» Cyrograf

W nawiązaniu do tematu Byczusi o seansach spirytystycznych, zakładam temat o podpisaniu umowy z nikim innym jak z samym Rogatym. Temat jest dość luźny dla jednych to bujda, drudzy dopuszczają do wiadomości, że są ludzie, którzy poświecili się Złu. Ciekawi mnie czy macie jakieś doświadczenia na tym polu albo znacie kogoś kto próbował takich rzeczy? Z tematem wiąże się też pytanie czy bylibyście w stanie poświęcić życie pozagrobowe (o ile je uznajecie) na cierpienia, by tu i teraz żyć w dostatku i mieć wszystko co zapragniecie. Swego czasu zapoznałam się z książką Kurta Koch "Pomiędzy wiarą i okultyzmem" i muszę powiedzieć, ze relacje ludzi, którzy próbowali są przerażające. Jest jeszcze jedna kwestia, co sądzicie o posiadaniu w domu Biblii Szatan czy różnych amuletów albo innych rzeczy związanych z kultem, na ile to jest tylko przedmiotem, a na ile może na nas wpłynąć?

Osobiście nie wybieram się na podpisywanie takiego paktu, nawet z ciekawości co by się stało, stronię też od przeróżnych amuletów, podejrzanych książek,itd.
Zapraszam do dyskusji.

Ja mogę podpisać cyrograf, tak z ciekawości XD Miyu zakładasz, że po podpisaniu cyrografu z diabłem - w życiu pozagrobowym skazujemy się na cierpienia, skąd ta pewność ?! Inaczej - osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego jak niebo i piekło, ale owszem jest życie pozagrobowe - chcesz czy nie ono istnieje, gdy rotacja musi być XD Chętnie opieram się na światach przedstawionych w anime XD Np. Bleach - myślę, że mniej więcej tak to wygląda- Miyu i reszta. Kiedyś mnie interesował okultyzm, ale nie mam bibli Szatana - jednak mam "Praktyczny Przewodnik po nowoczesnej Magii". Dodatkowo posiadałem kiedyś szereg amuletów/talizmanów np. pentagramy i wszelkiego rodzaju amulety szczęścia i talizmany religijne oraz kultu, że tak powiem - nadmienie jeszcze, że miałem pierścień Atlantów., ale to było ze 7-8 lat temu, teraz się już w tonie bawię ale książkę nadal posiadam, choć ksiądz kazał mi ją spalić, jak się domyślacie.... "bo to Szatan".

Godan napisał(a):

Ja mogę podpisać cyrograf, tak z ciekawości XD Miyu zakładasz, że po podpisaniu cyrografu z diabłem - w życiu pozagrobowym skazujemy się na cierpienia, skąd ta pewność ?!

Pewności nie mam, ale jak już oddajemy coś (życie po życiu), trzeba się liczyć z tym, że nie musi być kolorowo, biorąc np. pod uwagę reputacje Rogatego.

Jestem zbyt rozlazły by się takiej ofercie od Szatana oprzeć. W zamian za pieniądze i dupy bym pewnie podpisał. A Biblię Szatana czytałem i była całkiem spoko.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD

Miyu napisał(a):

trzeba się liczyć z tym, że nie musi być kolorowo, biorąc np. pod uwagę reputacje Rogatego.

Jeśli miałbym oceniać, to sądzę, że teraz rządzi złe bóstwo, a lucek jest dobry, tylko mu wyrobiono złą opinię.

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Chociaż ja niewierząca to się wypowiem:
Nawet jak wierzyłam nie zrobiłabym tego ze względu na to,że nie chciałam się męczyć potem w piekle przez wieczność.Życie to krótka chwila,jakby nie patrzeć.Nim się obejrzysz to już lata minęły.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Przecież tylu ludzi związało się z Palikotem i patrzcie - wydymał ich jeszcze za życia.

Gibała w poszukiwaniu liberalizmu(?) uciekł z PO do Palikota, a ten po dwóch miesiącach poszedł na 1 maja i próbował się podpiąć pod taksówkarzy.

---

Nigdy nie będę w 100 % szczęśliwy, bo spirytus ma 96 %.- mój kolega Marcin.
-Nadia, gdzie moje gacie?
-Nie wiem, pewnie do muzeum wzięli.
Panie Bolesławie, witamy w domu. Witamy całą ekipę czarnuchów z łańcuchami.
Nie oznacza to jednak, że byłem świniakiem pokroju Kwaśniewskiego, czy innego Komorowskiego, aż tak nisko nie upadłem. Chłopu trzeba dawać albo się nie dziwić. Chłopak wyczaił ją na skupie żywca. W sezonie tzw "świńskiej górki". Na imie jej było Teresa, Teresa z domu Bąk. Gonar wziął 2k kredytu na suple. xD