonanych usług VAT to niepokoi mnie to. Dziwie się tym przedsiębiorcą co "krzywo" patrzą na pana Korwina.
http://www.youtube.com/watch?v=Wwu7adzG6-w&feature=related

[ Dodano: 11.05.2012, 20:09 (po 7 minutach) ]
Może mi ktoś wytłumaczyć co to znaczy "Finnanse Państwa" bo ja tego nie rozumiem To teraz państwo jest polityków własnością prywatną, a budżet to ich budżet. Tak sobie pewnie myśli Tusk i jemu podobni chyba ?!! Mi się to nie podoba,bo wszystkie pieniądze są od podatników. Dla nich ?! z jakiej racji ? Toś oni nawet nie są tymi ludzmi politykami (społecznikami) tylko zwykłymi złodziejami a zarazem mafią chyba.

Finanse publiczne są opisane i wskazane w katalogu otwartym w art. 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r.o finansach publicznych: "Finanse publiczne obejmują procesy związane z gromadzeniem środków publicznych oraz ich rozdysponowywaniem, w szczególności:
1) gromadzenie dochodów i przychodów publicznych;
2) wydatkowanie środków publicznych;
3) finansowanie potrzeb pożyczkowych budżetu państwa;
4) zaciąganie zobowiązań angażujących środki publiczne;
5) zarządzanie środkami publicznymi;
6) zarządzanie długiem publicznym;
7) rozliczenia z budżetem Unii Europejskiej."
Dalej w ustawie są dokładnie opisane składniki wymienione powyżej.

Poza żenującymi żartami nie dowiedziałam się nic ciekawego z tej rozmowy. Primo każdy Polak potrafi narzekać na rząd, VAT i inne obciążenia, ale panowie poza tym nie dali jakiegoś pomysły na rozwiązanie tej sytuacji (choć przepraszam, Cejrowski dał: żyjmy jak w biednych państwach Ameryki Południowej- tylko bić brawo). Skoro nie podoba im się to co mogą politycy i nie ponoszą za to odpowiedzialności, to dlaczego nie zaproponują np. jakiś zmian w Konstytucji RP chociażby albo alternatywy dla VAT-u. Secundo, nie rozumiem też najazdu na prawników, bo to nasi genialni posłowie uchwalają przepisy i robią w nich nie mniej genialne poprawki, a prawnicy tylko ich używają.

Póki co żyjemy jak w bogatych krajach zachodu - ręce same składają się do oklasków.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Po prostu dziwię się temu pomysłowi, kiedyś widziałam program pana Cejrowskiego i nie zachowywał się w nim jakby mu się podobały rozwiązania w krajach uważanych za biedniejsze, już nie mówiąc o jego zachowaniu wobec tamtych ludzi, dlatego teraz nie rozumiem jego pomysłu by robić to co oni.

Al Ed Upek napisał(a):

Póki co żyjemy jak w bogatych krajach zachodu - ręce same składają się do oklasków.

W pewien sposób żyjemy tak jak oni i to nas gubi, bo Polskę nie stać na takie życie, stosowanie rozwiązań z krajów z drugiego kontynentu też moim zdaniem nie jest dobre. Dlaczego uważam, że można by poobserwować rozwiązania jakie stosują nasi sąsiedzi, a nie szukać leku na problemy wśród zupełnie odmiennych państw.

Miyu napisał(a):

Dlaczego uważam, że można by poobserwować rozwiązania jakie stosują nasi sąsiedzi

Raczej stosowali, jesteśmy na zupełnie innym poziomie.
Jako początkujący sportowiec nie będę z miejsca zaczynał trenować, tak jak profesjonalista, jako początkujący gracz mmo nie będę chodził na spoty przeznaczone dla graczy z bardzo wysokim poziomem... itd. Dlaczego tak mało osób to rozumie. Bo np. czemu nikt nie wyśle pięcio-letniego dziecka do stoczni, żeby składało statki?

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “